Wpis z mikrobloga

Udało mi się wyskoczyć zanim się totalnie ugotowałem lol.

@Poemat pisał mi że takie ciągłe ciśnięcie, bez żadnej przerwy, w końcu mnie dopadnie, no i dopadło :P 4,5 miesiąca ciśnięcia bez żadnej przerwy, ciągłego dokładania ciężarów i mam dosyć.

Ciekawa sprawa że odczuwam to zupełnie inaczej niż będąc naturalem. Nie ma żadnego spadku siły, nie odczuwam nadmiernego zmęczenia mięśni, jakiś bólów, czuje że mógłbym teraz iść na kolejny trening i dołożyć ciężaru, zrobić kolejny PR...Z tym że mentalnie jestem totalnie WYEKSPLOATOWANY, i dopiero teraz zorientowałem się że zaraz się ugotuje :P

Rosły ciężary, ja nakręcałem się coraz bardziej, a zmęczenie powolutku się kumulowało w tle. Jako że trening szedł bardzo dobrze, ciągle dokładałem na sztangi to ignorowałem oznaki zmęczenia, coraz mniej energii poza treningami, coraz dłuższy sen, coraz częstsze gorsze dni, i coraz mniej motywacji do treningu, ale właśnie ja, jak ta gotowana żaba, przyzwyczajałem się do tych warunków i wydawało mi się to normalne... A wizja wyskoczenia z tej coraz bardziej gorącej wody, jakiejś przerwy od treningów, mnie przerażała.

Ale ostatnio zacząłem coraz częściej odczuwać zupełnie nie uzasadnioną frustracje, #!$%@? przez zupełnie drobne rzeczy, które normalnie były mi obojętne, niezauważalne. Co prowadziło do absurdalnych sytuacji.
Na ostatnim treningu, w połowie zorientowałem się że nie przygotowałem sobie wcześniej sztangi do ciągów, i to mnie tak #!$%@?ło, zirytowało... że aż się obraziłem i wyszedłem z treningu lol.

Tak już wyglądają zabawy z OGNIEM. Czasem może SPALIĆ.

Teraz zmusiłem się i postanowiłem że wytrzymam te kilka dni przerwy, ominę te kilka treningów, zluzuje też z dietą (z wpychaniem na siłę) i zjem sobie jakąś zupkę lol.

#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy
IntruderXXL - Udało mi się wyskoczyć zanim się totalnie ugotowałem lol.

@Poemat pisa...

źródło: 96aqnzt7k8541

Pobierz
  • 21
Jakiś basen/sauna wlatuje w takim okresie? Czy odpuszczasz sobie po prostu treningi i pelne obroty żeby ciało odpoczęło a głowa nabrała dystansu i chęci?


@krzysztoww: Basenu wyjątkowo nie trawię. Sauny póki co nie mam (bo mam przygotowany pokój/łazienkę ale jakoś nie chce mi wziąć za ogarnięcie do końca sauny)
Kilka dni sobie po prostu zupełnie odpuszczam i z treningiem i z dietą, właśnie żeby odpocząć od tego psychicznie. Dłużej i tak
@IntruderXXL: basen to chodziło mi bardziej o jakieś poleżenie w jacuzzi, czy po prostu popływanie w wodzie lekko. Co do sauny to zawsze można pojechać do obiektu co takową posiada. Mam nadzieję, że to rozważysz a ja będę mógł wypatrywać ciebie w nadmorskich okolicach żeby spotkać cię podczas takiego odpoczynku :)
@bdm_bq: jeszcze nie oddał, co więcej wcześniej proponowałem zamiast pieniędzy spotkanie. Ja przegrywam to jadę do niego na trening mma, on przegrywa to przyjeżdża do mnie na trening ławy. Jednak okazuje się, że Filip nie dość że nie ma prawo jazdy to prawdopodobnie boi się konfrontacji z zwykłym grubaskiem heh lol
nadal mozesz się odnieść do jego predykcji z perspektywy czasu


@krzysztoww: Śmieję się z tego... Tak jak myślałem wtedy że śmiać się będę lol... Ogromne zmiany zaszły u mnie od tamtego czasu, mnóstwo rzeczy się wydarzyło, większość czasu treningi były gdzieś daleko na liście priorytetów.
Pamiętam też że ciągle mówił mi jak to pewnie zaraz umrę, jak to muszę mieć gówniane zdrowie, i że jak tylko się zbadam to wyjdzie wszystko...
@IntruderXXL: Obserwuje Cię od jakiegoś czasu i kibicuje. Ale sądząc po wpisach, to moja predykcja jest taka, że będziesz pierwszym startem mocno zawiedziony, bo nie konieczne zbliżysz się do tych "marnych" 1000kg. Polecam pierwsze gdzieś wyjść na przetarcie a potem snuć plany o gigantycznych wynikach. Zawody zweryfikują, a wynik może znacznie różnić się od tego co robisz u siebie w mordowni, szczególnie że na filmikach widzę tylko płytkie przysiady i wariację,
@Kemper: Ja wychodzę z innego założenia, najpierw musi być SIŁA. A potem można myśleć o przekuwaniu tej siły na wynik na zawodach. Między innymi dlatego nie spieszy mi się z zawodami.
Nie wierzę też w tą mityczną trudność zawodów, jak to się różni od ciężarów na siłowni... Jasne jak ktoś się oszukuje, odbija ciężar na pałę od klaty, robi 1/3 siadu, w ciągu wózkuje jak strongman, a do tego liczy że
@IntruderXXL: Ale jak już będzie ta siła pod 1000kg i cały okres przygotowawczy to lepiej nie zostawić kg na pomoście przez głupoty.
Nie mówię że start w zawodach jest super trudny, ale w praktyce prawie każdy swój pierwszy mniej lub bardziej #!$%@?, dlatego mimo wszystko polecam start na przetarcie, nawet gdybyś miał potraktować ten start treningowo ;)
Nie wiem czy gdzieś wrzucałeś taką rozpiskę, ale jak zmieniła się twoja dieta jak przestałeś być naturalem? Mniej więcej ile kcal wpada dziennie?


@Nobody32: Bardzo duża zmiana, szczególnie jeśli chodzi o jakość żarcia, źródła tłuszczy mocno pilnuje, i większość wbijam z awokado/oliwy/masła migdałowego/oleju lnianego/tłuszczu z ryby. Jak na trójboistę bardzo czysto jem, ale to nadal dieta trójbojowa a nie żadna kulturystyczna :P

Średnia kaloryka i makro wyglądają mniej więcej tak, to