Wpis z mikrobloga

Wytłumaczcie mi czemu ludzie kupują szeregówki, albo bliźniaki.
Tyle jest tu naśmiewania się z patodeweloperki mieszkalnej, a nikt się nie śmieje z tych potworków typu yebnięty na środku pola, na zadupiu bliźniak, gdzie każdą połowę kupią obcy sobie ludzie i będą na siebie skazani w tej intymnej atmosferze, dużo bardziej niż w bloku mam wrażenie.

Pełno tego się nasrało ostatnimi czasy.

Jadę na takie zadupie do swojego dentysty i mijam coraz więcej takich potworków.

Przecież 2 kompletnie obce sobie rodziny, wpakowane w jeden klocek, to jest dużo bardziej posrane niż blok. W bloku przynajmniej nie do końca wiesz, który sąsiad pierdnął, który rzucił żoną o ścianę, albo ochrzanił bachory. W takim bliźniaku albo szeregówce już masz pewność.

Nie ma szans wtopić się w tłum, w masę sąsiedzką. Widzisz codziennie te same ryje wychodząc do pracy, albo w tym okazałym 200m2 ogródku, dosłownie leżak obok leżaka przedzielony płotem.

W takiej atmosferze to wystarczy iskra żeby wybuchło i narodzi się konflikt sąsiedzki ciągnący się przez pokolenia, gdzie będziecie skazani codziennie tylko na swój wzajemny widok po środku tego yebanego pola, na tym zadupiu.

Wiadomo, że patodeweloper (zazwyczaj po prostu robol budowlany, który się skredytował i buduje takiego jednego klocka, bo taniej) buduje to żeby zarobić, bo taniej, szybciej, niż 2 wolnostojące. Ale kto to kupuje? Jeszcze biorąc pod uwagę, że często potrafią być niewiele tańsze niż wolnostojące.

ps. uprzedzając oczywiste złośliwości pod-wykopków, właśnie jestem na etapie negocjacji ceny zakupu gotowego do wprowadzenia domu wolnostojącego z 2018.

#nieruchomosci #patodeweloperka #bekazpodludzi #bekazpodludzi
saraceni-pod-szczekocinami - Wytłumaczcie mi czemu ludzie kupują szeregówki, albo bli...

źródło: dom bliźniak

Pobierz
  • 221
Z autopsji - szwagier ze swoim bratem wybudowali właśnie takiego bliźniaka, w pierdziszewie 30km od miasta, na działce o małej powierzchni. Poniżej pewnego metrażu budynku nie można podzielić na dwie części, więc w księdze wieczystej widnieją jako wspólnicy jednej nieruchomości, do tego wszystkie przyłącza mają wspólne. Szwagier po 10 latach mieszkania tam ma dość, bo jednack 30km od miasta, bez komunikacji miejskiej, to problemy, bo codziennie dowizić dzieci do szkół, świetlica, jakieś
Na zadupiu za te pieniądze miałbym dwa wolnostojące, ale wolę mieszkać w mega miejscu w szeregowcu ()


@Wynoszony: tak, tak, 4 wolnostojące byś miał.
Wstawaj biedaku, którego nie stać na wolnostojący i kupił segment w szeregowcu, który od mieszkania różni się tylko tym, że nie masz nikogo nad głową i masz 100m wybieg dla chomika ( ͡°( ͡° ͜ʖ(
@saraceni-pod-szczekocinami to jest świetna opcja na mieszkanie z rodziną, kiedy chcesz mieć oko na starszych rodziców, ale też nie dzielić z nimi przestrzeni.

Mieszkacie osobno, ale masz ich na wyciągnięcie ręki, jesteś tuż obok w razie czego. No i to działa w obie strony, bo można też podrzucić im dzieciaki w każdej cheili, bez logistycznych zawijasów. Sam właśnie rozważam takie rozwiązanie.

Oczywiście z obcymi nigdy bym się nie zdecydował. To raczej pomysł
@saraceni-pod-szczekocinami: w skrócie optymalizacja kosztów, co możesz za ile i gdzie (ziemia w mieście jest droga)

W szeregowym vs domu musisz liczyć na:
- cena wejściowa (jak ziemia jest coś warta bo lokalizacja to dzielisz koszt na ilość rodzin)
- ogrzewanie (wspólnie vs sam, jak masz mieszkanie pomiędzy sąsiadami to wygrywasz)
- ogarnianie działki i posesji (wspólnie vs sam)
- naprawy (np. dach przecieka, wspólnie vs sam)

Zgadzam się, że rezygnujesz
@jurek-gagarin @saraceni-pod-szczekocinami Ja ogólnie nie wiem czemu ludzie przyrównują szeregowce do domów. Dla mnie to po prostu zwykłe mieszkania, gdzie bonusowo może załapiesz się na ogródek oraz masz inną bryłę budynku, aniżeli kamienica czy też blok. Bliźniaka jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale szeregowiec? Toć to mieszkanie z małymi bonusami jest. Jeśli szukam domu - nie szukam szeregowca. Jeśli szukam mieszkania - uwzględniam też szeregowca.
@saraceni-pod-szczekocinami a co Ty masz z tym konfliktem ?
Przejmujesz sie tym jakby byl to Twój cel zyciowy.
Mam kumpla co sie spial z sasiadem obok - nie gadaja ze sobą i tyle... ot spina, koniec tematu, zyja sobie w blizniaku na grilla zapraszaja i dzieciak z psem po podwórku lata.
@saraceni-pod-szczekocinami:

Bliźniak here na osiedlu bliźniaków na zadupiu. Generalnie mocno przesadzasz - "konflikt na pokolenia" to już jest mocne #!$%@?. Nie znam wszystkich mieszkańców, ale zdecydowana większość to ludzie w moim wieku o podobnej sytuacji rodzinno materialnej i statusie. Mieszkałem całe życie w bloku i to jest dla mnie upgrade, bo zamiast 15 sąsiadów z totalnej mieszanki (cyganie, Ukraińcy, ludzie starsi i imprezujący studenci) oraz osiedla mam 2 sąsiadów i ogródek.
@saraceni-pod-szczekocinami: może dlatego jełopie, że szeregówki są budowane przez developerów jako całe osiedla? Mam więc drogę asfaltową którą zrobił developer, kanalizę, światłowód czyli wszystko co jest w mieście. Domy wolnostojące to najczęściej gdzieś są umiejscowione w wypiździewie, że nawet autem tam nie dojedziesz, nie wspominając o mediach typu kanaliza. I tak mam działkę 500m2, sąsiada nie słyszę bo między nami jest 50cm ściana, nie widzę bo teren zazieleniony a żyję jak