@i-marszi: Jestem rowerzystą i jak jezdze po Warszawie rowerem to na tyle na ile jest to mozliwe dbam o swoje bezpieczenstwo bo nie chcialbym zeby pojazd o wadze kilku ton zmiótł mnie z planszy. Co robie? Korzystam z pasow dla rowerzystow, chodnikow jesli mozna lub ... uwaga ... jade po ulicy mozliwe najblizej prawej strony.
Rowerzysta z filmiku znowy zgrywa cwaniaka ktory mysli ze jest panem drogi i ma prawo do
@DryfWiatrowZachodnich: Problem w tym, ze nawet przez te 20s filmiku prawa strona jezdni była jak najbardziej przejezdna (bo widzimy drobne pęknięcia i łaty, a nie jakieś wielkie dziury), a nie wiemy jak długo tak jechał, bo nagranie mogło być odpowiednio przycięte. Taki rowerzysta wychodzi z założenia jak ci pedalarze w komentarzach powyżej: on czytał prawo, on tak może, a poza tym ma cienkie opony i brak amortyzacji to będzie mu się
@i-marszi: Czytam komentarze, że rowerzysta nie mógł jechać bliżej prawej strony, a na filmiku jedzie za nim typ na rowerze i biorąc pod uwagę kąt, pod jakim nagrywa wyraźnie widać, że jedzie bliżej prawej strony i jakoś mu w tym dziury nie przeszkadzają.
Bo jest duża przestrzeń między linią wyznaczającą pas ruchu i tym dziurami po prawej stronie xD
@i-marszi to jest właśnie ta "bezpieczną odległość" podczas wyprzedzania. Jak dla mnie kierowca autobusu powinien stracić uprawnienia do kierowania pojazdem silnikowym.
Rowem miał #!$%@? jechać? Skoro rowerzysta jedzie na środku drogi, a auto ma go ominąć przynajmniej z metrowym odstępem więc miał się do rowu #!$%@?ć?
@i-marszi Ok, wina kierowcy autobusu, ale ten rowerzysta to straszny debil. Po co on jedzie prawie środkiem drogi? Przecież on ledwo co nie wyjeżdża na lewy pas. To tak jak z przejściem na pasach przez ulicę. No niby pieszy ma pierwszeństwo, ale jednak jak ktoś szanuje swoje zdrowie i życie, to zanim przejdzie przez pasy to się rozejrzy i zaczeka aż samochód się zatrzyma przed przejściem, a nie wbija na pełnej #!$%@?
@i-marszi: jedzie ich tam cała grupa, autobusiarz ma cały pas, inny samochód by wyprzedził bez trąbienia, ale woli próbować zabić cyklistę. No #!$%@? jedbany kretyn.
@i-marszi Jeżdżę sobie regularnie na rowerze, raczej staram się być jak najmniej szkodliwy, staram się respektować kierowców dawać im możliwość wyprzedzenia mnie, jeżdżę po drogach rowerowych jak tylko są, nawet jak są nielogiczne i zniszczone.
Ale zauważyłem jedno, jako że mieszkam przy granicy to często wybieram się na rower do Niemiec i sposób w jaki jestem wyprzedzany i jak traktują mnie inni uczestnicy to niebo a ziemia, starczy przejechać 30km i jest
@Rudinji 1 rowerzysta jedzie swoim pasem. 2 prawa krawędź to mix dziur i kałuż. Nawet kierowcom mówi się by unikać kałuż bo nie wiadomo jak głębokie są i można się zdziwić. Ale to trzeba najpierw zrobić prawko żeby wiedzieć ( ͡º͜ʖ͡º) 4 kierowca autobusu nawet nie zjechał całkiem na przeciwny pas a co dopiero mówić o bezpiecznym odstępie od wyprzedzanego rowerzysty. Odstęp też reguluje pord ale
@Magiczny_Marek_M: Kierowca autobusu nawet nie zjechał max na lewo bo się bał dziur a wymaga od rowerzysty jazdy po dziurach. Typowe samochodowe dzbany
Ja pierdziele, debile jeszcze w komentarzach bronią kierowcy autobusu :(
Rowerzysta z filmiku znowy zgrywa cwaniaka ktory mysli ze jest panem drogi i ma prawo do
Bo jest duża przestrzeń między linią wyznaczającą pas ruchu i tym dziurami po prawej stronie xD
Słowem - rowerzysta to debil xD
@tenportaltodno: bo to znany prowokator, tak jak Audyt Obywatelski, tylko o tym drugim nie można tutaj powiedzieć złego słowa
Rowem miał #!$%@? jechać? Skoro rowerzysta jedzie na środku drogi, a auto ma go ominąć przynajmniej z metrowym odstępem więc miał się do rowu #!$%@?ć?
Komentarz usunięty przez autora
@reddin: jak dla mnie jest tam miejsce by jechać środkiem prawego pasa
Ale zauważyłem jedno, jako że mieszkam przy granicy to często wybieram się na rower do Niemiec i sposób w jaki jestem wyprzedzany i jak traktują mnie inni uczestnicy to niebo a ziemia, starczy przejechać 30km i jest
@Rudinji: debil.
4 kierowca autobusu nawet nie zjechał całkiem na przeciwny pas a co dopiero mówić o bezpiecznym odstępie od wyprzedzanego rowerzysty. Odstęp też reguluje pord ale
Czemu jakos nagrywajacy potrafil jechac blizej prawej strony niz ta oferma?