Wpis z mikrobloga

@kropla_bez_kitu_benc: Bo kobiety realnie zapracowane to byly moze 80 lat temu kiedy nie bylo dostepnego przedszkola pralki zmywarki, obsługa kuchenki to nie bylo "odkręcić gaz" tylko caly proces zaczynajacy sie od przyniesienia drzewa, a dzieci bylo x. Teraz połowa obowiązków odpadla przez technologię zakupy przywozi się autem pod sam dom i trzeba je tylko mniej lub bardziej udolnie połączyć.
  • Odpowiedz
"i tak na niej oszczędzasz"

to jest absolutnie idiotyczne rozumowanie bo ludzie nie mieszkają ze sobą by zaoszczędzić tylko dlatego, że się kochają a gary same się nie umyją niezależnie od tego czy kobieta mieszka sama czy z kimś. Rodzina to nie jest korporacja służąca do zarabiania pieniędzy, ja 3,14erdole ;s
  • Odpowiedz
@Cztero0404: kiedyś oglądałem zagranicznego stanupa. Idealnie typ podsumował, że wykonywał wszystkie te prace, które robi jego żona i okazało się, że wcale to nie jest taka ciężka robota ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Nano22: Będąc totalnie szczerym, mi nawet nie przyszłoby do głowy, że takie rzeczy w ogóle można pracą nazywać. Jeśli dla ciebie problemem jest zajmowanie się dzieckiem i to swoim do tego stopnia, że chcesz za to wypłaty to po pierwsze co z ciebie za rodzic, po drugie trzeba było nie mieć dzieci.
  • Odpowiedz