Wpis z mikrobloga

@ChwilowaPomaranczka: Znaczy zaznaczmy sobie jasno opieka nad domem i gospodarstwem kiedyś to była harówa, którą kobiety musiały odbębniać od świtu do nocy. Praca fizyczna, wszystko trzeba było zrobić samemu. Dzieci kilkoro, a nie jedno podrzucone do przedszkola albo zero. Trzeba było myśleć za siebie. Ale dzieisiejsza Monisia lat 30? Błagam. Cyk Zalando, telewizorek, dziecko przy tablecie. Makaron z torebki się gotuje, sos z gotowca. Mąż wróci to jeszcze opierdziel dostanie,
  • Odpowiedz
To ta oderwana od rzeczywistości debilka. Nawet nie ma co komentować bo ona to robi tylko dla zasięgów. Szkoda niestety, że inne debilki to gówno łykają.
  • Odpowiedz
@szejsetdwajsciaczy: Zapomniałeś o usługach seksualnych! Autorka pisze o 3 stosunkach w tygodniu. Stawki dla żigolaków są wyższe niż dla pań, to by było jakieś 5 stówek za jeden raz, 12 razy w miesięcy daje nam nie małe 6 tysięcy złotych!.
  • Odpowiedz
@ruonim: To wiadomo. Wrzucasz pranie które trwa 20-40 minut na przykład w tym samym czasie co się pierze idziesz po zakupy wracasz wyjmujesz, wieszasz proste jak budowa cepa.
  • Odpowiedz