Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 166
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy ja jestem staroświecka


@katienca:
Jesteś. Przez takie myślenie jak twoje (nie obwiniam cię - to zapewne przejęłaś od swoich rodziców) ja w wieku 8 lat bałem się, że moja mama umiera, bo znajdowałem zakrwawione podpaski w koszu na śmieci. Matki bałem się zapytać, a starszy brat powiedział mi, że "jestem za mały żeby wiedzieć o co chodzi".
Dziecko ma prawo wiedzieć jak jest zbudowane i jak działa ludzkie ciało.
  • Odpowiedz
@katienca:

Czy naprawdę małe dzieci (książka dedykowana jest dla 2-4 latków) musza wiedzieć gdzie jest łechtaczka, wargi mniejsze i większe?


Musieć nie muszą, ale pewnym jest, że dziecko będzie ciekawe swojej anatomii, a rodzic powinien mieć kontrolę nad tym w jaki sposób ta ciekawość zostanie zaspokojona, żeby dziecko nie miało potem załamanego obrazu świata, co będzie powodować problemy w przyszłości, więc lepiej, żeby zawczasu sam podjął ten temat. Na przykład
  • Odpowiedz
  • 1
@patrolez: no nie. Mama mi spokojnie wytłumaczyła czym jest okres, kiedy mogę go dostać, ze są trzy dziurki (cewka, pochwa i odbyt), ale byłam już świadoma, nikt mi nie wmawiał, ze przyniósł mnie bocian, wiedziałam ze wyszłam z brzucha mamy i git. Nie było tematów tabu. Totalnie nic na tym nie straciłam, ze w wieku 8 lat nie wiedziałam czym jest łechtaczka, nie zaszłam w nastoletnia ciaze, wiedziałam co to
  • Odpowiedz
@katienca: owszem, uważam że jesteś staroświecka.
To części ciała jak każde inne.
A po co im wiedza, że na nogę składa się kolano, kostka etc. Nie wystarczy noga?
To ich część i je to po prostu ciekawi.
Są to zwykłe, normalne sprawy.

Odwracając pytanie- jaki może być negatywny skutek przekazania dzieku takiej wiedzy wg Ciebie?
  • Odpowiedz
@tomszczyk: To raczej jest oczywiste :P I dostępne w instrukcji. Jednak kwestia anatomii kobiecej dla wielu jest zagadką. Historie o tamponie, który "uniemożliwia" oddawanie moczu napotykałam wielokrotnie.
  • Odpowiedz
znacznie lepiej im nic nie mówić oprócz tego, że jeśli dotkną się za pusie/siuraka spotkają ich ognie piekielne przez wieczność. Pozdrawiam


@Jakovv: sam byłem wychowany w katolickiej rodzinie, jako dziecko chodziłem do kościoła i na religię w szkole i nikt nas nie straszył ogniami piekielnymi, raczej uczono nas, żeby być dobrym człowiekiem
  • Odpowiedz