Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 166
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@katienca: plus jest taki, że dla dziecka w wieku 2-3 lat p---s i palec to jeden c--j ( ͡° ͜ʖ ͡°)

to za to twój wymysł bo autor nie sugeruje w jakim wieku zapoznać dziecko z książką

@dudurudu: generalnie masz rację, ALE.

Pewnie na allegro ktoś tak napisał lub ustawił taką kategorię wiekową. Książka zaawansowaniem przypomina książki dla 2-4 latków. Tematyka może
  • Odpowiedz
@katienca: jak k---a dla 2-4 latków jak one czytać nie potrafią. To ściągawka dla rodziców żeby podjęli temat różnic między płciami i innych płciowych spraw. I takie książki są potrzebne żeby potem uniknąć salwy chichotu u lekarza na wieść o uszkodzonej łechtaczce w kolanie.
  • Odpowiedz
W wieku 5 lat dzieci są ciekawe swojego ciała, z chęcią sie rozbierają po kryjomu i sobie pokazują nawzajem rożne rzeczy


@arinkao: jakoś nie pamiętam takich akcji z przedszkola, czy podwórka. OPka ma rację. Uczenie tak małego grzdyla gdzie jest łechtaczka to jak uczenie budowy oka. Bez sensu w tym wieku.
  • Odpowiedz
no tak, te obrazki nie są skierowane do dzieci, tylko do dorosłych xDDD "patrz stara, tak wygląda odbyt, teraz musimy zobrazować to Maciusiowi, bo nie może patrzeć na obrazki".


@Kolarzino: nie rob k---y z logiki, @katienca napisala, ze ksiazka jest dla rodzicow a nie obrazki. obrazki maja charakter pomocniczy w wytlumaczeniu dziecku co jest czym ale finalnie to rodzic decyduje ktore tresci dziecku pokazac a nie daje cala ksiazke,
  • Odpowiedz
Nie wystarczy po prostu wytłumaczyć, ze chłopak i dziewczyna maja rozniace się od siebie miejsca intymne?


@katienca: a coś o kwiatkach i pszczółkach też?

Ten obrazek z łechtaczka absolutnie nie jest "demoralizujący" ale jest zbyt dokładny w porównaniu z resztą - w tej kwestii trochę się kłóci.

Bo dlaczego nie ma takiego obrazka z napletkiem, wiezadelkiem i żołędzią?
  • Odpowiedz
@katienca tak naprawdę im wcześniej tym lepiej. Nawet bardzo małe dzieci potrafią się masturbować, nie mając nawet pojęcia co dokładnie robią. Ja pamiętam, że to robiłem jako nie wiem, 10 latek? I byłem jednocześnie ciekawy i przerażony. Jak spytałem się o to rodziców to byli zakłopotani i nie dali mi dobrej odpowiedzi. Dobrze, że dziś powszechna edukacja zaczęła wyręczać w tym rodziców.
Dziś konsensus jest taki, ze warto wcześnie zacząć tłumaczyć
  • Odpowiedz
@WedkaKrillsona: Świetny przykład czemu takie książki są pomocne....

Dziecko wie gdzie ma oko, którym patrzy. Gdzie ma nos, którym oddycha. Gdzie ma serce, które bije i pompuje krew. Ale że ma siusiaka albo wulwę to już nie może wiedzieć, bo spłonie w piekle XDDD
  • Odpowiedz