Wpis z mikrobloga

Jak ktoś się boi jechać szybciej niż te 30 tzn. że albo ma letnie/łyse i w ogóle nie powinien wyjeżdżać na drogę albo boi i się bo nie umie się zachować w takich warunkach przez jest takim samym zagrożenie co ten pierwszy przypadek. No ale lepiej pocisnac skrajnością ()


@Arsenic Cały ten akapit to również ciśnięcie skrajnością ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@niochland: no i #!$%@? następny. Mam dziś wyjazd ~200km, czyli mam wyjeżdżać dodatkowe 3h wcześniej bo Janusz na letnich, i Grażyna na zimówkach boi się jechać więcej niż 20km/h?
Jak jeździsz do sklepu po bułki to spoko 10-15minut dodatkowe różnicy takiej nie robi. Każdy kto zaczyna bronić pierdół na drodze od razu zakłada że każdy jeździ jak on czyli max 10-15km po bułki i kaszojada. Ale są ludzie którzy jeżdżą trochę
@Koichi: Odnoszę się bezpośrednio do tego "te 70/90 w warunkach dwóch centymetrów śniegu każdy powinien utrzymać". Nijak, bo ja nie mam wbudowanej potrzeby #!$%@? i nie mam najmniejszego problemu z tym że ktoś jedzie 30 na 50 czy nawet 90, wolę dojechać bezpiecznie nawet 1h później niż wpaść do rowu i stracić 5h bo według kodeksu Seby "muszą wyprzedzać". Z ostatnich dwóch tygodni mogę Ci podać 4 przykłady kiedy wszyscy jechali