@Hahehihujaja: właśnie na tym zakręciła mi się łezka. Raz jesteś a zaraz Cie nie ma. Czy to niesprawiedliwość w życiu ma jakiś sens po życiu? Oby tak i była w lepszym miejscu
@DzikWesolek: Ogólnie jak się nad tym zastanowić to jest to przerażająca wizja. Za 100 lat taki Facebook czy inne media społecznościowe, o ile dalej będą istniały, staną się największym cmentarzyskiem jakie widziała ludzkość. Będzie więcej kont trupów niż żywych ludzi.
@Scallar ogólnie z rakiem. Bolał mnie brzuch, wiek 4. Myśleli, że wyrostek. Otworzyli, wycięli a obok guz na nerce większy niż ona sama, jak pięść. Wycięli z nerką. Potem chemia ponad rok. Kontrole przez 10 lat.
15 lat później w tej niszy coś wyrosło, ale już nie było złośliwe, więc samo wycięcie.
Przykre :( Najgorsze jest to, że tuż przed śmiercią była dobrej myśli co do pokonania swojej choroby. Kilka dni temu pisała na swoim fejsie, że ma mieć operację i mieli ją przyjąć do szpitala 8 kwietnia...
@WR9100: nie znałem Igi, czasem gdzieś przeczytałem jej post, kibicowałem jej w walce z choroba, myślałem że jej się uda po mału z tego wyjść, po części była mi bliska mimo że "znaliśmy się tylko z widzenia" . Smutny dzień.
Może to banalne, ale w obliczu takich tragedii i widma śmierci, jak nieważne i nieistotne stają się problemy dnia codziennego? Warto o tym pomyśleć zanim znowu zdenerwujesz się w pracy lub pokłócisz z kimś bliskim. Cieszmy się życiem, bo stres i nerwy mogą dopiero nadejść z poważnymi problemami, mam wrażenie że wiele osób o tym zapomina. Memento mori i to nie w kontekście dożycia sędziwych dni. Miłego dnia, a jeżeli czyta to
Nie wiem co napisać, po prostu mnie zatkało. Zawsze czytałem jej wpisy i cholernie podziwiałem ją za wolę walki i siłę jaką miała. Spoczywaj w pokoju, Iga...
@AzazulPazuzu: ja tak samo, wiedziałem,że te guzy się rozsiewają,że towarzyszy jej ból, ale jedbak nie spodziewałem się ,że umrze. To dla mnie szok. Ona była wzorem jak się nie poddawać.
Dziewczyna się wycierpiała, ale jej mama będzie teraz musiała do końca życie egzystować z myślą, że pochowała własne dziecko. Nie ma chyba gorszej kary (tylko za co?) na tym łez padole. Nie znałem laski, sympatycznie jej z twarzy patrzyło.
@Feministka2000 okej okej to jedna sprawa ale po prostu ten gościu głupio pisze... No a ogólnie nie chodziło mi o konkretnie wiesz Boga katolickiego tylko ogólnie różnych bogów bo w różnych religiach jest jakiś Bóg... Natomiast upatrywanie jakiś kar to jest po prostu zabobon Pozdrawiam
Komentarze (633)
najlepsze
źródło: temp_file2213157701643916736
Pobierzźródło: Screenshot 2024-04-06 13-45-59
Pobierzźródło: 54222
Pobierz@sruba_m3: a to sorry już zmieniamy godzinę wielkiemu panu
Sam kiedyś wygrałem z tym gównem. Szkoda, że jej się nie udało
@vartan: Jak można w ogóle wygrać z taką chorobą? Udane wycięcie dziadostwa + jakieś chemie profilaktyczne co jakiś czas?
15 lat później w tej niszy coś wyrosło, ale już nie było złośliwe, więc samo wycięcie.
Komentarz usunięty przez autora
No a ogólnie nie chodziło mi o konkretnie wiesz Boga katolickiego tylko ogólnie różnych bogów bo w różnych religiach jest jakiś Bóg...
Natomiast upatrywanie jakiś kar to jest po prostu zabobon
Pozdrawiam