Wpis z mikrobloga

@premo: co to za jakieś ataki na moją osobę? ja się nie dziwię, że co drugi dzień można tu zarzutki pisać z innej perspektywy jak każdy łapie taki ból dupy o byle co, aby komuś naubliżać.
  • Odpowiedz
@xPekka: A potoczę z ciebie jeszcze chwilę. Niech wszyscy sobie popatrzą na twoją umiejętność czytania i rozumienia, a raczej jej brak xD

Mój cytat:

> Co mnie najbardziej rozwaliło to skondensowanie miernot drogowych bliżej Warszawy. Na prawym pasie ruch dosyć wolny 50-60, a lewy ledwie do 70 się rozpędzał. Na prawy parę aut z bardzo dużymi przerwami a na lewym ciąg samochód jadący niewiele szybciej i ciągle hamując nagle choć krótkotrwale.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@boskakaratralalala: patrząc na to że pieszy może Ci wbić bezkarnie a w sumie często beż mózgu ubrqny na czarno wieczorem przy takiej pogodzie? Życzę powodzenia w wychamowaniu
  • Odpowiedz
autem to ty chyba jeździłeś tylko jako pasażer xD świeży śnieg podczas minusowej temperatury czy po prostu gołoledz to ci żadne opony nie pomogą i przyczepność będzie taka se. Ewentualnie łańcuchy


@AdamKarolczak02137: Gdzie ta gołoledź była wczoraj? Bardzo sie jej obawiałem na drogach szybkiego ruchu a nic się nie działo mimo że -3 było na całej trasie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@boskakaratralalala: to jest pierwszy śnieg. Debile jeżdżą po 15km/h. Masa niedzielnych kierowców zostawi auta na parkingach i wybierze komunikację miejską i zaraz wszystko wróci do normy
  • Odpowiedz
wy*opki popadają w skrajności. Szkalujesz tych co jadą 20 to pewnie sam chcesz z*********ć xD


@TymRazemNieBedeBordo: Typowe cechy ludzi o niskim IQ ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@boskakaratralalala: Totalny margines jadąc DUŻO szybciej ode mnie (w audi quattro) w swoich golfach 4 pominę, bo oni często sami się eliminują. Na A4 wczoraj paru takich stało porozbijanych o barierki a jeden zaparkował tyłem w rowie/spadku jezdni przy autostradzie.
  • Odpowiedz
@lubieczipsy_: Oj takich lamusów co mi siedzieli na dupie to też wielu widziałem. Szczególnie rano mnie wkurzał jakiś ukrainiec w busie, który siedział mi najbliżej na dupie na lewym (a ja nie zamulałem, jechałem 100 gdzie prawy jechał 60-70) i czekałem na prosty odcinek z małą zaspą miedzy pasami żeby mu zjechać. Przecież jedno moje hamowanie i on leży w rowie bo bączku lub u mnie w dupie. Szczególnie żę rano
  • Odpowiedz
Wczoraj jechałam drogą, po jednym pasie w każdą stronę, poza miastem. Ograniczenie do 90km/h a na drodze delikatny śnieg, czarne „koleiny” i pomiędzy nimi delikatna pokrywa, może 5mm max, spod której widać było normalnie asfalt. No i jechałam jako 5 samochód w kolumnie za kimś, kto jechał 30km/h. A za mną zrobił się korek. Ja rozumiem obawy, ale kurczę. Chyba 50km/h na 90siątce to nie jest but w podłogę i wariactwo? A
  • Odpowiedz