Wpis z mikrobloga

@DobrzeiSmacznie Raz w życiu i nigdy więcej. Kilka lat temu nosiłem brodę, przed weselem kumpla pomyślałem, że może warto nie wyglądać jak menel i niech ktoś coś z tym zrobić porządek. Wydałem kupę kasy - prawie 100 złotych (4-5 lat temu) a efekt był #!$%@? xD.
Później chodziłem do takiego osiedlowego spółdzielczego fryzjera i tam pani Grażyna robiła mi brodę za 10 ziko dużo, dużo lepiej niż whiskey barbet xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@DobrzeiSmacznie: raz byłem. Noszę brodę od dawien dawna i przeszedłem się z ciekawości do barbera. No fajnie było, ładnie chłop zrobił, ale co z tego, jak podobny efekt sam działam. Owszem, wymaga to trochę czasu, bo początek mojego samostrzyżenia był tragiczny, ale z czasem nabrałem wprawy i myślę, że jest okej.
@DobrzeiSmacznie: Łeb regularnie ścinam sam na 3, brode co 3 dni golę na 0 i nie muszę latać po jakichś barberach czy fryzjerach, mam też to szczęście, że mam kwadratową linie włosów, nie mam w ogóle zakoli więc nie muszę się jakoś starać odwalać sztuczek żeby zakrywać niedoskonałości. #!$%@?ć oskarków co zwęszyli interes i naciągają po stówce za boki na krótko i wycieniowanie brody. Z resztą nawet nie chciałbym tak być
czemu nie używa się pieknego słowa "golibroda" tylko jakiś #!$%@? barber :/


@Sisal bo to by znaczyło, że potrafią golić. Zapytaj którego, czy potrafi cię ogolić, pewnie nawet by nie wiedział z której strony trzymać brzytwę xD

Niestety nasi barberzy to po prostu fryzjerzy, tylko w droższym opakowaniu xd