Wpis z mikrobloga

@userrrr: Prawie indentycznie miałem na rozmowie kwalifikacyjnej XD za wyjątkiem dolnego paska. Pytanie brzmiało czemu zmieniałem pracę po ok. 1-1,5 roku. Na CV miałem po przeprowadzce do innego miasta 2 epizody po 1-4 mcy. No chyba jasne i logiczne że jak praca mi nie odpowiada - pod względem zarobków, ekipy czy samego szefa to nie będę masochistą i trzymał się jak rzep psiego ogona. W mniejszych miastach tak dziwnie patrzą na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 43
@userrrr: całe życie mi powtarzano, że częste zmiany pracy będą negatywnie postrzegane i żeby się tego wystrzegać, bo będą problemy ze znalezieniem czegokolwiek. Mówili tak rodzice, nauczyciele w szkole, profesorzy na studiach, starsi koledzy z pracy, znajomi którzy pracują w rekrutacji - no wszyscy. Postanowiłem zaryzykować i przez 8 lat kariery zawodowej pracuje już w 10 firmie i wiecie co? Gówno xD Żaden rekruter się nigdy nawet nie zająknął na ten
@userrrr: Kurde, to ja odwrotnie. Jak dostaje cv to zapala mi się lampka, kiedy widzę, że ktoś mega dlugo pracowal w jednej firmie i co gorsza- np. tylko w tej jednej. Oczywiściw ktos, kto zmienia prace co 3 miesiace i nie sa to roboty, w ktorych to normalne tez budzi pewne obawy.
@userrrr: to nie jest komuna i nikt nikomu nic nie jest winny
( ͡° ͜ʖ ͡°) znajduje się lepszą ofertę to się prace zmienia albo próbuje dogadać lepsze warunki z szefem, tyle
Tymczasem się spotkałem z wieloma osobami zwłaszcza 30+ które mają jakieś dziwne przeciwności co do zmieniania pracy jakby to było jakieś niewiadomo co, nie raz jeszcze zrzucają to na mentalność pokoleń XD
Lojalny to ja
@userrrr: żadne zaangażowanie nie zapewni Ci takiej podwyżki jak nowy pracodawca.


@Assailant: Wszystko zależy od branży i jej specyfiki
W mojej działce - serwis urządzeń medycznych do diagnostyki obrazowej - konkurują ze sobą ok 10 firm, a w rezonansach 4-5 (Siemens, GE, Philips i po trochu Canon i chińskie United Imagining), większości tych firm szkoli swoich inżynierów, więc wyrównuje oferty innych firm gdy się papierami rzuca. Także podwyżki nie są
@userrrr: Przypomniałes mi o koleżance różowej która miała taką szefową w szwalni gdzie wisiała jej wypłatę za pół roku pracy. Co rusz obiecując że zaraz wypłacę, albo płacąc jej zaliczki. Dodam że to żaden klikbajt, a prawdziwa historia, nadająca się do sądu pracy. Finalnie wyrwała się od tej babeczki, podobno mega toksyczna i raczyła ją historiami jaka ona biedna ta szefowa i ledwo wiąże koniec z końcem że ma "chorom curke"
@userrrr: Zaliczki jej płaciła, co rusz obiecanki cacanki, historie wzruszające że ma raka, że "chora curka", że bieduje, jak chciała się zwolnić to nie chciała podpisać jej wypowiedzenia, z 3-4 miesiące odwlekała jej to. Dopiero jej chłopak pojechał do jej pracy zrobił aferę to zgodziła się podpisać. Czy dostała kasę? nie wiem, ale tyle wiem że odchorowała tą pracę psychicznie i fizycznie. 2 miesiące zrobiła sobie przerwy od jakiejkolwiek pracy, aktualnie
@userrrr: w ciągu dwóch lat niebieski pracuje już w 3 firmie xD z pierwszą się pożegnał po roku, z drugą po trzech miesiącach xD
ja za to po 9 miesiącach pracy (bo firma straciła kontrakt i likwidowali oddział) miałam 4 miesiące bezrobocia, potem prawie 9 m-cy zleceniówki, pół roku na UOP, potem znowu 4 miesiące bezrobocia, teraz znowu na UOP, zobaczymy jak to będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Ld93:

Postanowiłem zaryzykować i przez 8 lat kariery zawodowej pracuje już w 10 firmie i wiecie co?


Ale to tez trochę chyba przesada w druga stronę - ciagle wdrażanie się, żadnego dużego projektu nie poprowadzisz od początku do końca

Ja bym cię np na seniora nie zatrudnił bo w moim zespole szukamy ludzi którzy potrafią poprowadzić projekty które robi się z rok a potem jeszcze z rok docierania się - a
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@userrrr: mnie w tym roku okrągła dyszka u janusza ( ͡° ͜ʖ ͡°) za starych czasów to by był tysiak do łapy z tej okazji, ale teraz już nie ma czasów.
@userrrr: 6,5 roku w jednej firmie here xD siedziałem bo praktycznie co roku aneks i podwyzka i w 5 lat z 2700 dobiłem do 6200. W tym roku w styczniu o pieniądzach gadać nie chcieli to kwit i od maja jestem w nowym miejscu xD Płacą troche gorzej ale to stawka na dzień dobry, zobaczymy co będzie po roku
@gatineau: Niby masz rację, ale weź pod uwagę, że tu są dwie strony zawsze. Pani Bożenka z HRów może walić smutne minki, pytać czemu tak krótko, cisnąć kazania o tym, że 2 lata w jednej firmie to minimum, etc., ale to jest taka tępa gawęda, nieuwzględniająca w ogóle tego, co jest niezależne od kandydata, np.:
- mobbing w robocie
- restrukturyzacja firmy
- jakieś oszukiwanie na wypłatach/premiach/nadgodzinach
- brak możliwości awansu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@gatineau: I tak i nie, średnią zaniżają mi dwie prace w których wytrzymałem po 3 miesiące, bo nie podpasowała mi atmosfera mocnego korpo i nawet ich nie wpisuje do CV ale była też jedna w której pracowałem 2.5 roku, więc mam doświadczenie w prowadzeniu projektu od początku do końca. W tych w których pracowałem rok też zresztą często udawało się w nim zamknąć cały projekt. Nie każdy też chce iść w
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@userrrr: @hellyea jaki jest dla was poziom "skoczkostwa" tak btw? Bo mi się w pierwszym roku pracy np. zdarzyło 4 pracodawców, ale co poradzić, dwa razy likwidowany etat, raz ucieczka, bo januszex a raz normalne wypowiedzenie. Wpieniony wtedy byłem na siebie, bo po prostu zawsze zgadzałem się na pierwszą pracę po pierwszej rozmowie, a potem się okazywało, że jak pracodawca dzwoni w dniu złożenia CV, to nie należy iść tam do