Wpis z mikrobloga

  • 172
Dlaczego pojawia się na wykopie stwierdzenie, że kto z kobietą mieszkał ten się w cyrku nie śmieje?

Jakie najgorsze/najdziwniejsze zachowania kobiet poznaliście po zamieszaniu z nią? xD

I oczywiście w drugą stronę - #rozowepaski podajcie zachowania #niebieskipasek, które po zamieszkaniu z nim wyszły i okazały się ciężkie do życia xD

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki
  • 218
@Frasobliwy_Galimatias: śmiechłem. Z okołozwierzątkowych historii: różowej zachciało się mieć królika - kiedy jednak okazało się, że królik ma w dupie przytulanie, dzień spędza na żarciu a z ludzi lubi tylko mnie - to kto został z obowiązkami odnośnie królika? Kto za nim sprząta, kupuje mu żarcie, czesze i chodzi do weterynarza? No ja ( ͡° ʖ̯ ͡°). Oczywiście różowa nie ma sobie absolutnie NIC do zarzucenia bo
@LilyOfTheValley: JAK ŚMIESZ OGLĄDAĆ SERIAL, MIŁO SPĘDZAĆ CZAS I SIĘ RELAKSOWAĆ, JEŻELI W TYM SAMYM CZASIE MOŻESZ WYJŚĆ ZE SWOJEJ STREFY KOMFORTU I NAUCZYĆ SIĘ NOWEGO JĘZYKA OT CHOĆBY SUAHILI ALBO DIALEKTÓW POLINEZYJSKICH KURŁA ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ach uwielbiam takich ludzi, a potem "dlaczego jestem wiecznie zestresowany i nie mogę spać po nocach"
@wertum: mieszkam z bratem, jego jedynym obowiązkiem w domu jest wynoszenie śmieci do pszoka, bo zwykle jest tego wiecej niż jeden worek. Punkt znajduje się kawałek dalej, a brat jeździ obok niego codziennie do pracy. Worek z plastikami potrafi stać 1.5 tygodnia, z czego robią się 3 worki, może się potykać o te śmieci a i tak ich nie wyrzuci dopóki się na niego nie zdenerwuję.
Odstawianie czajnika elektrycznego w rożne
@wertum: Przede wszystkim zależy czy mieszka się z płcią przeciwną jako para, czy tylko jako lokatorzy. Wiadomo, że w pierwszym przypadku pozwalamy sobie na więcej, więcej wymagamy itd.

Swoją drogą nie chodzi o sam fakt mieszkania razem. Te same rzeczy wychodzą, gdy na przykład para pracuje razem. Problemy wynikają głównie z cech charakteru. Jedna osoba będzie cholerykiem, druga będzie miała skłonności pedantyczne. Są też zachowania i przyzwyczajenia wyniesione z dzieciństwa.

Niezaprzeczalnie
@wertum: Ogółem kobiety mają coś co się nazywa fachowo małą świadomością introspektywna, tzn. że często same nie wiedzą o #!$%@? im chodzi albo chodzi im o coś zupełnie innego niż im samym się wydaje. Bywa to mega irytujące, bo już czasem ja wiem szybciej o co jej chodzi niż jej samej i prowadzi to do irracjonalnych i abstrakcyjnych dla faceta kłótni. Do tego ona będzie eskalować konflikt do bólu, bo przecież
@YumeNikki: @arteria: @wertum: Przypomniała mi się jeszcze pierwsza wyprawa na Woodstock. Byłem wcześniej kilka razy jej moje opowieści się spodobały i chciała jechać z nami. Tak się złożyło, że pomimo że mieszkaliśmy razem to pakowała się u rodziców. Powiedziałem jej że główną zasadą jest "Pakuj tylko tyle ile uniesiesz" jedziemy przecież tylko na 5 dni wiele nie potrzeba.

Ja plecak na plecy z 20kg, do tego nowy namiot wielkości
via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
@wertum: do ziomka z pokoju na weekendy przyjezdzala ówczesna dziewczyna, lubilismy się jeszcze z czasów licealnych więc żadnego problemu nie widziałem, ona też zapewniała że ona tutaj przyjeżdża tylko żeby coś zjeść, umyć się i przenocować (w piątek wieczorem i sobotę rano miała sprawunki). Zapewniała, że nic jej tutaj nie będzie przeszkadzać, a dodatkowo w zamian za to nocowanie coś tam nam posprząta, coś ugotuje, coś przywiezie dobrego, zależy jak leży.
@wertum: tak pierwsze z czapy co mi się przypomniało a doprowadzało do #!$%@?.
Jesteśmy umówieni na wycieczkę, zaplanowana droga, godzina wyjazdu, wszystko spakowane wieczór wcześniej - spięcie wszystko w czasie było kluczowe żeby nagrać film z drona w określonych warunkach. Więc w teorii git, ogarnięte. Po czym w różowej głowie 15 minut przed wyjściem z domu powstaje pomysł posprzątania całej #!$%@? chałupy, bo lubi wracać do czystego i pachnącego domu. A
@wertum: Raz wstaję rano patrzę, a ta gołą ręką dopycha owoce do blendera, nakrzyczałem na nią że nie powinna tak robić bo zaraz straci palce, a ta jeszcze była nam nie zła bo ją przestraszyłem jak na nią krzyknąłem. Chwile później oburzona wzięła łyżkę i łyżką dopychała owoce i przy pierwszej próbie ostrza blendera uderzyły w łyżkę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@Frasobliwy_Galimatias: śmiechłem. Z okołozwierzątkowych historii: różowej zachciało się mieć królika - kiedy jednak okazało się, że królik ma w dupie przytulanie, dzień spędza na żarciu a z ludzi lubi tylko mnie - to kto został z obowiązkami odnośnie królika? Kto za nim sprząta, kupuje mu żarcie, czesze i chodzi do weterynarza? No ja ( ͡° ʖ̯ ͡°). Oczywiście różowa nie ma sobie absolutnie NIC do zarzucenia bo
Jedna moja Ex z huty zostawiła u mnie po rozstaniu swojego Ptasznika. W pojemniczku na mocz... Przykro mi się zrobiło pajonka, to zrobiłem mu prowizoryczne terrarium z plastikowego pojemnika na jedzenie, zrobiłem dziurki, kupiłem ziemie, jakąś korę domki z kokosów itp. Typiara nie zabrała go przez pół roku chociaż średnio raz w miesiącu o 5 rano w sobotę się do mnie dobijała bo wracała napruta z imprezy i jej się seksów chciało.
@wertum
-notoryczne zostawianie brudnych naczyń na blacie nad zmywarką (bo się zamyśliłem/zagadałem/spieszyło mi się)
-zostawianie brudnych naczyń w salonie/na szafce nocnej zamiast od razu je wynieść (bo nie idę teraz do kuchni, będę szedł to zabiorę)
-jak mu się skończy żel pod prysznic to podpiernicza mi szampon. Nie powie ze się skończył, nie umyje się moim żelem, mydłem w płynie czy czymkolwiek tylko szamponem, co już raz spowodowało że nie miałam czym
ja po 10h pracy + zakupy wróciłam do domu, prosząc go rano żeby umył naczynia. Przychodzę- nic nie zrobione, on gra na kompie. Zapomniał. #!$%@? cały dzień mógł sobie grać i bym nie zauważyła bo i tak nic nie robił, ale umyć w 10 minut te gary...


@arteria: znamy się?
@chixi: jakbym usunęła te puste opakowania do lodówki a brudne naczynia umieściła w zlewie (bo na zmywarce nie ma miejsca) to chyba mamy tego samego chłopa, kurde przypau XD

Z drugiej strony czytam tutaj o tym, że baby cały czas się kręcą i dobrze wiem, że ja robię tak samo, choćbym miała iść wytrzeć czysty stół to nie usiedzę w miejscu za długo xD
nie usiedzi spokojnie, tylko ciągle coś chce zrobić, bodaj czysty stół ścierką wytrze. Plus taki, że nigdy mi nic nie mówiła z tego powodu, ale irytuje mnie, że ona coś robi, a ja sobie np. gram i mam takie wewnętrzne odczucie, że skończy się to awanturą (nigdy nie miało to miejsca, ale ciągle jestem na to gotowy, haha)


@haaryballs: to samo wewnętrzne uczucie dlatego daję pro tip: jak laska sprzątała to