Wpis z mikrobloga

Jak #rozowypasek przetłumaczyć, że droga podróż poślubna to strata kasy? Bo do niej nie dociera, że wydanie kilkunastu tysięcy, żeby poopalać się za granicą, albo zrobić kilka fotek przy jakichś starych zabytkach to po prostu strata pieniędzy. ¯\_(ツ)_/¯

Ona chce jechać na miesięczny wycieczkę po Azji (Tajlandia, Bali i jeszcze coś), a dla mnie nic ciekawego tam nie ma i już wolałbym wybrać się gdzieś co jest w Polsce.

#podroze #zwiazki #logikarozowychpaskow
  • 183
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ediz4 No tak. Tylko jak roznice sa za duze to potem tylko problemy. Niby da sie dostosowac ale po co sie meczyc jak mozna znalesc kogos z podobnym stylem zycia.
Tak samo sa pary co nie planuja przed slubie ile dzieci tylko jakies ogolne rozmowy i potem nagle ona chce 4 a on 1. Niby mozna pojsc na kompromis ale nikt nie bedzie do konca zadowolony.
  • Odpowiedz
@alteron: ja np. w Indonezji poznałam ich styl życia, o czym marzą tacy ludzie, co jest dla nich ważne. Daje to do myślenia i poszerza horyzonty, pokazuje inne perspektywy, bardzo otwiera umysł. Zobaczyłam rzeczy, których w Polsce nie zobaczę- piękne i okropne. Zobaczyłam inne religie i kultry na co dzień. To naprawdę rozwijające i inspirujące, otwiera umysł. Złapałam mnóstwo niesamowicoe pozytywnej energii (tam ludzie mają zdecydowanieninne usposobienie niż nasze). W
  • Odpowiedz
Co da ci podróż do Azji? Choroby układu trawiennego, kilka fajnych fotek i w sumie tyle. Języka nie podszkolisz, bo po angielsku gadają mniej niż Polacy, tajlandzkiego czy chińskiego się nie nauczysz w miesiąc jak nad nimi nie siedziałeś kilka lat wcześniej.


@j3sion:

1. Pojedź do Azji to się dowiesz, że choroby to nie taka ciężka sprawa dla turysty - sam ani razu nie złapałem syfa i się nie szczepiłem
2. Podszkolisz
  • Odpowiedz
Czyli podsumowując, jadąc do Tajlandii na miesiąc dokonuję niewiarygodnie opłacalnej inwestycji wykładając kilkanaście tysięcy złotych, a w zamian:

- nauczę się tajskiego,

- nauczę się brać kilka kart kredytowych,

- pozwolę się okraść, żeby nauczyć się radzenia sobie w trudnych sytuacjach,

- pooglądam top miejsca z trip advisora i wzbudzę zachwyt wśród znajomków na insta,

- pozachwycam się lepiankami z gówna,
  • Odpowiedz