Wpis z mikrobloga

Jak #rozowypasek przetłumaczyć, że droga podróż poślubna to strata kasy? Bo do niej nie dociera, że wydanie kilkunastu tysięcy, żeby poopalać się za granicą, albo zrobić kilka fotek przy jakichś starych zabytkach to po prostu strata pieniędzy. ¯\_(ツ)_/¯

Ona chce jechać na miesięczny wycieczkę po Azji (Tajlandia, Bali i jeszcze coś), a dla mnie nic ciekawego tam nie ma i już wolałbym wybrać się gdzieś co jest w Polsce.

#podroze #zwiazki #logikarozowychpaskow
  • 183
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Krs90: Wydaje mi sie ze o to wlasnie jest cala afera. Zamiast wczesniej rozmawiac o takich sprawach i miec jakies wspolne cele op wzial sobie za zone osobe o ktorej najwyrazniej niewiele wie i teraz jest jak jest. Ty od razu taki temat ogarnales op stwierdzil ze jakos to bedzie( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kobiaszu: Mnie bardziej zastanawia jak to jest możliwe, żeby brać ślub z kimś, kto ma jak widać zupełnie inne spojrzenie na dość istotne sprawy. To się może wydawać śmieszne, ale to jak spędzamy wolny czas jest moim zdaniem kolosalnie ważne i trzeba być tu w miarę dopasowanym.
  • Odpowiedz
@korni007: Ale o jakim złotym środku ty mówisz? Op ma typowe podejście piwniczanina. Do Azji nie, bo nic ciekawego nie ma. Ewentualnie w Polskę. Kurna, 2019 rok mamy. Za grosze możemy na drugi koniec Europy poleciec żeby zobaczyć cos innego niż polski grajdołek. Ale NIE.

Oczywiście, że trzeba złoty środek. Trudno jednak złotym środkiem nazwać wyskok za miasto w takim wypadku.
  • Odpowiedz
@zemsta_przegrywa: Jest takie mądre powiedzenie - bogaty jest nie ten, kto ma dużo pieniędzy tylko ten kto ma dużo doświadczeń. Poznawanie świata, miłe spędzanie czasu, a do tego w towarzystwie kochanej osoby to największe wartości i istota naszego marnego życia. Jest jeszcze kilka innych spraw istotnych, ale nie są nim na pewno nowe samochody, duże domu, zajebiste ciuchy i wypasione gadżety. Doświadczenia to życie.

Ja bym do Azji z ukochaną
  • Odpowiedz
@iEarth: A ja bym powiedział, ze wszystko z umiarem by potem po już po wszystkim nie zostać bez grosza (młode małżeństwo raczej nie ma wiele oszczędności a wydatków wiele).
  • Odpowiedz
@j3sion: Miesiąc w Azji na dwie osoby, za kilkanaście tysięcy to niby dużo? Za same bilety jeśli nie na promocji zapłacisz z 5k. Jeśli nie chcesz spać w norach to też trzeba trochę wydać. Oczywiście można na wszystkim oszczędzać, ale po co taki wyjazd?

Jaka inwestycja? A czy inwestycją musi być kasa? Czy jak idziesz dajmy na to, na kurs językowy to inwestujesz w siebie czy nie? Dla mnie inwestujesz.
  • Odpowiedz