Wpis z mikrobloga

Jak #rozowypasek przetłumaczyć, że droga podróż poślubna to strata kasy? Bo do niej nie dociera, że wydanie kilkunastu tysięcy, żeby poopalać się za granicą, albo zrobić kilka fotek przy jakichś starych zabytkach to po prostu strata pieniędzy. ¯\_(ツ)_/¯

Ona chce jechać na miesięczny wycieczkę po Azji (Tajlandia, Bali i jeszcze coś), a dla mnie nic ciekawego tam nie ma i już wolałbym wybrać się gdzieś co jest w Polsce.

#podroze #zwiazki #logikarozowychpaskow
  • 183
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@j3sion: Ja tam organizuje wszystko sam bo wtedy jest największa przygoda ( ͡° ͜ʖ ͡°) No ale masz racje, nie wszystko jest dla każdego. Jeden będzie miał wspomnienia z Novigradu, a inny z Rzymu. Sęk w tym, że jak wcześniej pisałeś(o ile to prawda) to zwiedziłeś bardzo wiele, a zobacz ilu mirków krytykujących ‚podróżowanie’ nigdy nie było za granicą. Serio według ciebie nie warto się wyrwać
  • Odpowiedz
@zemsta_przegrywa: wiesz co to kompromis? Jak nie, to weź znajdź w wikipedii i zastosuj. Ja na szczęście nie mam takich problemów, bo z różową 2-3 razy do roku w----------y gdzieś za granicę i średnio co 2 tygodnie weekend gdzieś w Polsce. Ja rozumiem, że nie wszyscy lubią, ale jak już masz żonę to wypadałoby, żebyście poznali znaczenie słowa kompromis. A jak to mawia jeden z moich klientów - kompromis jest
  • Odpowiedz
@zemsta_przegrywa: przecież trzeba się dogadać i tyle. Jedni moi znajomi zrobili małe wesele tylko dla rodziny i dopiero co wrócili z wycieczki na Seszele - mieli wydać bliżej 15, wydali bliżej 20k ale są zachwyceni i mają naprawdę fajne wspomnienia. Inni znajomi, z resztą ich przyjaciele też biorą ślub w tym roku i z kolei stwierdzili że robią wesele dla wszystkich znajomych, pewnie kosztem podróży poślubnej ale nieważne, ważne że
  • Odpowiedz
@zemsta_przegrywa no nie wiem ziomek czy ty masz rację. Miałem kiedyś podobne podejście ale zmieniło się po 1 wycieczce 'gdzies dalej' przy czym widziałem już wcześniej większość Europy. Nie p-----l, że Cię nudzi i że ci się nie chce - mi też się zazwyczaj nie chce jak pomyślę ile to planowania, stresu i zachodu ale gwarantuje Ci że jak wrócisz to jak to się ładnie mówi będziesz lepszą wersją siebie
  • Odpowiedz
@maad: Podróżowanie jest fajne, ale jeśli dla kogoś to duży wydatek to nie powiedziałbym że opłaca się wydać kilkanaście tysięcy na podróż do Tajlandii, osobiście wolałbym zwiedzić USA, czy Japonię za te pieniądze.
Swoje zwiedziłem, ale też szybko zrozumiałem że jak podróżujesz to czekają cię wszędzie pułapki na turystów. Ja w większości organizowałem wszystko sam, czasem kupowałem tylko bilet i jechałem w nowe miejsce i ogarniałem wszystko tam. Czy doświadczenie
  • Odpowiedz
Dla mnie podróże to najlepsza inwestycja w siebie.


@AvantaR: I na czym ta inwestycja polega xD?

@zemsta_przegrywa na poszerzaniu horyzontow
Podam Ci przyklad z wlasnego podworka. Podrozuje sporo z rodzina i moj synek np w przedszkolu niejednokrotnie wyskakiwal sam z siebie ze wie co to za budynek ktory pani pokazuje i o nim opowiedzial albo jak pani pytala czy ktos wie gdzie jest cieplo w zimie to tez
  • Odpowiedz
@zemsta_przegrywa: na jaka cholerę żenisz się z kimś z kim masz tak odległe poglądy? -_ -

( tak notabene moim zdaniem ma racje, taka podróż jest jedna w życiu i założe się o skrzynkę piwa, że nie masz pojęcia jakie piękne rzeczy potrafi skrywać świat )
  • Odpowiedz