Wystukałem już ponad 70 tysięcy znaków, a zostało mi do opisania jeszcze 28 gatunków, wstęp, indeks i korekta, która pewnie jeszcze zwiększy objętość tekstu (dopiero od połowy zacząłem szerszej rozpisywać się na temat morfologii roślin). Sądzę, że cały e-book będzie miał grubo ponad 100 stron A5, co przełoży się na jakieś 120-130 tysięcy znaków.

Niewtajemniczonym przypomnę: 6 grudnia zaprezentuję e-book poświęcony kawom roślinnym. Opisuję w nim ponad 120 gatunków roślin, które wykorzystywano
Praktisch - Wystukałem już ponad 70 tysięcy znaków, a zostało mi do opisania jeszcze ...

źródło: comment_54gtMDDCPirwAqZcxB67ca80f9jnv77m.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kermii:
EkoHerba? Ponoć mają dobre ceny, nie wiem czy jest rabat.
Polecam: Guarana, Yerba Mate, Żeńszeń-Syberyjski, miłorząb japoński, albo inne.
Pozdrawiam Pana i życzę miłego dnia :-}
  • Odpowiedz
@Kermii: Nie no wiadomo, że "naturalnie" brzmi znacznie lepiej ale skuteczność bliska placebo. Na początek wystarczy Ci hyperreal, ładnie poprosisz i chłopaki rozpiszą Ci suplementację. I nie musisz od razu zaczynać do tematów dawkowanych w miligramach, stary sprawdzony piracetam zrobi robotę a jest bardzo bezpiecznym specyfikiem, w Polsce niestety na receptę, w Czechach możesz na kartony kupić.
  • Odpowiedz
@red7000: Wiele tajemniczych suplementów jest dystrybuowane przez firmy zakładane przez Polaków w Wielkiej Brytanii. Ewidentna próba ominięcia prawa. Oczywiście, że mają obowiązek podawać skład, gramaturę itd.
  • Odpowiedz
Poleci ktoś coś #ziololecznictwo na uspokojenie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kiedyś nabawiłem się #nerwica i przez ostatnie problemy z błędnikiem lekko do mnie "wróciła" i przydałoby mi sie coś co ukoi mi czasem nerwy.

#ziola może w sumie #studbaza - napewno mnóstwo osób czasem musi tu nerwy ukoić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pomimo iż często wypowiadamy słowa o śmierci, jesteśmy całkiem przywiązani do swojego życia i w miarę możliwości czerpiemy z niego garściami. Jeżeli mamy odchodzić z tego świata, to na swoich warunkach i w dogodnym dla nas czasie. Niestety, dla wielu nie było to takie oczywiste, przez co umierali podstępnie otruci w najmniej oczekiwanym momencie. Skrytobójczy arsenał pękał w szwach, lecz pewna roślina znalazła się na honorowym miejscu: był nią tojad.

Zachęcam do
Praktisch - Pomimo iż często wypowiadamy słowa o śmierci, jesteśmy całkiem przywiązan...

źródło: comment_AU6NGbflyfVWdEnYxAoVeJLPNKZBrdEz.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Praktisch: pamiętam jak moja babcia swego czasu miała straszną zajawkę na tojad, koniecznie go potrzebowała do uwarzenia jakichś leczniczych mikstur :) Jakoś go wykombinowała, pamiętam jak stał u niej w wazoniku...
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@megan_ olej ok, tez udowodnione dzialanie, ale lagodzace, nie lecznicze, to bardziej kosmetyk. Ibalgin lub podobne leczy
Btw o masciach z zywokostem, stwierdzono koniecznosc dalszych badan, z olejem w aptece sie nie spotkalam, badan nie widzialam. Dlatego stawiam na te masci :-)
  • Odpowiedz