#prawo #wyklad #studbaza
Siedzę sobie właśnie na wykładzie i rozmyślam o robieniu list obecności na wykładach. Czy przypadkiem nie można tego podciągnąć pod udostępnianie danych osobowych?
Np. Wpisuję się na listę, a osobą 4 miejsca dalej patrząc na listę ma moje imię, nazwisko, a także wie jak wyglądam :o
Jak czytałem to ten zestaw może być uznawany za dane osobowe. Jest tu jakiś ekspert?
PS. Nie
michalx57 - #prawo #wykład #studbaza
Siedzę sobie właśnie na wykładzie i rozmyślam o ...

źródło: comment_jfEquoRnvSgZ2I0btQ0vDrwok7SP9pSX.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@michalx57: tylko z tego co pamietam (tez nie studiowałem prawa) to dane osobowe to takie że bez problemu można zidentyfikować te drugą osobe czyli taką pojedynczą to jest tylko sam nr pesel. do imienia i nazwiska chyba jeszcze cos było by potrzebne, adres albo cos
  • Odpowiedz
@michalx57: myślę, że to takie naciąganie by było jakby pozwać kogoś, że oddycha obok ciebie i jego oddech narusza twoją przestrzeń osobistą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

chociaż w sumie widziałem niedawno na twitterze jak ktoś udostępnił listę ocen z egzaminu gdzie profesor kazał przy imieniu i nazwisku napisać jakiś nick, żeby nie było pozwu o dane osobowe właśnie
oczywiście studenci śmieszki i pojawiały się kwiatki jak
  • Odpowiedz