#ateizm #bekazpodludzi #bekazkatoli #takbylo #truestory #leagueoflegends
Gdy moja córka była chrzczona, to ja akurat siedziałem sobie w domu i grałem w League of Legends. Pamiętam to jak by to było wczoraj, bo grałem AP Malphitem na topie na Dariusa i wbrew wszelkim poradnikom - strasznie dostałem w dupę, #!$%@?śmy mecz i pierwszy raz w życiu spadłem do (tfu) golda. Tak wyrażałem swój sprzeciw wobec chrztu.
Ta suka, moja ex, potajemnie poszła do kancelarii w jakimś tam bielańskim kościele i kłamała księdzu, że jest samotną matką, bo inaczej ksiądz by odmówił. Wiem, że odmówiłby, bo było tak już dwa razy gdy poszliśmy razem.
Przytoczę tylko jedną z rozmów:
Gdy moja córka była chrzczona, to ja akurat siedziałem sobie w domu i grałem w League of Legends. Pamiętam to jak by to było wczoraj, bo grałem AP Malphitem na topie na Dariusa i wbrew wszelkim poradnikom - strasznie dostałem w dupę, #!$%@?śmy mecz i pierwszy raz w życiu spadłem do (tfu) golda. Tak wyrażałem swój sprzeciw wobec chrztu.
Ta suka, moja ex, potajemnie poszła do kancelarii w jakimś tam bielańskim kościele i kłamała księdzu, że jest samotną matką, bo inaczej ksiądz by odmówił. Wiem, że odmówiłby, bo było tak już dwa razy gdy poszliśmy razem.
Przytoczę tylko jedną z rozmów:
CZEMU MI TEGO NIE AKCEPTUJECIE?
#!$%@? przypomniało mi się jak kiedyś 1szy raz paliłem trawę parę lat wstecz xD Pech w tym, że paliłem w takim średnim dla mnie towarzystwie i ogólnie jestem osobą, która bardzo się wszystkim stresuje. Palimy fifke, koledzy już widać że spaleni trochę śmieją się z #!$%@? wie z czego, a ja patrze na nich i się dziwie, bo ja nic nie czuje xD Nagle ziomek mi pokazuje, która jest godzina i po chwili ogarnąłem że siedzimy dopiero jakieś 20 minut, gdzie mi się wydawało że minimum 1h. Trochę to rozluźniło mnie, zacząłem się śmiać, ale dalej wydawało mi się że nic nie czuje. Postanowiłem, że zapatrzę się w jakieś miejsce przed sobą, żeby trochę wczuć się w towarzystwo że niby jestem hehe zjarany. Nie wiem co się wtedy stało, ale ocknąłem się po chwili, serce myślałem że mi zaraz wyskoczy i czułem się taki w #!$%@? szybki, mogłem wykonać 20 ruchów w ciągu jednej chwili gdzie wydawało mi się że koledzy nawet nie drgnęli. Usiadłem, nagle postanowiłem z moim dobrym ziomkiem że się zawiniemy, bo czułem się jakoś niepewnie przy pozostałych typach no i poszliśmy. Szliśmy strasznie długo, widziałem takie dziwne obrazy przed sobą, tłumaczyłem koledze że musimy trzymać głowę na odpowiednim poziomie, bo inaczej nic nie widać xD Stres trochę opadł, zaczęliśmy sobie wkręcać że to były jakieś dopalacze i trochę się obsraliśmy. Po pewnym czasie doszliśmy na ławkę i poczułem tak zajebisty relaks, puściliśmy piosenkę, to zacząłem śpiewać, cała piosenkę prześpiewałem bez przerwy xD Potem poszliśmy do sklepu, było git bo wyglądało że nikogo oprócz kasjerki i nas nie ma. Po chwili jednak wbiła jakaś starsza kobieta i gdy była obok nas wkręciłem sobie że ona wie o tym, że jesteśmy spaleni. Wydawało mi się ze parę minut patrzy sie na nas, no ale po chwili jakoś się ogarnęło i przyszedł czas zapłaty kasjerce. Ona podaje nam kwotę, czekam aż kolega zapłaci a on stoi xD Mówie do niego "ty chyba trzeba zapłacić", on po chwili ogarnął i odpowiedzial "A no faktycznie" i zaczęła się beka xD Potem stopniowo już się ogarnialiśmy, na drugi raz jak zapaliłem z tego samego źródła to nic nie poczułem, na kolege normalnie zadziałało. Wtedy znowu zapatrzyłem się w jeden punkt, ale szybko się ogarnąłem, bo już czułem ze coraz bardziej mi serce bije i miałem lekki lęk. Potem przez jakiś czas nie mogłem zasnąć, bo biło mi serce i miałem jakieś koszmary w nocy. Ogółem nie poletzam, nie wiem czy spróbuję jeszcze kiedyś, no chyba że z jakiegoś ogarniętego źródła.
#narkotykizawszespoko #wykopjointclub #truestory
Kliknij
Ja miałem akcje że szedłem i nie mogłem się zatrzymać i tak pół miasta zwiedziłem (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)