Tak naprawdę jeśli każdy z osobna zachowałby chociaż minimum ostrożności i jego działania były poparte naukową wiedzą wyniesioną z lat edukacji, czy też po prostu nowych zaleceń, to wirus musiałby sobie szukać replikacji w królikach. To nie są trudne rzeczy.
No i wcale nie
Wiem, że często się tego używa, że "koparka wykopała", "auto przejechało" (a to przecież Hajto). Tylko w nauce jest to bardzo krzywdzące. Przygotowanie takich symulacji to już jest tytaniczna