Od kilku lat na wrocławskim Rynku zorganizowana grupa Ukraińców, prowadzi handel rożnego rodzaju zabawkami, świecidełkami, balonami. Zajmują nielegalnie powierzchnie Rynku, handlują bez żadnej kasy oczywiście, straż miejska (która ma siedzibę 30m obok) kompletnie nic sobie nie robi z tego procederu, pomimo codziennych telefonów mieszkańców i restauratorów, którzy aby rozstawić ogródek przylegający do własnych lokali muszą dzierżawić. Wszystkie zabawki są odpalone jednocześnie, brzęczą i skrzeczą, kompletnie śmiejąc się w twarz uchwale o parku
![Hypocrite - Od kilku lat na wrocławskim Rynku zorganizowana grupa Ukraińców, prowadzi...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/1ab64ec0d113f5accb81101eadd3d90876b059fc189ee0c5c72ee23028da833f,w400.jpg?author=Hypocrite&auth=57797f722853a0c3c5701bfc82a8c919)
źródło: 899D5641-2200-45F0-B0EF-0D4A493419D5
Pobierz
Wytłumaczy mi ktoś te procedury? Porozmawianie to tylko pouczenie bez możliwości dania mandatu, a zgoda na bycie świadkiem pozwala im na ukaranie właściciela