Wpis z mikrobloga

Mirki co mogę zrobić z #!$%@? którzy wciskają mi ulotki z marketu w płot (nie ma skrzynki bo dom nir należy do tej ulicy, po prostu akurat sobie graniczy) ? Syf jak jasna cholera. Miejskie mówią że oni nic nie mogą firmie zrobić, mogą tylko dać mandat temu kto roznosi jak się go złapie, a w ogóle nie podpada to ani pod paragraf zaśmiecania ani pod nielegalne umieszczanie materiałów reklamowych bez zgody właściciela posesji (bo według miejskiego nie dotyczy to ulotek.....które sa w paragrafie wymienione....) I jednocześnie nie mogą mi ujawnić która firma świadczy te usługi owemu marketowi. Czyli krótko mówiąc miejskie bezużyteczne jak zwykle

Nie mam pojęcia co z tym można zrobić a syf rośnie. No #!$%@? nie może tak być

#prawo #pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #strazmiejska
  • 11
  • Odpowiedz
@BorysKafarov: bierzesz nr z ulotki i dodajesz na olx ogłoszenie w paru większych miastach że masz do oddania wózek dziecięcy za darmo, albo pralke, albo tv i że możesz dowieźć w okolicy, wnieść i podłączyć.
  • Odpowiedz
@BorysKafarov zgłoś to do nich (miejskich) na piśmie. Jak się mają podpisać pod swoimi bzdurami, to optyka często się zmienia. Jak się nie zmieni, to walisz skargi do kogoś nad nimi i załączasz podpisane przez nich bzdury. Ja tak nauczyłem moją placówkę pocztową, że brak dzwonka na drzwiach nie jest powodem do zostawiania awizo.
  • Odpowiedz
@budzy: ograniczyć? Myślałem że chcesz się poprostu zemścić.
No ale skoro pytasz to do firmy reklamowanej zaczną przychodzić dziwne telefony, pokapuja się że to jakoś agencja reklamowa dała dupy, zrezygnują z jej usług, agencja zbankrutuje i przestaną roznosić ulotki.
  • Odpowiedz
@ZielonaOdnowa do każdej firmy przychodzą dziwne telefony. Włącznie z moją. Nikt się tym nie interesuje, bo nic z tym nie zrobisz, wezmą twój numer ze strony, ceidg albo krs i tak i tak zadzwonią. Wystarczającą dziura? :)

A co do agencji, to pracowałem w takich od januszexow po największe w kraju, i zadna z tych agencji nie była odpowiedzialna za kolportaż ulotek.
  • Odpowiedz
  • 0
@budzy: czyli do kogo w zasadzie mam iść jak miejskie mają to w dupie ? Przecież na policję nie pójdę bo mi każą iść do miejskich xd

Ja #!$%@? nie wiem, mam sobie wynająć prawnika i detektywa żeby dojechali ta firmę co zatrudnia te ameby od gazetek ?

Jakie to jest #!$%@? #!$%@?, i #!$%@? specjalnie chodzą kij wie w nocy o północy bo wiedzą że inaczej bym im nogi z
  • Odpowiedz
@BorysKafarov tak jak pisałem, zrób to na piśmie, wtedy będą musieli się podpisać pod odpowiedzią, albo podjąć działania. Jak nie podejmą, to masz podkładkę do skargi wyżej, żeby ich ktoś nacisnął do wykonywania swojej roboty.
  • Odpowiedz
  • 0
@budzy: jedyne działania jakie od nich usłyszałem to że dzwonili do tej firmy co zatrudnia tych debili i po ponownej skardze gościu powiedział że zadzwoni jeszcze raz. Był spokój ze 3 tygodnie i znowu się zaczęło

To wychodzi że i tak trzeba kogoś ogarnąć kto machnie ładne prawne pismo żeby móc im wysłać -_-
  • Odpowiedz