Na ch#j mnie k#rwa urodzili, czy ja jestem jakimś eksperymentem społecznym: - lvl 23 - 178 cm wzrostu - wąskie ramiona i trochę szerokie biodra - twarz w kształcie ziemniaka - słaba szczęka
jak się zapytałem spasionego wieprza, czy zatańczy (chciałem potrenować taniec i być może przy okazji social skill), to usłyszałem "mam chłopaka", jakby mnie to k#rwa obchodziło i jakbym chciał z nią być ( ಠ_ಠ)
@gadzimozghipergamicznejbestii: Dlatego podludzkie/otyłe kobiety należy traktować jak powietrze i nie dawać im ŻADNEJ atencji. Ogólnie dawanie atencji kobietom bez IOI jest poniżające dla mężczyzny, i stawia Cię na przegranej pozycji, ale dla GRUBEJ to już cios w honor.
Jest 20:28 kiedy zaczynam to pisać i dawno już nie zdarzyło mi się tak wcześnie ze wszystkim wyrobić (no, prawie wszystkim bo właśnie usiadłem do potreningowej kolacji po ktorej czeka mnie jeszcze prysznic).
Dzisiejszy dzień nie zaczął sie kolorowo. Około 4 rano obudził mnie pęcherz, później przez ładna chwilę nie moglem zasnąć. Drugim razem juz punktualnie o 5 obudził mnie budzik. Podniosłem się z łóżko mocno zdezorientowany. Może wlewam w siebie za duzo wody bo ostatnio dość czesto zdarza mi sie wstawac do wc okolo godziny przed alarmem...
Mimo dużego szoku i ociezalosci odczuwalnej w kazdym fragmencie ciala poszedlem do toalety i włożyłem łysy łeb pod kran z lodowata wodą (innej i tak w nim nie ma), po czym zalozylem bluze z kapturem (poranki staja sie coraz zimniejsze i przez stare, nieszczelne okna i spruchniale drzwi balkonowe ziąb wziewa coraz zuchwalej) i usiadłem do medytacji. Im dłużej medytuje tym większą przyjemność z tego czerpię. Od jakiegoś czasu 30 minut zlatuje jak 5.
@mirekonfire: im więcej razy postawisz się w takich niekomfortowych sytuacjach dla siebie tym jest większe prawdopodobieństwo, że uda Ci się z tego wyjść. Możesz też spróbować przeczytać jakieś książki, które nastawią Cię psychicznie do zmiany zachowań. Pisz priv jak chcesz się dowiedzieć więcej od osoby, która ma to za sobą.
@xandy90x: dzieki za kciuki i fajnie że czytasz, Miras. Z gadaniem przez telefon tez mam problemy. Zwlaszcza będąc gdzieś w publicznym miejscu kiedy mam wrazenie ze wszyscy sluchaja o czym gadam itp. Madrze mowisz, ale poki co chce przywyknac do rutyny i oswoic sie z nia. Pozniej zobaczymy.
Mam 24 lata, a jeszcze nigdy nie złapałem dziewczyny za cycka, ani nawet nie trzymałem jej za rękę. #przegryw #stulejacontent #s----------e #rozowepaski
Jestem tak brzydka, że nie chcę dłużej żyć, wolałabym się zabić. Przy okazji u----ć też moich starych za to, że się rozmnożyli i dali mi te gówniane geny. Nie chcę już wychodzić z domu i pokazywać się ludziom. Przeżywam męczarnie.
Jutro idę na randkę z laską z którą kręce od jakiś 2 miesięcy a ja zamiast się jakoś ogarnąć to płacze po nocach za swoją byłą której od pół roku nie widziałem w dodatku ona nie chce mnie znać, ale ciągle za nią tęsknie k---a raz w życiu człowiek się zakochał i s--------ł to wszystko tak bardzo jak tylko było to możliwe, gdybym tylko wtedy to wiedział... (╥﹏╥)
Czemu biedni ludzie, biorą się za robienie dzieci? Chodzi im o miłość?
Może ktoś mi to wyjaśnić?
Czują potrzebę zrobić potomka i tego żeby rozwijał sie w gównie w jakim oni sami siedzą? Żeby jadł tanie jedzenie, śmiali się z niego w szkole, bo ma używane dziurawe szmaty na sobie? Po co? Skazują to dziecko na cierpienie.
@familypet: Prawdą jest to że biedność czy bogatość biorą się z mentalności. Jeżeli ktoś ma mentalność biedaka, to wie że "na dziecko sie zawszę znajdzie"(Dzięki PIS, very cool) a później te dziecko dowiezie pieniądze rodzicom.
@familypet: większość par tworzących takie wielodzietne rodziny to ludzie skrajnie tępi. Oddają się jedynej dostępnej dla nich przyjemności nie myśląc o konsekwencjach
20 dzień odkąd podniosłem się z łóżka i zacząłem działać. Jest ciężko ale ani myślę się poddać. Dopiero wtorek a już czuje sie przemęczony. Dzisiejszy wpis bedzie krótki.
W ciągu ostatnich dwudziestu dni zacząłem zawracać swoje życie we właściwym kierunku i nawet jeśli z nadmiaru obowiazkow czesto działam machinalnie to pierwszy raz w życiu funkcjonuje według okreslonego planu, stawiam sobie jasne i osiągalne cele i świadomie pracuje na lepsze jutro. Nie minęło wiele czasu a już widzę ogromne efekty mojego działania i fakt ten nie pozwala czarnym myślom zdominować mojego optymizmu i zapału do dalszej pracy nad sobą.
Zgadnijcie komu wysłałem taka wiadomość, mysle ze zakłulo: "Kiedy po raz pierwszy wszedłem na twój profil pomyślałem, ot kolejna przeciętna instagramowa "modelka" jakich pełno dorabiająca w galeriach handlowych jako twarz sklepu z kosmetykami. Bardzo pozytywnie zaskoczyłem sie gdy dowiedziałem sie ze dałaś szanse swojej obecnej sympatii temu chłopakowi o którym robią memy. Nie przejmujcie sie tym ze huczy o was cały internet ,ja wam kibicuje ;***" #przemcel #przegryw
-Bzdura. Powiedział Enrique. -Ja mieszkam dalej z mamusią i robię za najniższą w straży miejskiej na pół etatu, nawet nie mam własnego samochodu a nie mam żadnych problemów na Tinderze, nie wiem o czym ty gadasz, chyba znowu pijany jesteś.
4:00, nie śpię. #przegryw Czuję jak pełza robactwo po ścianach, wiem, że też jestem takim robalem jak z książki Kavki. Nie pamiętam tylko kiedy nastapił moment mojego spoczwarzenia, czy może byłem taki od poczatku? Pełzająca śmierć, pełzający ja. Rozkładam się bardziej niż nogi Frytki w pamiętnej edycji Big Brothera, krztuszę się swoją nijakością jak Sasha Grey na nadgodzinach, tonę w smutkach bardziej niż nos Dany DeArmond w nasieniu. #gownowpis
przegrywom poletzam film "Pojedynek" reżyserii Ridleya Scotta z 1977
To jest właśnie istota przegrywu i żaden normicki śmieć tego nie zrozumie. Świetnie to jest podkreślone w końcowej scenie. To właśnie generał Feraud to jest taki przegryw że już nic nie zostało tylko siem odyebać.
Przy okazji kawałek dobrego kina a nie netflix & chill dla julek debilek produkcje pod ameby umysłowe z 50 IQ
@JestemPrzegrany: Dużo zalezy od scenerii no nie ? Np ucieczk z alcatraz z Clintem. Zajebisty film, a chyba 72 rocznik. Tyle, ze wszystko kręcone w alcatraz.
Jest pewien urok w tkwieniu z uczuciem terroru, w atmosferze tak gęstej że daje wrażenie jakbym się topił. W zeszłym roku tak jakoś przed upałami był ostatni raz kiedy doznałem ataku paniki. Tak z d--y totalnie, obudziłem się, usiadłem i nagle poczułem obezwładniający terror aż mnie zaczęło telepać po ziemi (bo sie zwlokłem z łóżka nie wiem po co na podłogę xD). Tak mnie miotało jak szatan że się zarzygałem aż xD
Przez to, że wczoraj spałem łącznie 12 godzin w nocy nie mogłem zasnąć. Wydaje mi się że najlepiej będzie jeśli w wolne dni także zmusze sie do wstawania o 5 niezależnie od wszystkiego. Przez taka głupotę znowu najpewniej caly roboczy tydzień będę funkcjonować jak robot...
Obudzilem sie o 5, szybkie wc i 30 minut medytacji. Jajecznica bez chleba, bo żadnego nie było (sam chleba nie kupuje, jak cos to podbieram od tate pare kromek). Zimny prysznic i spacerek do januszexu. Robota w tym samym miejscu co od kilku ostatnich dni. Remont mieszkania starszego małżeństwa. Dzisiaj przypadło mi za zadanie szlifować ściany i sufity papierem ściernym. Jedna z brudniejszych i mniej przyiemnych robót jakie do tej pory mi dali. Podczas ścierania nierownosci z powierzchni cala masa pylu leciala wszedzie gdzie popadnie. Cale ciuchy mialem biale od tego, ale najgorsze było to że ciężko przy tym oddychać po cały ten syf leci do nosa. Po jakimś czasie opracowałem technikę która sprawiała że wiekszosc tego pylu leciala obok mnie. Yay. Tak czy siak Co chwile wysmarkiwałem czarne gluty i musialem wyjsc na powietrze odetchnac.
W robocie jeden z wąsaczy (typek po 30stce, widocznie jeszcze w weekendowym nastroju) podszedł do mnie i zagail rozmowę:
@mirekonfire: nie myślałeś o tym by napisać książkę? Właśnie z perspektywy 1 osoby, coś tam pokoloryzujesz, powymyslasz i bedzie git ksiazka, bo dobrze piszesz.
mnie w pracbazie pytali czy jest zaszyty, że nie ciem pić alkoholu. no i taguj #dzienzzyciaprzegrywa
Malmöe wskazuje na germańskie korzenie naszego majstra, zawsze wiedziałem ze to efekt genetycznej inzynierii, idealny aryjczyk #przemcel #przegryw #s----------e
Przybyliśmy, a teraz wykonujemy naszą szarżę. W hołdzie świętemu BlackOps2Celowi (naszemu wiecznemu incelowi) i darom jego czarnej pigułki ogłaszam Exterminatus na tym hipegamistycznym świecie. Niniejszym podpisuję wyrok na tą planetę i skazuję miliardy kukoldów w zapomnienie. Niechaj związki między kobietą a mężczyzną pozostaną w bilansie.
@Patryg80: wiesz spojrzał na to w perspektywie zdobycia przestrzeni życiowej dla ludzkości przez wybicie Eldarów przy użyciu chorób wenerycznych. Moge sie poświęcić dla takiej sprawy.
Jest jakaś szansa na schudnięcie dla mnie? Ostatnio swojego siura widziałem 8 lat temu a mam 32. Jestem porażką nie trzymam się żadnej diety pomocy. I tak nie mam dziewczyny nic mieszkam u 55 letnich starych
#przegryw #s----------e #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow