#pytanie #rozmowakwalifikacyjna

Czy jak idziecie na rozmowę kwalifikacyjną to jesteście w stu procentach szczerzy, odpowiedacie na zadane wam pytanie zgodnie z prawdą?

Zauważyłem taką tendencję, że warto pytać się przeprowadzającego rozmowę, czy chcą szczerej odpowiedzi. Pytali się wczoraj o moją odporność na stres w skali od 1 do 5. Odpowiedziałem 2,5/5. Pytali się o mojego poprzedniego szefa. Odpowiedziałem, że to arogancki cham i buc itp. itd. Spośród 40 kandydatów, wybrali właśnie mnie
@Maliszak: Albo pozostali aplikujący byli jeszcze gorsi od Ciebie, albo doceniają szczerość. Pytanie jeszcze jaki to będzie charakter pracy. Bo jeśli Ty umiałeś się wysłowić, szybko skleić sensowne zdania, a oni dukali, stresowali się i dupa wyszła, to też jest to plus dla Ciebie. A jeśli to korpo to im to zwisa czy ich kochasz czy nie, masz robić cyferki.
@Maliszak: Ja miałem tak na rozmowie o pracę w swojej firmie. Wpisałem sobie, że angielski znam na poziomie średnio-zaawansowanym, a w rzeczywistości boję się go używać w oficjalnych branżowych rozmowach (dogadać się dogadam, ale nie chciałbym być Kalim w rozmowach z przełożonymi czy klientem zagranicznym, a sporo języka technicznego tutaj jest).

Przed rozmową wszyscy się przedstawili, pięknie wspaniale, cudownie. Lecimy po punktach z mojego CV, co umiem i czemu, bla bla.
@Lemartez: exp nie mam, zaskoczyli mnie telefonem w sumie.. mam inż z infy. Niby linuxa używam od 10 lat, coś tam umiem, serwery stawiałem, ale zaskoczyć mogą wszystkim
Aplikowałem na różne stanowiska od początku Lipca.

Odbyłem 20 rozmów rekrutacyjnych "na żywo" i jeszcze więcej telefonicznych.

Jedni mnie nie chcieli, inni dawali beznadziejne warunki - generalnie lipa.

Wreszcie, gdy już traciłem nadzieje i myślałem o podjęciu "czegokolwiek"....

Nadeszła odmiana!

Zaproponowano mi cztery różne stanowiska! :D

tak-tak-TAK-TAK-TAAAAAAK! #tylewygrac

Tak więc mireczki aktywnie szukające pracy, nie traćcie nadziei! Któraś #rozmowakwalifikacyjna w końcu zatrybi! :)

#praca #cieszesie #nareszciedopracy
@Angel_of_death: Aha podawałem ofc. netto. Generalnie w biurach projektowych trzeba zaczynać jeszcze na studiach, nie chcą ludzi bez doświadczenia w tych instytucjach (no chyba że za granicą). Nie mam uprawnień, bo nigdy nie celowałem w biuro projektowe - byłem tylko w takim na praktykach i słabo je wspominam. Są Biura i biura - w jednych można zarobić, w innych tylko orać do upadłego. Generalnie - chcesz mieć potem łatwiej z
że w zasadzie nie umiesz nic konkretnego i sobie chciałeś skakać z kwiatka na kwiatek, a pracodawcy potrzebowali osoby od konkretnej roboty?


@Brak_Nicku_Na_Wykopie: nie wiem skąd wyciągnąłeś takie wnioski. Nie aplikowałem na jedno stanowisko, bo wiem że wtedy moje szanse na szybkie podjęcie zatrudnienia są po prostu mniejsze. Mam znajomych którzy od ponad ROKU nie mogą znaleźć stałej pracy, bo ubzdurali sobie jedno konkretne stanowisko. Ale żeby zaspokoić Twoją ciekawość wymienię
ydzień temu miałem test kwalifikacyjny na stanowisko pracy (test dwa etapy - sprawdzał umiejętność logicznego myślenia oraz znajomość Excela) w pewnej firmie. Widzę, że ogłoszenie jeszcze wisi na Pracuj.pl (i tam wisieć będzie jeszcze 10 dni z tego co jest napisane) i na stronie tego pracodawcy, ale nie dostałem jeszcze żadnej wiadomości zwrotnej.

Czy skoro rekrutacja jest jeszcze otwarta, to jest sens a przede wszystkim czy jest w dobrym tonie pisanie do
Właśnie dzwonił do mnie dyr z jednej firmy energetycznej, z wiadomością że mnie nie zatrudnia.

Zapytałem co zaważyło na tym że podjęli negatywną (dla mnie) decyzję?

Wie Pan, technicznie jak dla mnie jest Pan okej, ale HR miał zastrzeżenia do Pana miękkich umiejętności... Pani z HR podczas rozmowy kwalifikacyjnej uznała że jest Pan niezdecydowany (nie jesteś pewien czy chcesz u nas pracować) i stwarzał Pan problemy natury dojazdowej

Co ta kadrowa ma
Pobierz
źródło: comment_z1eu4qXnDRMirTiiCI6Se9Wk7fkJDGXY.jpg
@Aerials: dzięki za zwrócenie uwagi ta błąd! Już poprawiłem :)

Wiesz ból dupy największy mam z jeszcze innego powodu.

W trakcie rozmowy Pani z HR testowała jak jestem podatny na mobbing. Wyglądało to tak:

HR: Ma Pan tysiąc spraw, deadline jest blisko. Co Pan robi?

r3ll: Nadaję odpowiednie priorytety

HR: ?A jak wszystko jest równie ważne?

r3ll: To wykonuję pracę po kolei zaczynając od najstarszych "spraw"

HR: Ale Pan się nie
Pobierz
źródło: comment_pfyaC7ZksM5IFzC1ZjBSz3PlkadLr84k.jpg
Od czasu do czasu robię wpisy pod #praca i #rozmowakwalifikacyjna

Stwierdzam jednak, że chyba zacznę publikować pod osobnym tagiem (może #szukaniepracy ?), bo moje poszukiwania są coraz ciekawsze!

Dziś odbyły się "giełda pracy i przedsiębiorczości". Dwa piętra ludzi, 75 wystawców. Ścisk, duchota i pot spod pach. Nirvana polujących na darmowe gadżety i firmowe długopisy

Jak dla mnie - TRAGEDIA!

Przez półtorej godziny zostawiłem swoje CV tylko w trzech miejscach...

Wystawca nr.
Pobierz
źródło: comment_K6Mj9yJX3GoO5m5NonRXc053wXEq8nUC.jpg
@austra: na pewno nie zmarnowany, przynajmniej upewniłem się jak kiepsko wygląda sytuacja. No i raz na takich targach dostałem pracę :) A że wystawcy niepoważni - fakt! Niektórzy byli tylko po to, żeby cyknąć sobie kilka fotek jak to maja tłumy przed stoiskiem i nakręcać PR.

@UczciwyCygan: Przepraszam za #grammarnazi ale łut, nie łud :) A co do LM i CV - masz sto procent racji!