Tak w kwestii "zniszczenia Warszawy jako kary za grzechy", to pch24.pl miało jeszcze inny tekst o tym, gdzie analizowało wizję Faustyny Kowalskiej.

W upamiętniających sierpniowe wydarzenia roku 1944 tekstach spotkać się można czasem z wizją zniszczonej Warszawy jako kary Bożej za jej rozliczne przewinienia. Za takim sposobem patrzenia na dziejowy moment w historii miasta przemawiają zapisane w „Dzienniczku” słowa św. Siostry Faustyny: Pewnego dnia powiedział mi Jezus, że spuści karę na jedno

Jedno miasto, które jest najpiękniejsze w Ojczyźnie naszej to

  • Warszawa 10.2% (5)
  • Kraków 20.4% (10)
  • Lwów 18.4% (9)
  • Wrocław 12.2% (6)
  • Wilno 4.1% (2)
  • Gdańsk 12.2% (6)
  • Poznań 6.1% (3)
  • Inne 16.3% (8)

Oddanych głosów: 49

zniszczenia Warszawy jako kary za grzechy


@nightmaar:
WARSZAWA
W=B
BAR-SZAWA
barbarowie jako plemie zniszczyli rzym
to akcja odwetowa watykanu była
zarówno hitler jak i stalin otrzymywali rozkazy z rzymu
stalin był po święceniach kapłańskich
#filozofia #religia #swiadomosc

Ponieważ pewien nadęty ignorant (i jak się okazuje, nieogarnięty scjentysta) dalej wrzuca bzdury na temat problemu świadomości, nie rozumiejąc nawet pojęć, o których mówi, muszę dodać kolejny wpis.

Osoba te cały czas upiera się, że w nocy następuje zawieszenie świadomości, podczas gdy, jak wykazałem, w fizyce nie ma czegoś takiego jak "zawieszenie" procesu.

Teraz dodatkowo ta osoba upiera się, że głęboki sen to jakiś alternatywny stan świadomości, nie rozumiejąc
@swiadomy_anakolut:

Ja wcale nie jestem pewny tego co mówię i zdaję sobie sprawę z istnienia argumentów przeciwko dualizmowi i idealizmowi, za to w moich ostatnich wpisach skupiałem się na argumentach przeciwko materializmowi, m.in. dlatego, że w internecie, w tym na wykopie, takie argumenty są nieznane, niepopularne, a materializm metafizyczny jest uważany za stanowisko oczywiste i prawidłowe, a ja staram się pokazać, że i to stanowisko ma swoje problemy. Argumenty przeciwko dualizmowi
W nawiązaniu do poprzedniego wpisu dodam wypowiedź uzupełniającą.

W tej kategorii można sobie poczytać m.in. o eksperymentach myślowych zaprezentowanych przez Dereka Parfita i jego wnioskach, z którymi się zresztą nie zgadzam.

Pod moim wpisem pojawiło się kilka wypowiedzi wyjątkowo upartych wykopków zgadzających się z tym, że kopia danej osoby z dokładnością do jednego atomu stworzona po śmierci oryginału byłaby jedynie kopią, ale wierzących, że trwałość mózgu zapewnia kontynuację danej tożsamości, tj nawet
@FilozoficznyJanusz:

a odpowiedz mi na takie pytanie:

przypuśćmy, że mamy bardzo zaawansowaną technologię medyczną która potrafi osobie która utraciła jedną półkule mózgu na natychmiastowe jej odtworzenie z chwili wypadku w którym została jej pozbawiona(bo gdzieś w chmurze na bieżąco była robiona jej kopia zapasowa). Wygląda to tak, że np: ktoś jeździ na nartach, uderza w drzewo, jedna półkula mózgowa ulega całkowitemu zniszczeniu i od razu, po nanosekundzie technologia wszczepia tej osobie
a priori zakładasz


@FilozoficznyJanusz: Nie zakładam. Wiem, że są ludzie którzy wierzą np. w istnienie duszy. Wytykam Ci tylko niekonsekwencję: twierdzisz, że biologia redukuje się do fizyki, ale tylko ta część biologii, która pasuje do Twojego wywodu. Tymczasem praca mózgu i całego układu nerwowego, to jak najbardziej domena biologii.

nie jest według mnie w pełni redukowalna do biologii


Co masz na poparcie tej tezy? Fizyk z mikroskopem pokaże Ci, który obszar
@Wimix21: normalny ateista ma to w dupie i się nie zastanawia nad kwestiami związanymi z religią, chyba że ma takie hobby, np. studiowanie starożytnych pism, architektury budynków kultu, itp. Normalny ateista w ogóle nie rozkminia religii, bo to strata czasu. Nie chodzi też nagabywać innych i "konwertować" ich na porzucenie wiary, bo wie, że każdy ma prawo wierzyć w co chce.
@kubako: Normalny człowiek będący ateistą. Lepiej?

#!$%@?, jak to trzeba wszystko tłumaczyć, dosłownie do wszystkiego ludzie potrafią się #!$%@?ć, niesamowite. Mądry zrozumie w lot, głupiemu potrzebny młot.
Brak opcji oba, w nauce kościoła są zarówno te bezpośrednio z Pisma Świętego jak i interpretacje. Zresztą popularne " jeden Rabbi powie tak, inny ..." pasuje jak ulał też do księży.
@wakxam: Jak już źle postawione pytanie, to: był postacią historyczną nie znaczy, że istniał.

Postać historyczna to element naszego modelu historii. Jezusa uznaje się za postać historyczną, bo spełnia pewne założenia źródłowe (ilość i rodzaj istniejących źródeł). Gdyby nie uznać jego, to aby zachować obiektywizm, trzeba by nie uznawać innych postaci w rodzaju Pitagorasa na przykład.

Tak jak wspomniałem historia, szczególnie starożytna, to nie jest nauka ścisła, tylko nauka bardzo zależna
Objawienie Matki Bożej w pniu i korzeniach drzewa w parku miejskim w Sanoku wstrząsnęło lokalną społecznością. Wydarzenie, które miało miejsce 30 lipca 2023 roku, przyciągnęło uwagę zarówno wiernych, jak i mediów. Zdjęcie ukazujące Matkę Bożą zostało udostępnione na grupie sympatyków miasta na Facebooku, co wywołało falę komentarzy i emocji. Wielu internautów przyznało, że przez lata spacerowało po tym parku, ale nigdy wcześniej nie dostrzegło niczego podobnego. Lokalni duchowni zdecydowali się zbadać rzekomy
Pobierz presburger - >Objawienie Matki Bożej w pniu i korzeniach drzewa w parku miejskim w Sa...
źródło: OBJAWIENIE