Ale mnie denerwuje to puasowe gadanie o sukcesach z kobietami. Jak jednemu napisałem że nie każdy może zostać dobrym podrywaczem bo z tym to trzeba się urodzić to otrzymałem odpowiedź że głupoty gadam, bo to są umiejętności które można tylko nabyć. No to napisałem coś dla przykładu o introwertykach i ekstrawertykach. A on mi napisał że wielu ekstrawertyków ma problemy z kobietami a są introwertycy którzy odnoszą sukcesy. W to akurat uwierzę.
@userrrr:

Nawet pozytywnie mnie zaskoczyłeś, ale Twoja definicja jest jednak za szeroka - opisałeś osobę popularną. Oczywiście, bycie popularnym znacznie ułatwia podryw ale nie jest równoznaczne z byciem podrywaczem - wystarczy, że ktoś taki nie lata za babami i już podrywaczem nie jest.
Podrywacz to właśnie ktoś kto lata za babami - z jakimiś sukcesami (bez nich to po prostu creep). Wiele cech potrzebnych do poderwania/uwiedzenia kobiety można zwyczajnie udawać i
W #!$%@? rynku matrymonialnego nie można niezauważyć olbrzymiej roli #p0lek a dokładnie ich gadziego, hipergamicznego, hive-mind mózgu. Aczkolwiek w #!$%@? rynku matrymonialnym dużą rolę odegrali również faceci. Podczas gdy wielu z was zauważa negatywny wpływ beciaków, cucków, simpów, białych rycerzy, gentlemanów i innych @xydeN- to zauważyłem, że bardzo mało mówi się o tym jak wielką cegiełkę dołożyli przeróżnej maści kołczowie redpill/pua.

Popatrzcie sobie na dowolny temat związany z kobietami na jakimś forum
@Pozytywny_gosc: kołczowie gadają co gadają bo zarabiają na goleniu frajerów którym wmówili że mają jakieś magiczne sposoby. Potem człowiek widzi takiego " przeszkolonego" który zaczepia dziewczyny w tramwaju i nie da się nie skisnąć od natężenia krindżu wygenerowanego przez takiego typa. Serio, widziałem to parę razy na żywo, do tej pory bolą mnie zęby od zaciskania żeby nie parsknąć.
@Pozytywny_gosc: Cały redpill/pua i beciakowanie można skwitować kilkoma zdaniami: Prawdziwy facet nie błaga, nie pajacuje i nie rywalizuje o tzipę. Jeśli księżniczka się nie zgodzi to ją olewa i odchodzi ku zachodzącemu słońcu. Prawdziwy mężczyzna nie potrzebuje kobiety do bycia pełnowartościowym człowiekiem, a branie udziału w wyścigu szczurów zwanym redpillem i gromadzeniem zasobów to to samo co wpłacanie dolarów na onlyfans. Związki i pożądanie są dla przystojnych. Każdy poniżej 6/10 powinien
Orędnownik #redpill i #pua, fanatyk Andrew Tate, Romana i multikonto @eldzej_10 oraz protektor 7 redpillowych królestw - @LatajacyJeczmien śmiało twierdzi, że jeżeli jako facet <5/10 <175cm #odpadcel lub #averagecel nie będziesz już DO TY KAŁ na pierwszej, albo co gorsza drugiej lub trzeciej randce to wyjdziesz na aseksualnego kolegę xD

Tymczasem zobaczcie sami, będąc przeciętnym - niskim/brzydkim samo POPATRZENIE na kobietę z lepszym SMV = molestowanie i byciem creepy. Sam dotyk.
Pozytywnygosc - Orędnownik #redpill i #pua, fanatyk Andrew Tate, Romana i multikonto ...
na forach PUA mnie zawsze rozwala "musisz dawać odpowiednie emocje, musisz sobą zainteresować" - jprdl. To już samo w sobie stawia każdego gościa na pozycji proszącej i zabiegającej. To może miało sens lata temu, ale dziś gdzie mamy equality (również na polu randkowania - chociaż kobiety tego nie chcą zaakceptować jeszcze) - nikt nie musi nikomu dawać odpowiednich emocji czy na kutandze stawać żeby witaminka jednak rozłożyła nogi. Szanujcie się ludzie.

Zagadanie
@cojestiksde: mnie to przypomina trochę #mlm . Wchodzi taki Mietek na forum i wydaje mu się, że jak #sebcel odkrył coś niesamowitego i wkrótce będzie milionerem. Niektóre rady są nawet ok, ale one mogą się przydać tylko dobrze wyglądającym gościom, którzy byli wychowywani przez same kobiety i potrzebują jakiegoś wzorca - ale to podobnie jak redpill.