Nie znam się na psach, ale zauważyłem, że one kompletnie zmieniają zachowanie jak wchodzą na plażę - ze spokojnego pieska robi się koparka, która drąży tunele xD

#psy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sla_Voy: po zdjęciach widać, że kuleczka ;)

Anyway, mój ma problemy z łokciami, bardzo mu pomogły zastrzyki dostawowe SecJoint i regularne masaże rozluźniające. Z psa potykajacego się o przednie łapy zrobiły znowu normalnego i chętnego do spacerów owczarka. Do tego trochę ćwiczeń fitnessowych, żeby wzmocnić mięśnie z przodu
  • Odpowiedz
pytanie do psiarzy - jak wychodzicie z psem z bloku na jakiś nieużytek za blokiem to norma że nie bierzecie żadnego worka na psią dwójkę i jej nie sprzątacie? jakby trawnik czy park to wiadomo, ale mało popularny nieużytek po którym raczej nikt nie łazi poza kilkoma innymi pisarzami?

pytam bo se ostatnio na balkonie cziluje i siłą rzeczy mam taką obserwacje na temat babki z sąsiedniego bloku. Przychodzą prosto na nieużytek,
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HPBaxxter: Zależy jak duży wpizdów, ale wiem o czym mówisz. Jak masz pole, chaszcze po 1.5m i wydeptaną dróżkę, gdzie w te chaszcze wchodzą tylko psy i kleszcze to według mnie c--j. W sensie nikt normalny nie będzie wchodził w to zielsko po g---o jak psa w tym ledwo widać. Jak masz po prostu klepisko/jakaś dzika łąka ale w miarę cywilizowana to bym zbierał.

Chociaż to też kwestia "kultury" danego
  • Odpowiedz
@HPBaxxter: gowno zniknie w tydzień, w 3 dni jak pada. A worek który użyjesz będzie się rozkładał 500 lat. Chyba że ktoś używa biodegradowalnych to szybciej. Ale czasami jak jest jakieś nieużyte pole na którym nikt sobie pikników nie robi to nie wiem czy jest sens sprzątać. Ale jak ktoś napisał, kwestia kultury otoczenia i faktu jak ten teren faktycznie wyglada.
  • Odpowiedz
na tingtongu ktos wrzucil filmik ze jedzie samochodem na wakacje 12h zamiast 2h samolotem bo psa ciągnie, spytałem czy nie lepiej kundla zostawic gdzies w hotelu czy u rodziny i na spokojnie poleciec to mnie zjedli bo im psiecko obraziłem. zostalem wlasnie toksykiem, dowodem na to ze psy to stworzenia ktore moga zaoferowac wiecej niz czlowiek i w ogole to jestem smieciem. ehhhhh xD bambinizm w pełnej krasie, człowieka czlowiek zgnoi bo
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@m76859 amator. Masz przyklasnąć i pogratulować ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja kiedyś na grupie o kotach zapytałem o kocie jedzenie. Też mnie #%#bali od najgorszych jak się okazało że jedzenie którym chciałem karmić swojego kota ma tylko 75% mięsa. Bo kota należy karmić wątroba oraz krewetkami (ʘʘ)
  • Odpowiedz
  • 2
@SanSebastian666: w------e ale w tym momencie jest jakieś 135 komentarzy obrażających mnie xD a to już po pomniejszeniu o te zbanowane typu że powinienem skończyć w lesie, jestem śmieciem albo mam się zabić i nikt nie będzie płakał xD takie to wielkie serce mają do piesków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
#psy #tresurapsow
Mirki może ktoś coś podpowie. 2 tyg temu uratowałem bernardyna .(2 letni pies od roku na metrowym łańcuchu przywiązany do płotu bez budy, próbowali go uspic argumentując że jest agresywny ale weterynarz odmówił. Od tamtego momentu postawili na nim krzyżyk i chyba go chciało zagłodzić .) Pies u mnie już ma 25m2 kojec z buda bo ogrodzenie działki jest w realizacji . Wracając do sedna w
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mrrilb Trzeba implementować elementy treningu stopniowo, kup clicker i zacznij od takich rzeczy jak nagradzanie za to, że będzie szukał z tobą kontaktu wzrokowego gdy wypowiesz jego imię itp. Moją ulubioną komenda na początek znajomości z psami to właśnie „popatrz na mnie”. Trenujcie na jakimś neutralnym terenie zanim wyjdziecie na ulice, na przykład 10 minut przed każdym spacerem. Szybko zauważysz poprawę. Nagradzaj nie tylko smaczkami, ale też dotykiem i zabawą.
  • Odpowiedz
#behawiorystyka #pies #psy #behawiorysta #weterynaria

8letni pies, kundel 25kg w typie terriera.
Badania krwi ok, prześwietlony i wszystko ok, dieta stała sucha karma, bez leków separacyjnych i podobnych dziwnych zachowango, jest spokojny, a jego jedyny strach to fajerwerki fajerweki.
Pies ma objaw że raz na kilka tygodni przez całą noc piszczy, szczeka, warczy, bez wyraźnego kierunku lub powodu.
Nie ma znaczenia czy jest sam, czy leży obok mnie - do momentu jak go głaszcze jest ok w miarę ok, ale jak tylko przestane to odchodzi odemnie do innego pomieszczenia i zaczyna znowu wydawać dzwięki. Czasem podrywa głowę jakby coś usłyszał, ale wcale uszu nie nastawia.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sla_Voy: Też tak mówiłem, a później mój weterynarz dał mi taką burę, że aż mi w pięty poszło xD
Ten rodzaj szelek jest stosowany dla psów przewodników, żeby z jednej strony mieć nad nimi większą kontrolę, a z drugiej łatwiej reagować na ich sygnały.
  • Odpowiedz
Ktoś używa może tych tabletek na kleszcze dla psiaka? Nigdy nie kupowałem chciałem w tym roku spróbować ale nie wiem z jakiej firmy bo tego jest multum. Używam obroży ale nie zawsze działa.

#psy #zwierzaczki
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 16
@Wincyyyyj psiarze mają IQ niższe niż temperatura powietrza. I to liczone razem z psem xD

szkoda że Wielki Nosek na banie to zaraz by im dała popalić!
  • Odpowiedz