#anonimowemirkowyznania
Mam aktualnie 19 lat, według was ile godzin snu w moim wieku jest wystarczające?
Sypiam ponad 10 godzin, nie mam na to wpływu zawsze wychodzi tak samo nawet jak się leniwię czy pracuję i tak naprawdę nic nie robię zawsze bardzo podobnie sypiam, czyli idę spać o 4 nad ranem, wstaję o 14 a jak idę spać o północy to podobnie gdzieś o 10... Nie wiem czy robi to różnicę, jestem
CynicznaDziewczyna: Śpij po 6-7 godzin dziennie, ciężko będzie się zerwać z łóżka, ale zacznij miło dzień, a będzie duża zmiana, wdychaj dużo powietrza, ten brak chęci do czegokolwiek to efekt przespania, śpisz ale nie odzyskujesz energii.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

  • Odpowiedz
#sen #polyphasic #polifazowy

Mirki, zastanawiam się nad wprowadzeniem w życie cyklu everyman- czyli sen podstawowy 3h w nocy + 3x po 20 minut drzemki w ciągu dnia.

Czy można tego używać naprzemiennie z normalnym 6-8 godzinnym spaniem? Np w zależności od potrzeb. Jakie to ma długoterminowe skutki? Czy to jest zdrowe? Fajnie jest mieć +2 dodatkowe godziny dziennie, ale nie chcę robić tego, jeśli za 10 lat mam wykitować xd
Jeśli zamierzem przestawić się na sen bifazowy, to powinienem dbać, żeby ta drzemka w ciągu dnia była mniej więcej o tej samej porze zwykle, czy godzina-dwie w jedna druga strone duzej roznicy nie zrobi?
#sen #polifazowy #pomocy
  • Odpowiedz
#sen2h #polifazowy #eksperyment

Po 18 dniach rezygnuję.

Sen polifazowy prawdopodobnie działa, ale mogą go zastosować tylko naprawdę niecodzienne osoby. Sory, ale jeśli masz pracę - imprezy - dziewczynę - sport, to najpewniej nie dasz rady. Ja już zacząłem radzić sobie z tym, że po 10 godzinach pracy następowała dekapitacja umysłu, a jakieś dłuższe spotkanie ze znajomymi kończyło się zgonem jeszcze na trzeźwo. Ale jak kurcze siedzisz w nocy przy kompie, a
#sen2h #polifazowy #eksperyment

Podsumowanie drugiego tygodnia. Jakbym wiedział, że będzie taka czcionka to bym się zmusił do napisania wczoraj! No ale po ptakach. Drugi tydzień był tragiczny. 10-godzinny dzień pracy bez przerwy całkowicie wybił mnie z rytmu, w który zacząłem wchodzić pod koniec pierwszego tygodnia. Przez pierwsze kilka dni jakoś sobie radziłem, od połowy tygodnia zacząłem regularnie przesypiać budzik. W końcu zrobiłem sobie hard reset w czwartek (= 8 godzin snu),
@pogodynek: nie poddawaj się, początki wszystkiego są trudne, a ty wskakujesz na glęboką wodę.

Nie mam niestety możliwości uczestniczenia w takim eksperymencie, ale myślę, że i tak już wiele osiągnąłeś.
  • Odpowiedz
To znalezisko przypomniało mi pewne #coolstory.

To było dawno, chyba z 10 lat temu. Gimnazjum. Pewnego razu zacząłem przesypiać budziki. Nie wiedziałem co się dzieje, dopóki nie przyszła sobota i budzik zadzwonił. Co się okazało - w nocy zawsze przestawiałem włącznik w budziku. Sprawdzałem 3 razy na pewno zostawiałem wyłączony, a rano był włączony. Sprawdzałem też czy dzwoni na on, bo może coś mechanicznie się zepsuło, ale był w 100% sprawny.
@pogodynek: jak był poza zasięgiem to nie przestawiałem. Ale jakoś to miejsce przy głowie było najwygodniesze :) Taki rytuał - kładę się, nastawiam budzik i nie wstając idę spać.
  • Odpowiedz
@jakkubu: czytam czytam i jakbym opisywał siebie, zostaw sobie tą jedną drzemkę w trakcie dnia, maksymalnie dwie, bo jak przyjdzie dzień gdzie nie możesz spać kilka razy na dobę to jest po tobie, strach za kierownice na dłużej wsiadać, chyba że możesz sobie na to pozwolić

sen polifazowy też tylko jeśli możesz robic drzemki w robocie itp
  • Odpowiedz
#sen2h #polifazowy #eksperyment

Podsumowanie pierwszego tygodnia. Gwoli przypomnienia, celem jest spanie w sześciu dwudziestominutowych snach (= 2h na dobę). Oczywiście, jeszcze nie przystosowałem się całkowicie. Tydzień to za mało, myślę że potrzeba mi co najmniej drugie tyle. Mimo to, w ciągu 7 dni spałem średnio 3,5h na dobę i w dzień funkcjonowałem normalnie. Czaicie #!$%@?? Spałem codziennie po parę godzin dziennie i byłem pełen energii!

Patrzę na siostrę, która ma kilkumiesięcznego
@pogodynek: hmm kiedyś czytałem badania że rzeczywiście sen wielofazowy może działać w krótkim okresie czasu jednakże na dłuższą metę jest kiepskim zamiennikiem snu monofazowego

edit: monitoruj bardziej swoje zdrowie nie samopoczucie, po amfetaminie też czujesz się zajebiście ale nie jest za dobra dla zdrowia

  • Odpowiedz
#sen2h #polifazowy #eksperyment

Dzień 6. Powoli zaczyna działać. Ostatnia noc już nie była jakoś specjalnie senna (takie 8/10 w stosunku do dnia). Powiem więcej, w dzień miałem problem z zasypianiem (a bardzo rzadko mam!), bo najzwyczajniej w świecie robi mi się nadmiar snu. Widać 3 godziny to za dużo :). Nie no, żarty już sobie robię, to jest pewnie wpływ tego że noc wcześniej przespałem budzik o 4h. W każdym razie
@pogodynek: ojciec mi opowiadał że na studiach był koleś który tak robił przez całe studia. Zdał medycynę wiec chyba da radę się tak funkcjonować :) ciekawy jestem jak Ci wyjdzie
  • Odpowiedz
#sen2h #polifazowy #eksperyment

Dzień 5. To ciekawe, że zarówno mi jak i @Kaba___JK porażka zdarzyła się tej samej - piątej - nocy. Standardowo zasnąłem o godzinie 0 i zamiast się obudzić o 1, wstałem dopiero o 4:30. I to mimo czekolady czekającej zaraz przy budziku! Czuję jednak, że dokonał się mały przełom, do którego dążyłem od początku eksperymentu. Nie tylko zaczęły się pojawiać marzenia senne (faza REM), ale wystąpiły w 2
@Kaba___JK: cóż, jeżeli dalej sny z marzeniami sennymi będą mnie tak regenerować to dołożymy cegiełkę do badań, na temat tego do czego służy REM ;). od początku założyłem sobie, żeby nie robić tego całe życie, ale gdzieś maksymalnie do września/października (sezon w robocie). narzeczona i tak kręci nosem na spanie beze mnie.
  • Odpowiedz
@pogodynek: Mam podobne podejście. Na dłuższą metę to dość nieefektywny tryb życia, ale dobrze by było wiedzieć że jest taka możliwość by przez kilka miesięcy bez większych problemów pocisnąć te 20 godzin pracy dziennie. Na razie można tylko pomarzyć jaką by to dało przewagę nad innymi ludźmi i możliwości.
  • Odpowiedz
#sen2h #polifazowy #eksperyment

Dzień 4. Po każdym śnie przez dobre 10 minut czuję się jak zwłoki. Dobrze, że jest super pogoda to mogłem sobie odbić złe samopoczucie świeżym powietrzem i dużymi dawkami słońca. Fizycznie czas reakcji mam w normie, ale sporo szybciej męczę się niż zwykle. Wygląd snów już się zmienił, zniknęło dwa dni temu opisane uczucie relaksu, a w jego miejsce wyrobiło się automatycznie zasypianie w ciągu 2-3 minut. Nadal
  • Odpowiedz
#sen2h #polifazowy #eksperyment

Dzień 3. No to nieźle mnie ciało podeszło. Niby wszystko jest okej: kupa energii, w nogę gram tak jak zawsze, w pracbazie wyrabiam normę, noce trochę senne, ale dają radę. A tu nagle obudziłem się dwie godziny po budziku. Budzik był wyłączony, więc musiałem wstać przez sen i osobiście go wywalić z komórki. Cwana zagrywka - czyżby aż tak było ciało wyczerpane? W dzień w ogóle tego nie
@duskhorizon: wiesz, te wszystkie pytania biorą się właśnie z niezbyt dobrego zrozumienia medytacji. trzeba przejść przez ten "ból" i przeczytać te kilkadziesiąt kartek, no nie ma bata. jeżeli masz problemy ze sobą to lepszy będzie prozac, a nie medytacja. sama vipassana polega na osadzeniu cię w teraźniejszości, nie ma przeszłości i przyszłości, jest tu i teraz. po każdej jesteś coraz bardziej świadomy aktualnej chwili, potrafisz nabierać dystansu do tego co sam
  • Odpowiedz
#sen2h #polifazowy #eksperyment

Dzień 2. W ciągu ostatnich 60 godzin spałem łącznie około 7h. Szczerze to jestem zaskoczony, bo byłem nastawiony na mega problemy i kryzysy, a tu wszystko leci dość gładko. Dzisiaj w #pracbaza zaprojektowałem i napisałem nowy (działający) algorytm do przetwarzania danych graficznych, więc z techniczną stroną umysłu wszystko okej. Czasem jedynie nie nadążam za rozmowami. W nocy jest sporo ciężej - daleko mi do normalnej produktywności i głównie
#sen2h #polifazowy #eksperyment

Dzień1. Mija 36 godzin od startu, na razie jest okej. Największy kryzys zaczyna się od snu o godzinie 20, wtedy dopada mnie senność, która narasta z każdą godziną. Normalnie nockę bez problemu bym przetrwał (jak poprzednie w swoim życiu), ale tutaj największym problemem jest zaśnięcie i wstanie po 30 minutach. Raz mi się nie udało (o godzinie 4) i wstałem dopiero po godzinie. Spróbuję walczyć z tym śpiąc
  • Odpowiedz
#sen2h #polifazowy #eksperyment #sen

Dzień 0. Dzisiaj ostatni raz spałem normalnie, obudziłem się o 8, więc pory snu ustaliłem na 12, 16, 20, 0, 4 i 8. Jestem po dwóch pierwszych snach, oczywiście nic ciekawego nie ma - co najwyżej jestem lekko przymulony, bo mam nadmiar snu. Za każdym razem daję sobie pół godziny: 10 minut zasypiania i 20 minut snu, i z tego co pamiętam, za każdym razem coś konkretnego
@Kaba___JK: 3 bądź 4 doby, później było naprawdę ciężko wstać. Miałem też problem z zasypianiem, niby byłem zmęczony a nie mogłem usnąć i sam się jeszcze nakręcałem, że kurde nie mogę usnąć czas leci a ja zaraz będę musiał wstać. Dodatkowo czułem się cały czas zmęczony, niby masz te 5h więcej ale mózg nie pracował tak jak powinien, więc ciężko było zrobić coś konstruktywnego. Cały mój eksperyment rozłożyło też życie towarzyskie,
  • Odpowiedz
@Kaba___JK: W książce GRA - Neila Straussa, którą czytałem wiele lat temu, też próbowali wdrożyć ten system snu i też polegli. Ale z tego co pamiętam i tak chyba długo wytrzymali, pamięć mnie zawodzi ale chyba własnie było to coś koło dwóch tygodni.
  • Odpowiedz
#polifazowy #eksperyment

Postanowione - w niedzielę/poniedziałek rozpocznę przechodzenie na sen polifazowy. Zamiast 8 godzin na dobę, będę spał przez 2 godziny w sześciu dwudziestominutowych drzemkach (więcej info tutaj ). Niektórzy mówią, że to mit i się nie da, więc będzie okazja do weryfikacji. Postaram się opisywać codziennie przynajmniej w pierwszych kilkunastu dniach i odpowiadać na pytania.

Po co? Jara mnie opcja 5 godzin więcej na dobę. Jestem z gatunku tych ludzi, którzy