Podcast Na Zdrowie #016: Eksperymentuj!

Mówi się, że jedyną pewną rzeczą w życiu jest zmiana. Czemu jednak tak często nie próbujemy nowych rzeczy, nie chcemy testować innych rozwiązań, nie chcemy eksperymentować? Ten odcinek porusza tematykę próbowania w życiu nowych rzeczy: od tych najbardziej banalnych jak branie prysznica o innej godzinie, aż po kwestie o wiele bardziej istotne, np. miejsce pracy. Zamiast szukać gotowych rozwiązań, warto czasem trochę poeksperymentować. W końcu -
SVCXZ - Podcast Na Zdrowie #016: Eksperymentuj!

Mówi się, że jedyną pewną rzeczą w...

źródło: comment_16154530243mfcec9p6lG11oEHklKNrq.jpg

Pobierz
Podcast Na Zdrowie #014: Dlaczego Toastmasters?

Toastmasters to organizacja non-profit, która łączy ponad 350 tys. członków na całym świecie. Podstawowym celem uczestniczenia w spotkaniach klubu jest nauka kompetencji miękkich, poprzez występowanie publiczne i podejmowanie wielu innych aktywności. Wraz z gośćmi mówimy o tym, jak przekłada się to na zwiększenie pewności i świadomości siebie, poprawia sposób komunikacji i relacje międzyludzkie, a w konsekwencji może znacząco poprawić jakość Naszego życia w niemal każdej
SVCXZ - Podcast Na Zdrowie #014: Dlaczego Toastmasters?

Toastmasters to organizacj...
#anonimowemirkowyznania
To jest niewiarygodne, do czego doprowadziły media społecznościowe, a już w szczególności instagram, z którego w ok. 80% korzystają kobiety. Profil przeciętnej, najzwyklejszej w świecie dziewczyny bez żadnych talentów i konkretnych zainteresowań na każdym kroku aż kipi pewnością siebie. Te dziewczyny pewność siebie mają wymalowaną na twarzy. Dosłownie wymalowaną, bo makijaż też mocno ją podbija. Każda potrafi sprawić wrażenie, jakby prowadziła życie pełne pasji, szalonych przygód i zrealizowanych marzeń. A z

Kto jest co do zasady bardziej pewny siebie?

  • Różowe paski 55.6% (40)
  • Niebieskie paski 44.4% (32)

Oddanych głosów: 72

Czy komuś rzeczywiście pomogła psychoterapia na tzw. #!$%@??
Nie mam przyjaciół ani dziewczyny. Nie jestem typowym piwniczakiem. Wychodzę z domu, próbuję wkręcić się w jakieś towarzystwo ale nigdzie nie pasuję. Jak się odezwę pierwszy to z kimś wyjdę ale po mnie nikt nigdy nie dzwoni i nie pisze. Jak jestem w towarzystwie to jest ok, nikomu nie przeszkadzam ale jak mnie nie ma to nikomu mnie nie brakuje. Większość spotkań ze znajomymi
@trypus: jakbym czytała o sobie. Myślę, że na to nie ma lekarstwa. Od dziecka jestem małomówna, nieśmiała. Na siłę nie chcę dostosowywać się do większości. Chcę tylko popracować nad poczuciem własnej wartości, bo tego mi zdecydowanie brakuje
Męczy mnie przebywanie wśród dynamicznych i gadatliwych ludzi. Najswobodniej czuję się w towarzystwie podobnych do siebie #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Takich ludzi jest sporo, tylko siedzą poukrywani
@trypus: po co ci dzieci? Synku, ja mam tylko dziewczynę, a i dla niej nie mam czasu tyle ile bym chciał. Daj sobie spokój ze znajomymi gówno wartymi. Szukaj sobie laski i nikt więcej nie jest potrzebny. Najlepsze są te sztywniutkie grupki kolegów po liceum czy studiach. Jacy to oni nie są zżyci nie nie będą ze sobą chlać i bawić się reszte życia ( ͡° ͜ʖ ͡°
Mirki jak radzić sobie ze stresem i stanami lękowymi? Mam wrażenie że stres mnie nie opuszcza, nie potrafie odpoczywać i się zrelaksować, jakbym miał jakieś lęki przez co odczuwam że też nie mam pewności siebie takiej jaką bym chciał (wydaje mi się że ma to związek ze stanami lękowymi o których napiszę poniżej), nie moge się też skoncentrować . Do tego brakuje mi motywacji do pracy, rozwoju firmy, pisanie pracy magisterskiej też
@creativetom25: stany lękowe mogą mieć wiele przyczyn, np, na skutek picia alkoholu przez odwodnienie i wypłukiwanie witamin z organizmu (witaminy z grupy b - zwłaszcza niacyna) - bądź namiar żelaza we krwi (ale nie jestem teraz tego pewien na 100%), albo przez nadciśnienie - jeśli tobie lekarz stwierdził depresję lękową (??) to być może to słuszny trop

a więc w dużym skrócie, witaminy z grupy B, elektrolity, kontakt ze słońcem (witamina
@Drozdzowka: Wstaję rano i witam kolejny piękny dzień.
Ogółem to trzeba zmienić nastawienie. Przez bite kilka lat byłem bardzo nastawiony na jakieś zmiany, na zmiany środowiskowe, wymagałem tego poniekąd od niektórych osób. Przejmowałem się wszystkim, martwiłem się zdaniem innych i chciałem w ich oczach wyglądać jak pan.
Od dość niedawna po prostu się niczym nie przejmuję, jestem ciekaw co przyniesie mi kolejny dzień. Cieszę się nawet drobnymi rzeczami, jak oglądanie gdy
@iThink: jak dobrze, że mnie znasz. Nie będę Ci się tłumaczyć, ale musisz wiedzieć, że wygląd czy płeć nie ma na to wpływu. Wpływ mają doświadczenia życiowe. Dziś np boje się dzwonić przez telefon, unikam domówek, znajomych, nie lubię chodzić do lekarza bo tam zawsze siedzą ludzie. Mam zryty beret, bo rodzice wychowywali mnie w poczuciu wstydu, winy, potem szkoła i inni ludzie kreowali u mnie ten schemat. Doksztalc się troszkę,
@Drozdzowka: No widzisz. Ale jednak taka postawa - moim zdaniem - działa tylko wtedy, jeżeli wysiłek który podejmujemy wbrew sobie (żeby zdobyć pewność siebie z tego fałszu) kończy się sukcesem. Taka maszynka positive feedback loop - robię rzecz X i jeśli mi się uda, to warto to dalej robić. A co jeżeli wmówimy sobie tę pewność siebie, a nasz wysiłek spełznie na niczym? Wtedy zaczynamy poważnie wątpić w sens tego przedsięwzięcia
@LechuZMechu żeby zyskać na pewności siebie trzeba najpierw samemu się oszukiwać, tak aby myśleć, że się jest lepszym niż w rzeczywistości, a później z taką pewnością siebie spróbować znaleźć dziewczynę, bo różowa w stałym związku daje największego boosta do pewności siebie
@LechuZMechu: działa, ale nie od razu. Fajnie połączyć dc z masowym umawianiem się z dupami. Masówka najlepiej, im więcej tym lepiej. Pewność siebie to kwestia doswiadczenia. na DC dojechałem do momentu pytania o seks, w sumie nic więcej jeśli chodzi o umawianie się z tego nie wyszło, ale robiłem to z 8 lat temu... fajna przygoda, ale teraz troche czasy sie zmienily, wiec moze bedziesz traktowany jako pranker? wtedy prankow tez
Czekałem dzisiaj w kolejce do dermatologa w przychodni, nagle przyszła taka dziewczyna z ojcem, wygląd 8/10, ubiór fajne takie sztruksowe spodnie,koszula w środku, kulturalna dzień dobry dowidzenia itd, niepełnoletnia bo z ojcem weszła do gabinetu, ogolenie jakby była sama to bym podbił i zgadał a, że była z ojcem gorylem 190 i 90 kg to trochę się bałem bo ja 176 i 59 kg i w obecności rodzica to lipa zagadać

#
#anonimowemirkowyznania
Brakuje mi odwagi żeby wejść w jakieś bliższe relacje z dziewczyną- mam jakiś kompleks, że jestem nudnym człowiekiem, nie mam pojęcia o czym pisać/rozmawiać sam na sam- odzwyczaiłem się od pisania z ludźmi. Kilka dziewczyn daje mi sygnały podczas różnych imprez/wyjściu na piwo/itp, czekają na mój ruch, ale ja nie chce zwiazku, chciałbym po prostu mieć z kim wyjść zapalić papierosa, jakies fwb, mieć np. z kim iść na wesele. Czuje
@karatekid18 waga jeszcze nie gra największej roli. mam trochę ponad 100 kg i nie mam większego problemu z dziewczynami, bardziej chodzi o charakter i osobowość, jeśli nie masz gadanego to choćbyś byl jak johny deep to zadna się Tobą nie zainteresuje. Jakbym się cofnal 10 lat wstecz miałbym ten sam problem, polecam duuuzo rozmawiac z dziewczynami, to wyrabia pewność siebie i umiejętność rozmowy na każdy temat
Dopiero teraz zauważyłem, co zrobił niedawno Chajzer. Zrobiło mi się bardzo przykro bo sam wiem, jak to jest jak ktoś się śmieje z Twojej choroby.

Pytanie do osób przewlekle chorych na coś. Spotkaliscie się kiedyś z objawami dyskryminacji?

Ja się urodziłem ze sporym wodogłowiem, które teraz jest już mniejsze ale nadal wpływa na rozwój i prace układu nerwowego. Mam przez to problemy z pamięcią i przyswajaniem wiedzy. Mam też kilka innych wad
@ale_jaja_beka_wchu: może nie tyle krzyczała, co mówiła z wyraźną pretensją, jakby to że ja nie umiałem stawiać babek psulo zabawę jej dziecku. A ja sobie stawiałem poswojemu, nikomu nie wadząc. I jak za którymś już razem postawiłem dziwną kubkę piachu zamiast gwiazdki, czy dinozaura, bo oczywiście wszystko się wysypalo, bo piach był suchy, to pokrecila głową z niezadowoleniem. Jakbym zrobił coś obrzydliwego, albo niegrzecznego. Nie rozumiałem wtedy o co jej chodzi,
#wychodzimyzprzegrywu (chyba) #wysryw #pewnoscsiebie
Będzie długo, ale wydaje mi się, że to spoko miejsce na napisanie tego.

21 lvl here, przez całe szkolne lata gnębiony, z nietypowym schorzeniem genetycznym i swego czasu ogromnymi problemami z samooceną. Najgorzej wspominam szkołę średnią, do której ściągnęło chyba największą patologię z okolicy. Po maturze nadeszła początkowa euforia, bo wkrótce nastąpiło zderzenie z rynkiem pracy. Moja zniszczona latami dręczenia samoocena okazała się przeszkodą nie do przejścia, nie
#anonimowemirkowyznania
sednem mojej #fobiaspoleczna jest to, że nie cierpię swojej twarzy i nie lubię jej pokazywac innym ludziom (byłam wyśmiewana) po prostu się jej wstydzę, upokarza mnie, jak widze niezbyt urodziwą kobiete, która normalnie się komunikuje z ludźmi i jest traktowana jako "równa babka" to bardziej jej zazdroszczę niż pięknisi, bo pięknisia nie ma zielonego pojęcia jak chamscy są ludzie
ten post jest chyba po to byście mi dali receptę na to