W c*** przykro słyszeć takie słowa w głównym wydaniu informacji


@alkoJezus: nie oglądać
A tak swoją drogą, to ani mi ani żadnemu innemu nikt na siłę do mordy nie lał
  • Odpowiedz
  • 47
@alkoJezus: ostatnie zdanie trochę bez sensu, "słaba wola" to taka a nie inna neurobiologia.

Podobnie z byciem kretynem, dla sporej części tych ludzi to nie ich wina tylko np to że matka piła w ciąży.
  • Odpowiedz
@alkoJezus: Jaki rocznik i ile lat chlania było? U mnie teraz 8 mies. minęło odkąd porzuciłem alko na rzecz zdrowia i życia, a piłem blisko 16 lat. Mechanizm nagrody zmienił się szybko bo już po 3 miesiącach abstynencji zabrałem się za dodatkowe rzeczy do roboty i tak już zostało. Mi w dużej mierze pomogły 2 sesje z psylocybina gdzie poukładałem sobie wszystko w głowie. Tylko takie doświadczenia to nie dla
  • Odpowiedz
@alkoJezus: Czasem coś komusz odpiszę, ale to nie ma sensu. Dla mnie to, że przestałem spożywać jest jednym z największych sukcesów w życiu, chyba drugi zaraz po rodzinie, bo zarówno tę "z domu" i tę założoną przez siebie mam wspaniałą. Niemniej pamiętam też siebie z czasów kiedy świetnie się bawiłem pijąc i naśmiewając np. z jednego kolegi (który w sumie nigdy nie pił, raczej nie wynikało to z problemu tylko
  • Odpowiedz
  • 2
Myśl, że zawsze wszystko przemija


@wieszakhybrydowy ta myśl też jest dla mnie budująca, myśl że świat nie jest statyczny i w jednej chwili może obrócić się o 180°
Mam tylko nadzieję że obróci się w dobrym kierunku ;)
Pozdro miras
  • Odpowiedz
@alkoJezus zawsze po piciu był kac? Nigdy specjalnie nie narzekałem na stan z rana, a piłem codziennie i normalnie funkcjonowałem. Gorzej było po 2/3 dniach picia. Wtedy mógłbym duszę sprzedać za lekarstwo na lepsze samopoczucie.
  • Odpowiedz
@alkoJezus Może potrzebujesz jakiejś odskoczni od codzienności w postaci krótkiego urlopu by przemyśleć i poukładać siebie pewne rzeczy w głowie? Z Twoich poprzednich wpisów kojarzę, że masz małżonkę, więc motywację do dalszej walki masz! A jeśli źle kojarzę, to dla samego siebie powinieneś dalej się leczyć. A jeśli o mnie chodzi to skłoniły mnie do tego konsekwencje czynów i decyzji, które podejmowałam po pijaku. Skrzywdziłam wiele osób, zszargałam swoją reputację w
  • Odpowiedz
@alkoJezus: elegancko :D super czyta się o sukcesach innych, mega to motywuje.

Dobrze, że znając słabości nie zostałeś sam w tej nierównej walce i wziąłeś wspomagacze. Jednak wracaj jak najszybciej do żony która jest tym naturalnym wsparciem i wspomagaczem ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Odwyk

#alkusopiciu

Dziś trochę o mitach którymi nacechowany jest pobyt w ośrodku leczenia uzależnień.
Nie lubię określenia "odwyk", jest pełen złych skojarzeń, sam bardzo długo uważałem że to jakiś przytułek dla bezdomnych degeneratów. Bardzo się zdziwiłem gdy nie spotkałem tam "meneli", później wytłumaczono mi że Ci w najgorszym stadium choroby po prostu już nie chcą się leczyć, jest im dobrze tak jak jest, na leczenie trafiają osoby które jeszcze rokują na
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach