Jaki samochód do 50-55tys PLN (im mniej tym lepiej)
- manual lub żwawy automat (obecnie mam stary hydroknetyk - porazka)
- do pracy 9-10km potem powrot po 8h wiec dystanse male, dwa razy w tygodniu 40-50km, sporadycznie dalsze wypady i 2x w roku wakacje. Jakies 18kkm rocznie mysle
- nadwozie bez znaczenia, choc sklaniam sie ku hatchback/lift/kombi
Na razie glosno mysle o
- manual lub żwawy automat (obecnie mam stary hydroknetyk - porazka)
- do pracy 9-10km potem powrot po 8h wiec dystanse male, dwa razy w tygodniu 40-50km, sporadycznie dalsze wypady i 2x w roku wakacje. Jakies 18kkm rocznie mysle
- nadwozie bez znaczenia, choc sklaniam sie ku hatchback/lift/kombi
Na razie glosno mysle o





























Rozglądam się za jakimś rodzinnym kombi.
Spodobała mi się Octavia IV. Widziałem na otomoto sporo rocznych - dwuletnich z przebiegiem ~50k. Pomyślałem że wzięcie takiego auta w leasing mogłoby być jakąś opcją. Zastanawiam się tylko z jakiego powodu ktoś oddaje salonowi z autami używanymi roczne-dwuletnie auto. Słyszałem że zdarzają się egzemplarze po windykacjach, a niewywiązywanie się z zobowiązań obawiam się
Jak na dłuższy okres to bierz nowe, będziesz miał dłuższą gwarancję i pewność, że serwisowane prawidłowo. Zmieniam co trzy lata i stosuje interwały producenta. Gdyby to było moje auto to przykładowo olej bym zmieniał 3x częściej...