Proponuję usprawnienie programu BK2% i BK0%.
Dopłaty do kredytów nie powinny być z budżetu państwa ze względu na naturalne ograniczenie środków w nim występujących.
Znacznie lepiej byłoby gdyby kredytu hipotecznego udzielał bezpośrednio Narodowy Bank Polski. W konstytucji nie ma zakazu działalności tego typu więc wystarczy doprecyzowanie ustawą. Zresztą NBP realizował już w sposób pośredni działania objęte zakazem w konstytucji (skup obligacji) i w sumie nic się nie stało.
Wyglądałoby to w następujący
Ponad 60% kredytów ze wszystkich udzielanych kredytów w gospodarce to kredyty gospodarstw domowych, z czego ponad 70% to kredyty mieszkaniowe. Oznacza to, że kredyty hipoteczne to ok. 42% kredytów w gospodarce - czyli główne źródło nowego pieniądza w systemie.
RPP w przypadku zwiększonej inflacji podwyższa stopy procentowe żeby ograniczyć dopływ nowego pieniądza do systemu.
Jaki to ma sens jeżeli rząd spłaca wszystkie odsetki od 0-2% do 10%? Żeby polityka stóp procentowych w
LaurenceFass - Ponad 60% kredytów ze wszystkich udzielanych kredytów w gospodarce to ...

źródło: M1 Poland

Pobierz
@LaurenceFass: No a jak myślisz. Dlaczego praktycznie NIGDZIE na świecie nikt nie wpadł na taki pomysł, aby w reakcji na podwyżkę stóp procentowych rząd zaczął równać kredyty ustawą XD U nas był piękny mix że to się zadziało: przed wyborami, politycy wystarczająco głupi, a deweloperzy wystarczająco chciwi. Takim samym nieporozumieniem są powszechne wakacje kredytowe. Gospodarka jeszcze wystawi rachunek.
@LaurenceFass: Deweloperzy sprzedają na legalu dziury w ziemi - to jest źródło problemu, bo zmusza kolejne rządy do sypania dopłat albo będzie kryzys na rynku budowlanym. Przy takich marżach jakie mają Ci złodzieje to nie powinni mieć problemu z finansowaniem swoich nowych inwestycji z kredytu, ale lepiej żeby przyszli właściciele im dali hajs biorąc ryzyko na siebie.

Więc państwo musi utrzymywać popyt bo inaczej będzie wariant chiński - czyli upadająca deweloperka
Nie mogę jak Adaś się zmienił. Jak inflacja się rozkręcała to mówił, że co on biedny może poradzić na drożejącą ropę / energię / surowce / fracht, no ni nie może, nic nie może, pozostaje jeno modlitwa.

A teraz?

https://www.youtube.com/live/VXqn3gVBr9k?si=JAAqqoJHLVJydP--&t=2905

Dawniej jego #standup to było 90% o jego życiu, 10% o polityce pieniężnej, a teraz 90% o polityce pieniężnej, a 10% to ciekawostki / anegdotki. Nawet filmiki są - np. że mamy