#motocykle #motocyklisci #ubezpieczenia #prawo
Trafiło na mnie, wczoraj miałem wypadek na motocyklu. Typowe wymuszenie, z winą kierującego autem. Na miejscu była policja i straż pożarna, w szoku nie zdecydowałem się wezwać pogotowia. Wieczorem pojechałem do szpitala i wyszło podejrzenie złamania kości śródręcza, otrzymałem skierowanie do ortopedy. Moje pytanie brzmi jak ogarnąć tą całą sytuację, żeby ubezpieczalnia mnie nie urobiła i wypłaciła jakieś grosze, udać się do jakiejś kancelarii po poradę? Jak wygląda
Trafiło na mnie, wczoraj miałem wypadek na motocyklu. Typowe wymuszenie, z winą kierującego autem. Na miejscu była policja i straż pożarna, w szoku nie zdecydowałem się wezwać pogotowia. Wieczorem pojechałem do szpitala i wyszło podejrzenie złamania kości śródręcza, otrzymałem skierowanie do ortopedy. Moje pytanie brzmi jak ogarnąć tą całą sytuację, żeby ubezpieczalnia mnie nie urobiła i wypłaciła jakieś grosze, udać się do jakiejś kancelarii po poradę? Jak wygląda
Miało być tetem dookoła Polski. Dojechaliśmy z Łodzi do Ełku i jakimś cudem przez Wilno dotarliśmy do Rygi.
źródło: temp_file276883138821190729
Pobierz