Siema, za rok kończę technikum i widzę siebie w pracy na morzu, nie kręci mnie jakoś robota w biurze od 8 do 16 w korpo.

Tu nasuwa się moje pytanie - w jaki sposób mogę zostać oficerem wachtowym? Interesuje mnie praca na pokładzie.

Zrobiłem niewielki research i póki co wiem, że są dwie drogi:

a) studia w akademii morskiej
b) policealna szkoła morska

Jak to wyglądało w waszym wypadku? Osobiście wybrałbym opcję
@Mopek666: ja akurat jutro rano ruszam na statek i czuje sie jakbym wracał do domu :P akurat ja to lubie, podoba mi sie monotonia statkowego zycia, lubie odpowiedzialnosc, czasami sytuacje "uff bylo blisko" lubie czasami pomachać łopatą albo jakimś 5kg młotkiem, lubię właśnie to ze jestem zamkniety z ludzmi przez co nie moga ode mnie uciec i musza ze mna gadac bo nie ma nikogo innego xd lądowe problemy codziennego zostają
Gargantuiczny dźwigowiec od kilkunastu dni stoi w Gdańsku na przebudowie. Mając okazję być na ulicy Wiślnej (która jest ogólnodostępna), można uzmysłowić sobie jego olbrzymiość.
Jak się przypatrzeć, to widać ludzi i podnośniki na jego pokładzie. Te podnośniki wyglądają na nim jak popierdółki.
Więcej info:
https://www.vesselfinder.com/pl/vessels/details/9911032
https://infogdansk.pl/les-alizes-gigantyczny-dzwigowiec-w-gdansku/
#gdansk #trojmiasto #morze
Pobierz
źródło: lesalizes