Próbuję sobie przypomnieć moje wyobrażenie o dorosłości, które kreowałem sobie będąc jeszcze dzieckiem i cóż.. delikatnie mówiąc, nie pokrywają się z rzeczywistością. Myślałem, że będę miał rodzinę, dzieci, dobrą pracę - udało mi się tylko nie być komunistą.
W zasadzie ostatnie 3-4 lata mógłbym kompletnie wymazać z życiorysu i nic by to nie zmieniło. Nostalgicznie sięgam do lat licealnych i studenckich, kiedy były jakieś plany, ambicje, dziś w zasadzie nie zostało z nich nic. Trudno mi sobie wyobrazić jakąś diametralną zmianę. Codzienny rytułał praca-dom, czasem jakieś wyjście.
Próbuję sobie przypomnieć moje wyobrażenie o dorosłości, które kreowałem sobie będąc jeszcze dzieckiem i cóż.. delikatnie mówiąc, nie pokrywają się z rzeczywistością. Myślałem, że będę miał rodzinę, dzieci, dobrą pracę - udało mi się tylko nie być komunistą.
W zasadzie ostatnie 3-4 lata mógłbym kompletnie wymazać z życiorysu i nic by to nie zmieniło. Nostalgicznie sięgam do lat licealnych i studenckich, kiedy były jakieś plany, ambicje, dziś w zasadzie nie zostało z nich nic. Trudno mi sobie wyobrazić jakąś diametralną zmianę. Codzienny rytułał praca-dom, czasem jakieś wyjście.
W
@wyscrollowany: wezmę to za komplement
@WosebaTaKawa: jak już to moherowy