Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kopyto96: też nie lubię wujkowania/panowania i wolę być z każdym po imieniu. Chociaż nie ze swoimi dzieciakami, "tata" to jedyne określenie poza imieniem, które akceptuje, a nawet lubię.

A co do "wujkowania", to szczególnie nienawidzę tego, kiedy mówią mi tak dzieci znajomych. Aż miałem niedawno skrajną sytuację. Byłem na grillu u znajomych i było tam ich starsze rodzeństwo z dziećmi, w tym jedno z nich miało chyba 16 lat. A
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 101
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jaszczur12: nawet fakt że nic by mnie nie kosztowało udostępnienie wifi, poza jednym malutkim drobiazgiem typu karyna coś nawywija w internecie a smutni panowie przyjdą do mnie. Dlatego, lol, nope
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zauważyliście, że dzieci są bardzo nieporadne w dzisiejszych czasach? Spotkałam się z przyjaciółkami ostatnio i jedna śpi w jednym łóżku z 5 - letnią córką. Ja w wieku 5 lat zostawałam w domu sama z 3 - letnim bratem i musiałam się nim opiekować. Dzisiaj nie do pomyślenia.
Rodzice a w szczególności matki stały się tak nadopiekuńcze, że dzieciaki nie mogą zostać same na chwilę, bo od razu płaczą.
  • 111
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CrokusYounghand: Masakra, tacy ludzie bez wyobraźni nie powinni móc nawet chomika adoptować, a co dopiero posiadać dzieci.

jakie znaczenie ma dla mnie po co poszła?

To pokazuje dostanie lekkomyślność tej kobiety.
  • Odpowiedz
  • 162
o ile to nie było jego biologiczne rodzeństwo

@SebaD86: poza tym, że nie rozumiem toku Twojego rozumowania (bo można śmiało założyć, iż więzy krwi wynikają ze wspólnej matki), to dziecko nie jest od zastępowania rodzica
  • Odpowiedz
@elena-mary: imo, tak. Jeśli kobieta-matka w pełni świadomie i celowo wsadza dziecko w życie bez ojca u boku, który ma krytyczne znaczenie dla jego harmonijnego rozwoju, to nie powinna decydować się na macierzyństwo.
  • Odpowiedz
Eh, wzięło mnie trochę na #feels, bo mój 2,5 letni bombelek użył pierwszy raz słowa "Tata" w stosunku do obcego mężczyzny na placu zabaw. Czytamy na dobranoc różne książeczki (np. Pucio) i tam się mocno przewija rola Taty, a moje dziecko ojca nie ma, bo ten przez te 2,5 roku nigdy się na drodze sądowej nie dopomniał o swoją rolę w wychowywaniu dziecka. Jednak z racji, że ojciec
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mr-dawid: Uwielbiam ten tekst xD szczególnie jak wrzucają go moje znajome, gdzie doskonale wiem jaki tryb życia prowadziły, który doprowadził do tego że zostały samotnymi madkami. Oby żaden dobry chłopak się nie wpakował w taki związek
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:
1. depresja poporodowa/ terapia małżeńska/ rozwód - niepotrzebne skreślić.
2. nie chciałeś wychowywać w patologii, nie chcesz dziecku rozbijać rodziny - niestety nie pykło. Wracasz do pkt 1
  • Odpowiedz