W ramach obchodzonego dzisiaj "Dnia Godzilli", japońskie studio Tōhō zaprezentowało enigmatyczny bohomaz (poniżej), będący zapowiedzą 30. odsłony rodzimej serii (niezależnej od amerykańskiej MonsterVerse). Premiera filmu odbędzie się 3 listopada 2023. Na razie wiadomo tylko tyle, że na fotelu reżysera zasiądzie Takashi Yamazaki (animacja Lupin III: The First). Ja czekam z niecierpliwością.
#film #scifi #kaiju #godzilla #ciekawostkifilmowe #2023
źródło: comment_1667491668Hz9LZCcULVcHSPIIb4YS1I.jpg
Niby tylko reklama japońskiej puszkowanej kawy, a zarazem piękny hołd dla świętej pamięci aktora Haruo Nakajimy (1929-2017), który w latach 1954-1972 wciskał na siebie kostium Godzilli (pierwszy, z 1954 ważył 100 kilogramów i temperatura jak w nim panowała osiągała w nim 60°C, przez co Nakajima musiał nosić go na zmianę z aktorem Katsumi Tezuką), a także innych potworów. Jednominutowa reklama Boss Coffee nosi tytuł Kao no utsuranai shuyaku [jap., ‘Gwiazda
GODZILLA (pochodzący z 1994 teaser niezrealizowanej amerykańskiej wersji filmu o tytułowym potworze.) W 1992 studio Sony Pictures Entertainment uzyskało od Toho prawa do zrealizowania własnego filmu o Godzilli, po czym przekazało projekt nowo nabytej wytwórni TriStar, mając nadzieję, że film trafi do kin latem 1994 roku. Jednak prace nad scenariuszem przeciągały się. Autorami scenariusza byli Terry Rossio i Ted Elliott (przyszli scenarzyści filmowego Shreka i serii Piraci z Karaibów),
Ta młoda i urocza Japonka z żółwiem-potworem na zdjęciu to aktorka Ayako Fujitani. Zdjęcie pochodzi z czasów, gdy Ayako (dokładnie lata 1995–1999) grała w odnowionej, trzyczęściowej serii filmów o olbrzymim potworze (daikaiju) o nazwie Gamera (osobom nieobeznanym w temacie wyjaśnię, że Gamera to taki Godzilla dla ubogich, gigantyczny żółw z napędem odrzutowym). Obecnie aktorka ma 38 lat, a jej mężem jest scenarzysta Javier Gullón. Zapewne trudno będzie Wam uwierzyć, że po
źródło: comment_AqKjS9OAw8ytfaSnEbVYBjSO7WSXPkcm.jpg
Nie wiem, czy kogoś to zdziwi, ale designuję przenośną konsolę grową opartą na raspberry pi - customowy system z lekką powłoką graficzną i środowiskiem uruchomieniowym aplikacji opartym na tworzonej aktualnie platformie Intuicio.
Tak, żodyn android, tylko natywne aplikacje, aby śmigało - rpi3 ma możliwości chyba generację starszych samsungów, a te mogą pociągnąć więcej, jeśli aplikacje będą natywne, niżeli odpalane w VMce.

Co jakiś czas będę wrzucał informacje o postępach designu i może
Jakby kto pytał co się dzieje z platformą Intuicio, to daję znać, że na dniach pojawi się publicznie pierwsza część toolsetu v4, w postaci kompilatora i interpretera (shellowego), na początek na windowsa (bo Ubuntu muszę na nowo postawić ;<).

PS. Wersja 4 jest pisana od zera, już nie jako część silnika Xenon Core, a osobny projekt, a także nie będzie w zupełności kompatybilny z VMką w wersji 3 - chcę by Kaiju
źródło: comment_tAoOqrBqrmK4HSVRTsDvAjBnYBKHiezj.jpg
Ponieważ stara (wieloletnia już) wersja maszyny wirtualnej Intuicio okazała się dla mnei za wolna w benchmarku Kaiju, postanowiłem przepisać ją, całkowicie zmieniając podejście architektury VMki tak, by trzeba było użyć jak najmniej bytecode'u.
I przy tej okazji testuję CLion IDE - powiem tylko: KOCHAM WAS I WASZE WSZYSTKIE EDYTORY, JETBRAINS <3 <3 <3

#oswiadczeniezdupy #nieprogramowanie #intuicio #kaiju #clion
Po Waszych sugestiach, Mircy - oto finalna wersja Kaiju! ()

Właśnie uzupełniam bibliotekę standardową, a w ramach poprawek doszło między innymi komunikacja pomiędzy aplikacją Kaiju, a biblioteką załadowaną przez kod, a na dodatek działa już w shellu (chwilowo tylko linux, ale lada dzień i winda)! ^^

Jeśli miałbym jakoś określić Kaiju, to nazwałbym go JSem w wersji very very very strict, i właśnie
źródło: comment_ceow0yoUkFEIqeDhlAq2wpvnBNoIDhDo.jpg
@Marmite:
Ad. 1. żadnego GC - obiekty zarządzane w IntuicioVM są smart pointerami, czyli pamięć jest deallokowana wtedy, gdy już nie ma żadnej referencji na obiekt. Czyli nie potrzeba będzie nic więcej ponad to, co już jest (tak, tak. to wszystko już działa out-of-the-box) :3
Ad. 2. da, dyrektywa inject wstrzykuje kod assemblera maszyny wirtualnej. po stronie VMki nie istnieje żadna zahardcode'owana klasa. Wszystko da się rozszerzać i zmieniać wedle woli
Ohayo!
Budując na linuxie pluginowy runtime Kaiju natrafiłem na problem. Statyczna biblioteka runtime'owa potrafi ładować, odładować i wywołać funkcjonalność pluginowej biblioteki .so.
Problem jest z poprawnym zbudowaniem biblioteki .so:

gdy kompiluję .so z opcją -fPIC, to gcc karze mi skompilować z flagą -fPIC także libKaijuRuntime.a (której funkcjonalności to .so używa) - czy w takim razie muszę wszelkie libki używane przez .so przekompilować z flagą -fPIC?
Jeśli już przekompiluję libKaijuRuntime.a z flagą -fPIC,
A więc już oficjalnie:
Kaiju (mój nowy język programowania, który ma zastąpić mi JSa) DZIAŁA!
( ͡ ͜ʖ ͡)


Będzie czym się na #globalgamejam bawić :D

Repo jak zwykle tu: https://github.com/PsichiX/Kaiju (folder test pokaże Wam jak wyglądają pliki typów atomowych, po czym zauważycie jak bardzo można go rozbudowywać wedle potrzeb :3)

no to #dobranoc! ()

#programowanie #gamedev #
źródło: comment_nIbH7UO79BtHfZa4ruqcquChYba8dx8A.jpg
Źródełka: https://github.com/PsichiX/Kaiju (na dniach dojdzie readme z opisem, bo póki co ważniejsze skończyć to szybko ;p)

Tworzenie kompilatora Kaiju idzie o dziwo sprawnie - w dzień napisałem generator drzewa AST (abstract syntax tree) i konwersję do PST (program syntax tree), a od jutra robię konwersję PST do Iasm (ʘʘ)

Zdaje się, że będę miał język skryptowy na Global Game Jam gotowy o dużo, dużo wcześniej, więc zdołam też
źródło: comment_NCDzQPdqZ6yCV8XoVF2q3HgtOQJoE7nW.jpg
Z racji, iż prace nad kompilatorem I++ -> Iasm trwają już długo (optymalizacja drzewa wyrażeń jest koszmarem aktualnie), a ja potrzebuję mieć bardzo, ale to bardzo prosty język skryptowy na Global Game Jam do Ptakopyska, powstanie pierw bardzo prosty w kompilacji język skryptowy Kaiju.
Kaiju ma zapewnić dynamiczne typowanie, ale jednocześnie gwarancję rozlokowania pamięci. W Kaiju wszystko jest obiektem jakiejś klasy, operatory to metody jak każde inne, a biblioteka standardowa jest
źródło: comment_kMw90nEYmYae8jDY2gOj7my5NGlqDSGt.jpg
@jasiek13: ten óczuc kiedy pisanie wlasnego silnika na game Jamie jest zbyt proste I zamierzasz napisac swoj wlasny jezyk zaby napis swoj silnik :D

@PsichiX: I jeszcze nie palisz? I nie bedziesz wychidzil na fajke? to bedzie piekny Game Jamie :) a tak w ogole to SOE zarejestrowales u Siwego? :)
@Chrabianek: od kiedy wielkie potwory są straszne? To ładnie, symbolicznie przedstawiona idylla gdzie po całym zamieszaniu stwór chowa się w oceanie i można o nim zapomnieć na jakiś czas. W rzeczywistości japończycy nie mieli tak lekko.