Ale mi się przypomniała sytuacja sprzed niespełna tygodnia. Jechałem w kierunku matecznego od bonarki o dość ruchliwej porze na tym odcinku (zaraz za wiaduktem nad powstańców - dla osób nie znających Krakowa jest to główna arteria dojazdowa do centrum i jezdźi się tam dość szybko) Słyszę że w #!$%@? osób trąbi myślę sobie wtf rozglądam się a tam na przeciwnym skrajnym prawym pasie jakis imbecyl #!$%@? na hulajnodze elektrycznej w dwójkę z
@s-k-fantasyfactory: Ja kiedyś jak stałem na przystanku tramwajowym koło muzeum Podgórza
widziałem akcje jak jeden czopek jechał ulicą, ze słuchawkami na łbie, i coś jeszcze w telefonie chyba grzebał.
Nie zauważył, że ma czerwone, #!$%@?ł się się w auto, i poskładał jak origami.
Piękny widok i kara za bycie zjebem hulajnogowym :)
widziałem akcje jak jeden czopek jechał ulicą, ze słuchawkami na łbie, i coś jeszcze w telefonie chyba grzebał.
Nie zauważył, że ma czerwone, #!$%@?ł się się w auto, i poskładał jak origami.
Piękny widok i kara za bycie zjebem hulajnogowym :)
@s-k-fantasyfactory: Widać napracowanie :)
#hulajnoga
Komentarz usunięty przez moderatora