Hej Mirki, generalnie źle się czuję od paru dni (osłabienie, zawroty głowy, uczucie mrowienia kończyn, stany podgorączkowe) a #nerwica i #hipochondria wciska mi raka bo mam powiększony węzeł od paru tygodni. Czy iść zrobić morfologię krwi dla świętego spokoju czy olać to?
#medycyna #ssri #zdrowie #pytanie
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Smasher69:Przebyty udar z tego co wiem może wykazać rezonans magnetyczny głowy z kontrastem, jeśli chodzi o zawał serca to nie wiem, ale pewnie jakieś dokładniejsze badanie serca też to wykaże
  • Odpowiedz
@Zoyav: zależy od natężenia objawów u danej osoby.
z fobią społeczną zależnie od jej natężenia albo zakresu sytuacji w których występuje da się potencjalnie żyć w miarę normalnie, ale w ciężkich przypadkach nawet nie dasz rady pracować / uczyć się / iść do sklepu.

aby z powodu hipochondrii umrzeć z głodu albo być na rencie to trzeba się mocno postarać jednak, ale pewnie się da: jak ktoś odjedźie na tyle,
  • Odpowiedz
Moja najnowsza wkrętka to stwardnienie rozsiane. Po raku każdej możliwej części ciała, później zawale i udarze przyszedł czas na SM. Ktoś z was też to przerabiał? Mam mrowieni kończyn i ogólnie jakoś mało siły. Miałem dziś rtg kręgosłupa i przejdę się do neurologa pod koniec tygodnia.

#nerwica #hipochondria #depresja
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@slkt: miałem tę wkretke rok temu też jakoś w okresie lutego. W ogóle zacząłem prowadzić dziennik wkrętek i zawsze to jest właśnie przełom zimy i wiosny, sporadycznie końcówka lata. Czasami zaczynam łączyć to z przesileniem jesiennym i wiosennym. I przyznam że moja wkrętka ze stwardnieniem była straszna, męczyło mnie nawet z pół roku, żyć się nie dało. Moim lekiem były góry. Jak wszedłem np. na Mieguszewiecki Szczyt to byłem pewien,
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@iErdo: mialem wizytę u neurologa i rezonans żeby się tego pozbyć :) 3 tygodnie czekania na opis rezonansu były tragiczne do zniesienia. Jak czekanie na wyrok. A na opisie oczywiście że wszystko ok :)
  • Odpowiedz
po za uderzeniem łbem o żyrandol 3 razy to wszystko było w porządku (dobrze że nikt nie widział) babcia na spokojnie sobie wstała i "noga mi drętwieje musze to rozchodzic" a ja tu za dużo razy kichne i że odrazu zakażenie organizmu albo że przed kompem nagle jeb i mnie nie ma #przegryw #swieta #hipochondria
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@crossaintv2 z nieuleczalną chorobą zdążysz się oswoić. Pozamykasz sprawy na ziemi i elo. Inaczej to nieco wygląda z tętniakiem, udarem, wylewam, zatorami. Jest chop i za chwilę chopa nie ma. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie przewidzisz nawet.

A tak na serio, to zacznij leczyć swoje zaburzenia u specjalisty. Miałem epizody hipochondrii i żadne argumenty do mnie nie docierały. Pojawiała się myśl, analiza i dzień/tydzień miałem z-----y.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć Miruny.
Chyba dopadła mnie hipochondria, albo faktycznie mogę być nosicielem HIV. Pół roku temu podnosiłem z ulicy n-------a, który okazał się być żołnierzem z Lublina, pech w tym, że skaleczyłem się wtedy o rozbitą butelkę wódki, tak samo jak i on. Jednym słowem nasze zakrwawione (powierzchownie ale jednak) dłonie miały ze sobą kontakt. Biję się z myślami jaka jest szansa, niby żołnierz (oni nie mogą mieć HIV), do tego w związku z dziewczyną, ale z drugiej strony ściana wschodnia. Nie daje mi to spokoju i rzuca się na łeb, w poniedziałek idę się zbadać.

#hiv #choroby #hipochondria

  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 7
@mirko_anonim idź oddać krew. Jeśli jesteś nosicielem HIV to po jakimś czasie dosteniesz informacje że jesteś.
Jeśli jesteś zdrowy to nic nie przyjedzie ale za to zrobiłeś dobry uczynek.
Albo zapłać i się po prostu przebadaj.
  • Odpowiedz
Byłam dziś na pobieraniu krwi i oczywiście nagle zaczęła bolec mnie każda cześć ciała, ale już #hipochondria nauczyła mnie, żeby nie odpalać wujka Google. Miłego tygodnia Mireczki #gownowpis
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jadę dzisiaj do przychodni w celu uratowania starego (martwię się o niego), sam też się zapisze na badania, może nawet skierowanie na RTG nadgarstka wyzebram w celu uzyskania predykcji mówiącej ile jeszcze urosnę. Oczywiście spróbuję też wyzebrac recke na benzo, mailowo się nie udało, może gadka coś zmieni.
#przegryw #hipochondria #nerwica #fobiaspoleczna #depresja #blackpill #s----------e #oswiadczenie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Miałem delikatny atak paniki na kacu. Różowa dała mi tabletkę Xanaxu 0.25mg - pierwsza w życiu. Ogólnie przysnąłem sobie i teraz wypiłbym sobie z 2-3 piwka bo mam lekki niepokój.

Stanie się coś? W Internecie się naczytałem ze umrę ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#narkotykizawszespoko #hipochondria #a-----l #xanax #psychiatria
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Od jakiś 3 lat co pół roku mam objawy psychosomatyczne. Czyli #hipochondria. Jestem normalnymi gościem przed 40tką. Mam pracę, rodzinę na nic nie narzekam. Ale są dni że coś przeczytam, usłyszę lub poczuje jakiś dziwny ból w ciele to koniec. Momentalnie chudnę 3-4kg mam właściwie wszystkie objawy na daną wymyśloną chorobę. Przez to wszystko stresuje partnerkę i ogólnie otoczenie. Ciągle o tym myślę i zadręczam wszystkich że jestem chory.
Najgorzej jak ktoś z otoczenia mówi o chorobach lub ma jakiś objaw wtedy ja niechcąc i nieświadomie czytam bzdury i wmawiam coś sobie. Pracuje zdalnie (front end dev angular) wydawało mi się, że jak wykonuje zawód IT gadam z ludźmi po angielsku zarabiam nieźle to jestem w miarę ogarnięty. Ale nie. Wiem żeby nie czytać dr google ale nie mogę się powstrzymać od czytania i analizowania swoich wyników krwi. Ostanie lata moich chorób to: Czerniak bo zauważyłem ciemnym pieprzyk. Skanowalem zdjęcia z przed X lat czy ja ten pieprzyk miałem. Okazało się że mam go od X lat ale nigdy nie zwracałem na to uwagi do póki koleżanka nie wspomniała że jej koleżanka miała czerniaka. Kolejny to rak j---a. Byłem u 4 urologów ale żademu nie wierzyłem i myślałem że kłamią że nic nie widzą. Dopiero 4 powiedział że bujam się z tym 4 rok bo co roku się badałem i gdybym coś miał to po pół roku by mnie nie było. Ok wtedy uwierzyłem. Kolejny to rak jelita. Kolanoskipia w wieku 32 lat nic nie wykazała chodź miałem objawy. Okazlo się że to hemoroid. Kolejne to jaskra badanie dna oka itd 3 tyg ledwo żyłem aż do wyniku. Ostatnio miałem wszystkie objawy guza mózgu. Głowa bolała mnie z miesiąc w tym inne objawy skręt karku, złe widzenie na jedno oko. Rezonans magnetyczny nic nie wykazał. Miesiąc czekania na wynik był wyjęty z życia.
Dodam że w moja mama lata co 5 min do lekarza i chyba mi się to odbiło na psychice. Ona z podobnymi co teraz już wiem objawami. Jak z nią rozmawiałem kiedyś czemu tak chodzi to tłumaczyła że nie jest w stanie wywalić z głowy objawu. Poczytałem trochę i porozmawiałem z psychologiem i wiem że to wszystko objawy psychosomatyczne które roimy sobie w głowach. Wszystkie badania robię prywatnie wydałem już z 20 tys. Teraz myślę o badaniu PET całego ciała dla spokoju. Ale nie wiem. Piję sobie w----y i postanowiłem coś napisać. Może ktoś ma podobnie?
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Jakbym czytał opis swojej hipochondrii. Kolego, mam podobną historię. Boję się śmierci, panicznie boję się poważnych chorób, od niemal dwóch lat z przerwami chodzę po lekarzach, zauważam u siebie objawy chorób, jestem już wykończony fizycznie i psychicznie. Jeśli chcesz pogadać, wymienić się doświadczeniami, wesprzeć, to podbij do mnie na priv. Chcę wiedzieć że nie jestem sam…
  • Odpowiedz
Mirki pocieszcie mnie jakoś bo po prostu oszaleję z tą nerwicą czy nie wiem już czym. Codziennie jestem osłabiony, ciężko mi wstać z tego łóżka, nie mam siły, mam czasem nudności, czasem apetyt mam większy czasem mniejszy, bóle głowy czasami, nerwobóle w plecach, zawroty głowy ciągły lęk i przekonanie że mam raka, SM, białaczkę czy zbliżający się udar. Wiem że nie powinienem ale zdarza mi się szukać chorób w necie - jestem
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SoaoheviVenusss: Przez tydzień potrafi być spoko, prawie bez objawów a jak dopierdzieli to trzyma tydzień lub dwa i odnoszę wrażenie że nigdy nie było lepiej i nigdy już lepiej nie będzie. Dodam, że jestem cały przebadany a mimo tego i tak szukam w necie chorób.
  • Odpowiedz