#anonimowemirkowyznania
Podczas studiów zawsze starałem się gdzieś pracować a pod ich koniec zacząłem pracować w zawodzie jako programista. Przyszedł jednak nieubłagany moment gdy skończyłem studia i obroniłem dyplom w konsekwencji czego straciłem status studenta <-- jest to ważne dla dalszej części tekstu.

I teraz część właściwa, kończy mi się umowa (aktualnie zlecenie z płatnym urlopem) i odbyłem rozmowę z osobą odpowiedzialną za zasoby ludzkie gdzie zostały mi przedstawione 3 opcje:

a) Umowa
Pobierz
źródło: comment_oWLnUYeR8mMYgR34OuUZO2975hDzoqoC.jpg
Mirki, potrzebuję pomocy.
Szwagierka wpadła w tarapaty. Ma 23 lata i musi się rozwodzić po roku...
Wszystko było fajnie, byli udaną parą ale w pewnym momencie coś odpaliło niebieskiemu i stwierdził że już mu nie zależy... mniejsza z tym..
Mieszkali w mieszkaniu kupionym przez teściów (stoi na teściową) ale remontowali go ze swoich i darowanych im pieniędzy, remont zakończony. Pracuje w #gownopraca za mniej niż minimalną, jej były u ojca, umowa na
Nie jestem prawnikiem ale wydaje mi się ze pozwać można wiele osób o wiele rzeczy, sąd jest od rozstrzygania takich spraw a nie my, mylę się?


@Helgrin: W pozwie żądać może Wawelu z Zamkiem Królewskim w Warszawie, nic nie stoi na przeszkodzie - tylko przegranie sprawy boli po kieszeni.
@Helgrin: oczywiście, że należy pójść do prawnika i ustalić jakie są szanse w konkretnej sprawie. Generalnie koszt samej porady w takiej sprawie nie powinien przekraczać 200 zł. Prowadzenie postępowania to już inna sprawa. Żądanie zwrotu nakładów na mieszkanie jako dokonywane z majątku wspólnego małżonków na użyczaną rzecz może być dość zawiłe z prawnego punktu widzenia, ale możliwe.

Natomiast nie ma wątpliwości, że na podstawie krio jest możliwość orzeczenia alimentów od jednego
#anonimowemirkowyznania
#!$%@? Mirki jak żyć, piszę bo już mnie powoli #depresja łapie. (Generalnie mam wrażenie, że moje życie to sinusoida nastrojów rozłożona dosyć w czasie - wiadomo każdy ma gorszy dzień, ale ja potrafię mieć gorsze kilka tygodni , potem tzw przeze mnie czas Boga, gdzie mogę wszystko, potem mam #!$%@? generalnie na wszystko i róbcie co chcecie, a potem znowu i znowu i znowu...)

Ale nie o tym ( ͡°
Pobierz
źródło: comment_65AOAfM08XZNVh6LM0AIBlfS4C06YK5O.jpg
@AnonimoweMirkoWyznania: Proponuje olać ich, robić swoje. Jesteś nowy, niech nie wymagają od razu wszystkiego idealnie. Podś#!$%@? robią, zlej to.

Masz plan na życie, myśl o nim jak go zrealizujesz. Jak będzie już taki kulminacyjny moment w pracy, że będą cię #!$%@?ć, odejdź i zajmij sie biznesem.
aaa: to nie jest gowno praca, to jest pozyteczna praca , wytwarzasz produkty na maszynie, gowno praca , to wszelkiej masci urzedasy, czy przerzucacze papierkow na potrzeby kapitana panstwo, w polsce wg GUS na 16,3mln pracujacych w sektorze prywatnym pracuje 12,3mln, czyli masz na 3 pracujacych jednego pasozyta, a z tych 12mln odlicz tych co jeszcze robia papierkowa robote na potrzeby panstwa, czyli nei robia nic sensownego. Glowa do gory twoja
Przez wpis @onivio i komentarze pod nim, przypomniała mi się historia jak pracowałem parę lat temu u jednego #januszebiznesu.

Już na wstępie powinna mi się zapalić lampka ostrzegawcza, gdy pierwszym zdaniem odpowiedzi na OLXie było "Jestem teraz w Stanach." Fajnie, no i?
Praca polegała na prowadzeniu sklepu internetowego z częściami rowerowymi. Jako że kiedyś siedziałem w rowerach, to rzutem na taśmę zostałem zatrudniony. Wprowadzanie towaru na sklep, kategorie, prowadzenie allegro, wysylka
Ej, drogie mireczki z #rap #rapsy #polskirap - mam do Was prośbę. Jeżeli lubicie świeże rapy i staracie się wspierać polską scenę, a jednocześnie nie siedzicie w #gownopraca u #januszebiznesu licząc każdy grosz - pomóżcie proszę spełnić marzenie mojego serdecznego kumpla i kupcie preorder jego legalnego debiutu. ʕʔ fajne goscinki i dobry materiał gwarantowane, a podniesiecie go mocno na duchu. Już niedługo nowe single. Z góry dziękuję (
Pobierz
źródło: comment_YdVFofJULwCxnJ6pnUdV64hFM0nDQWis.jpg
#anonimowemirkowyznania
aram się zawsze być uprzejma w stosunku do osób, które pracują w sieciowkach odzieżowych/kosmetycznych/obuwniczych, bo współczuję im pracy. Sama w początkach studiów miałam do czynienia z tego rodzaju zatrudnienieniem i to była najgorsza praca ever. Oczywiście zlecenie, 10h dziennie (10.00-20.00), wolne jak się kierownikowi podobało ustalić w grafiku - często 1.5tygodnia bez ani jednego wolnego dnia. Możliwość napicia się wody tylko na przerwie - jednej na dziesięć godzin. Podobnie z telefonem,
@AnonimoweMirkoWyznania: To samo. Pracowałam w taki sposób tylko kilka miesięcy i od tego momentu bardzo nie lubię CH, nawet kosmetyki kupuję na zapas, żeby jak najrzadziej tam zajechać. Widok pracowników wpływa na mnie destrukcyjnie, bo sama bardzo źle znosiłam ten okres. U mnie ruch był mały i jak przez 2h NIKT nie wszedł, a mnie nie wolno było usiąść, bo to "brzydko wygląda", to czułam się jak pies. Moje ostatnie doświadczenie,
#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki, pilnujcie swoich dziadków, zadzwońcie do nich od czasu do czasu i zapytajcie, czy przypadkiem ostatnio nie podpisali jakiejś umowy na telefon, albo coś takiego..
Pracuję w "korpo" firmy, która jest jedną z najpopularniejszych firm telekomunikacyjnych w Polsce. To, co dzisiaj mi się zdarzyło.. niby nie tak dużo, ale poczytajcie.
Starsza Pani zadzwoniła do mnie z pytaniem, czy mogę jej numer dodać do pewnego pakietu. Całość miała wychodzić na
#anonimowemirkowyznania
jak zwykle smecenie Was czeka...
chyba zaczyna sie u mnie #depresja albo to jeszcze zwykle #zalamanienerwowe
ostatnio mam duzo problemow, razem z #niebieskipasek budujemy dom, trafilismy na srednia ekipe, ciagle mam z tego powodu jakies stresy. do tego jestem #przegryw jesli chodzi o kontakty miedzyludzkie. nie mam wogole przyjaciol, znajomych, z rodzina tez wychodze dobrze tylko na zdjeciach (choc w moim przypadku nawet na zdjeciach dobrze nie wychodze). do tego pracuje
@AnonimoweMirkoWyznania: Idź do rodzinnego albo do psychiatry. Psychiatra z Tobą porozmawia o problemach, spróbuje podnieść Cię na duchu, a jeśli to nie pomoże, będzie mógł Ci zapisać leki uspokajające albo dać Ci skierowanie do psychologa na dalsze rozmowy. Powodzenia! :)
Dzisiaj w sklepie jakaś kobieta zrobiła zakupy za 150 zł przystawiała kartę i nic.
Dziwiła się, że nie działa za 3 razem zaczęła płakać, że to jakaś pomyłka, że pensja (pewnie z #gownopraca) już naszła. Podszedłem do niej przystawiłem do terminala swoją, ale byłem zmęczony po pracy nie pamiętałem pinu.
Wiecie co ? dobrze jest sobie ustawić limit transakcji na 500 zł bez podawania pin, po co mam wpisywać pin na
#anonimowemirkowyznania
No witajcie Mireczki ( ͡° ͜ʖ ͡°), kilka moich rozmów o prace, wybrałem te najgorsze. Mam mało expa jako programista, ale nie jestem aż taka zieleninka, udało się znaleźć niedawno coś normalnego, więc łatwiej mi się będzie pisało z dystansem. Z góry mówię, że nie jestem zgorzkniały i pełny pretensji do całego świata, odbyłem sporo innych fajnych pozytywnych rozmów. z premedytacją wybrałem te, po których miałem najgorsze
#anonimowemirkowyznania
Zastanawiam się poważnie nad swoim życiem. Boję się przyszłości. Muszę w nim coś zmienić bo za kilkanaście lat stanę się typowym #przegryw biednym januszem polakiem jak mój ojciec, którego nawet nie stać na wakacje. Ostatnio był na głównej artykuł że 90% dzieci biednych ludzi pozostaje biednymi i jakoś to mnie dość mocno uderzyło, dało do myślenia że idę w złym kierunku.

Moje życie teoretycznie nie jest złe, mam znajomych, dziewczynę, nawet
@MariuszMarian: Znajomy opowiadał, że mają bardzo #!$%@? warunki mieszkalne. Tu gdzie (jeszcze) mieszkam jest w miarę, jak w średnim akademiku, a nawet i studenciak współokator (po mieszkaniu z kolesiem co dziesiątaka dostał w PL uzaleznionym od futra przez tydzien :D), więc to raczej nie dla mnie.
Moze byc dlugo i chaotycznie - nie ma tldr.

Najpierw musze napisac, ze pracuje na #imigracja #londyn w jednym z tutejszych budynkow rzadowych (ministerstwo). Ow budynek znajduje sie bardzo blisko Big Bena i kilku innych nudnych atrakcji. #gownopraca bo wlasciwie to zajmuje sie tylko czytaniem wypoka i kupowaniem czegos na amazonie. Pech chcial, ze ze wzgledu na lokalizacje czesto autobusy wycieczkowe zatrzymuja sie za/przed/obok mojej pracy... No i tutaj zaczyna sie wczorajsza
#anonimowemirkowyznania
podpowiedzcie co mam zrobic, potrzebuje l4 na tydzien, nie mam z kim zostawic #gowniak bo #przedszkole zamkniete. w pracy odwolali mi urlop (tak nwet w #gownopraca na produkcji odwalaja takie jazdy). poprzedni tydzien wzielam na siebie na zap pecherza, latwo udawac :P ale juz mi lekarka tego nie przedluzy bo dostalam antybiotyk i powinno mi przejsc, co wykombinowac? potrzebuje jeszcze tydzien bo przedszkole zamkniete do konca sierpnia. chce sprobowac z pediatra
@AnonimoweMirkoWyznania: Stosownie do treści art. 32 tzw. ustawy zasiłkowej, jeśli dziecko nie ukończyło jeszcze 8 roku życia, to w razie nieprzewidzianego zamknięcia przedszkola masz prawo do opieki nad nim i zasiłku opiekuńczego z tego tytułu. Problem polega na tym, że w Twoim przypadku zamknięcie przedszkola nie było nieprzewidziane. Najlepiej w tym zakresie ustalić z pracodawcą, pracodawca ma co do zasady prawo odwołać Cię z urlopu z ważnych i uzasadnionych powodów (nie