Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#!$%@? Mirki jak żyć, piszę bo już mnie powoli #depresja łapie. (Generalnie mam wrażenie, że moje życie to sinusoida nastrojów rozłożona dosyć w czasie - wiadomo każdy ma gorszy dzień, ale ja potrafię mieć gorsze kilka tygodni , potem tzw przeze mnie czas Boga, gdzie mogę wszystko, potem mam #!$%@? generalnie na wszystko i róbcie co chcecie, a potem znowu i znowu i znowu...)

Ale nie o tym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zacząłem robić prawko C+E, które pewnie zajmie mi z rok/dwa z tego względu, że chciałbym odłożyć sporo pieniędzy, żeby spróbować otworzyć coś własnego, a w #gownopraca nie da rady oszczędzić potrzebnej sumy - w kredyty nie chcę się na razie bawić, żeby nie musieć potem tego spłacać przez X lat. No i czasem brak mi motywacji, nie mówiąc już o tej gównopracy, która jest dość przytłaczająca. Jestem osobą która wydawałoby się - wie czego chce, ale jednocześnie niekonfliktowy i raczej spokojny, staram się uśmiechać i udawać, że jest git.
ALE #!$%@? NIE JEST
Ludzie w tej pracy są jacyś #!$%@?, nie czają, że jestem nowy i uczę się operować na maszynie 2 miesiąc i mogę nie wiedzieć wszystkiego. Co zmianę jak #!$%@? grubas przychodzi słyszę, że albo mało zrobione, albo maszyna nieumyta i on to musi zrobić (generalnie staramy się przed końcem zmiany umyć maszynę dla następnej) - generalnie ok, jestem go w stanie zrozumieć, ale często mam np. 7 produktów do roboty które się robić ileś tam czasu, oni w tym czasie są w stanie zrobić te 7 i dodatkowo umyć maszynę, a ja nie, a nie będę mu przecieć zostawiać jednego produktu, żeby po zakończeniu zlecenia znowu zatrzymał maszynę i ją mył. Jeśli nie słyszę, że robię mało, to słyszę, że zostawią brudną maszynę - i tak co zmianę. #!$%@? już dostaję, generalnie ok - staram się nie pokazywać tego i przyjmuję to na chłodno, ale w głębi jestem człowiekiem który bardzo wszytko bierze do siebie i mimo, że z wierzchu staram się nic nie pokazywać to w środku się tym przejmuje. Na szczęście mój #rozowy jest wyrozumiały i mnie wspiera, ale ileż można. Dodam też, że zostawiali mnie samego na zmianie mimo, iż sam może zostawać dopiero starszy operator, albo ktoś z większym stażem, a że nie ma ludzi to zostałem ja i robiłem swoim tempem, ale nie wszystko było idealnie - góra nie ma z tym problemów i doceniła (ta góra, góra), ale np. ostatnio jeden z kierowników podszedł z podś#!$%@?, czy hehe zostawiłem porządek czy moze hehe trochę większy niż ostatnio hehe.
Macie jakiś pomysł co z tym zrobić albo jak się nie przejmować ? Zmiana pracy odpada, z 2 lata może mi się uda przemęczyć - chyba, że sami mnie zwolnią i będę zmuszony - z tego względu, że u mnie w mieścinie jest brak pracy, za coś muszę żyć, płaca nie jest zła + obok mam miejsce gdzie mam kursy z C+E. Wszystko OK, tylko trochę mnie ludzie #!$%@?. Jak żyć ? #feels

No i do tego czasem dochodzą myśli, a co jeśli tam zostanę na zawsze ? I wszystko mi się nie uda, a plan jest głupi ( ͡° ʖ̯ ͡°) Podejrzewam, że nikt z tamtych ludzi nie podejrzewał, że zostanie tam na kilka/kilkanaście lat, a jednak tam pracują.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
#!$%@? Mirki jak żyć, piszę bo już ...

źródło: comment_65AOAfM08XZNVh6LM0AIBlfS4C06YK5O.jpg

Pobierz
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: Proponuje olać ich, robić swoje. Jesteś nowy, niech nie wymagają od razu wszystkiego idealnie. Podś#!$%@? robią, zlej to.

Masz plan na życie, myśl o nim jak go zrealizujesz. Jak będzie już taki kulminacyjny moment w pracy, że będą cię #!$%@?ć, odejdź i zajmij sie biznesem.
aaa: to nie jest gowno praca, to jest pozyteczna praca , wytwarzasz produkty na maszynie, gowno praca , to wszelkiej masci urzedasy, czy przerzucacze papierkow na potrzeby kapitana panstwo, w polsce wg GUS na 16,3mln pracujacych w sektorze prywatnym pracuje 12,3mln, czyli masz na 3 pracujacych jednego pasozyta, a z tych 12mln odlicz tych co jeszcze robia papierkowa robote na potrzeby panstwa, czyli nei robia nic sensownego. Glowa do gory twoja