#anonimowemirkowyznania
Cześć, tu #rozowypasek potrzebująca porady życiowej, bo już sama się miotam. Niedługo moja obrona i zakonczenie moich studiów. Planuję na min. rok wyjechać do pracy do #holandia #austria lub #niemcy. Praca nie będzie typowo sezonowa, bo chcę znaleźć coś na minimum rok. Będę pewnie pracować w gownopracy, gdzie jednak zarobię więcej niż w Polsce (i będę tylko ja i moje
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania dobrze, że rozumiesz że nie należysz do rodziców i jesteś samodzielnym bytem.
Nie jesteś odpowiedzialna za ich problemy i masz prawo żyć sama dla siebie. Tym się kieruj przy wyborze.

Praca za granicą da Ci zaradność, ale nie daj się zgubić kasie. Fajnie zarobić dobre pieniądze ale myśl o przyszłości. Zawsze powinnas być w stanie zarobić na samą siebie i być niezależną. Teraz jesteś mloda i masz zdrowy organizm ale
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania jeśli naprawdę potrzebujesz pieniędzy jedź do jakiejś gownopracy za granicą.
Ale ja bym to zrobił inaczej, postaraj się poszukać pracy ( niekoniecznie idealnie ) w zawodzie. Za granicą. Może odłożysz mniej(może więcej w zależności jak trafisz), może dłużej będziesz czegoś szukać ale zdobędziesz doświadczenie a to będzie procentować.

W razie pytań, moja żona wyjechała sama (jako pierwsza z nas) do pracy (do Austrii), możesz zapytać na PW jeśli chcesz coś
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Chciałbym dokonać jakiejś zmiany w swoim życiu. Otóż obecnie rzeczą, która mega mnie dołuje jest moja praca. Jako, że nie mam się komu wyżalić, #zalesie na wykopie.
W skrócie:
- 26 lat na karku, po gównostudiach, praca w korpo 2,5k netto
- gównoprocesy, poczucie, że moja praca jest nieprzydatna społecznie, pozbawiona sensu
- klepanie w excelu różnych bzdur, które nigdzie indziej się nie przydadzą
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Chciałbym dokonać jakiejś zmiany w ...

źródło: comment_1606163163Eso93qu7Qd7pO9qpK9mIUc.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: skoro korpo to może zacznij od zmiany działu? Będąc w firmie jest to po prostu łatwiejsze niż jakbyś miał startować z zewnątrz.
Brak procedur? Zgłoś to przełożonemu i ogarnijcie jakiś plan działania jeśli to tak ci przeszkadza.
Z depresją (o ile to faktycznie ona, a nie tak sobie wmawiasz, bo jest to wygodniejsze i nie misisz sie tłumaczyć przed sobą) nie pomogę, ale chyba użalając się na wykopie raczej
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Czy u potencjalnego partnera/-ki zwracacie uwagę na to, jaki zawód wykonuje? Wiadomo, że zwykle nie będzie dobrze rokował ktoś wykonujący #gownopraca przez brak ambicji, ale mi chodzi o inne przypadki. Pewnie uznacie, że jestem nienormalny, ale ja np. nie potrafiłbym związać się z kimś z branży medycznej. Gdy poznaję dziewczynę i dowiaduję się, że studiuje np. medycynę albo że pracuje jako pielęgniarka, od razu tracę zainteresowanie rozwijaniem znajomości. To jest silniejsze ode mnie. Nie potrafiłbym się przemóc i wejść w bliższe relacje z kimś, kto dzień w dzień ma do czynienia z chorobami, ludzkimi odchodami, śmiercią itp. Paradoksalnie to tych właśnie ludzi uważam za najbardziej wartościowych i ich pracę najbardziej szanuję, ale w związku z lekarką czy pielęgniarką sobie siebie nie wyobrażam.

#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #przemyslenia #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo

Co sądzisz o moim podejściu do tej sprawy?

  • Twój wybór, jak najbardziej masz prawo tak myśleć. 50.6% (44)
  • Jakiś pojebany jesteś. 49.4% (43)

Oddanych głosów: 87

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Mireczki, pytanie o #cv a konkretnie o rubrykę "umiejętności".
Mianowicie ukończyłem #mechatronik na #techbaza jednak bez kompletu kwalifikacji. Te które mam sobie wpiszę, wiadomo, natomiast to jedyne co mnie broni, bo niczym innym pochwalić się nie mogę. Po raz tysięczny produkować CV z pakietem office i obsługą komputera, to tak niezbyt mi się widzi.
Wpadłem na pomysł, aby trochę "rozdrobnić" ten czteroletni okres edukacji i wpisać sobie umiejętności, które nabyłem - mechatronika to dosyć szeroki zakres, nawet na poziomie technikum - a zarazem nie były integralną częścią żadnej kwalifikacji.
W takim wydaniu, moje CV zostałoby wzbogacone o m.in. umiejętność lutowania, znajomość rysunku technicznego czy programowanie falowników - nadal biednie, ale zawsze coś. Tylko nie wiem czy wpisywanie tego typu umiejętności - które de facto nigdy nie zostały użyte w pracy oraz wiedza w tym zakresie wymaga odświeżenia - to dobry pomysł.
Nawet nie chodzi o fakt, że celuję w stricte techniczną #pracbaza po prostu, moje życie podczas ostatnich kilku lat, uległo tak wielu zachwianiom, że z takim CV to nawet w #gownopraca by się uśmiali.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Możesz rozdrabniać, ładnie to wygląda.
Tylko bez przesady. Jak nic nie wiesz o np. Serwisowaniu frezarek karuzelowych to lepiej o tym nie pisz, możesz napisać coś bardziej ogólnego wtedy. Jeśli w danej robocie chcą Cię zatrudnić jako spawacza tigiem i wymagają tylko umiejętności obsługi tiga to resztę zleją. Spojrzą tak jak na ogłoszenie samochodu w którym ktoś wymienia jakie śrubki wymienił na nowe. Rzuci okiem tylko "ło kurła, ale zadbana perełeczka", c--j
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Czy jest gorszy rodzaj rodzica, niż osoba, która otwarcie kpi z twojej sytuacji życiowej, a mimo posiadania możliwości, nie chce Ci pomóc?
Obecnie znajduję się, powiedzmy na życiowym rozdrożu, łapię się mało ambitnych prac, nie potrafię wyznaczyć sobie odpowiedniego kierunku. Jestem tak s---------y, że pomimo ogromnych chęci, strasznie trudno coś ze sobą zrobić. Cały czas zmieniam pracę, licząc że złapię bakcyla i wreszcie będę miał jakiś punkt zaczepienia. Sam sobie nie potrafię wytyczyć szlaku, jestem tak żałosny, bezkształty i szary, że potrzebuję pomocnej dłoni, a może i kopa w dupę, który pośle mnie w odpowiednim kierunku. Mimo starań i walki z samym sobą - a wierzcie mi na słowo, że nawet aplikacja do #januszex potrafi sprawić, że ze stresu, nie jestem w stanie spać w nocy - ostatecznie moja egzystencja to gnicie w najbardziej podłych gównorobotach, bo na nic lepszego - jako osoba posiadająca wewnętrzne przekonanie o swojej bezużyteczności - nie jestem w stanie się zdobyć.
A co w domu? W domu jestem wzorem do nienaśladowania. Nikt nie chce się pochylić nade mną, okazać mi odrobiny empatii, której tak bardzo pożądam, pocieszyć, powiedzieć kilka miłych słów, zapewnić o mojej wartości. W domu, szczególnie od ojca, wysłuchuję tylko, że nie potrafię złapać nic stałego i mimo 20 lat, nic nie robię ze swoim życiem. Boli jak s-------n, ale rozumiem, że chłop wychowany na wiosce, w czasach komunizmu, może traktować pojęcia "fobia społeczna" i "zaniżone poczucie własnej wartości" jako wymysł milenialsów. W końcu nie słowa, a czyny. A właśnie jego czyny są meritum tej historii.
Mój ojciec jest majstrem w firmie budowlanej, realizującej prace na terenie całej UE. Wyjazdy relatywnie krótkie, a kasa kosmiczna jak na polskie warunki.
Świeżo po koronawirusie straciłem pracę i do czerwca nie byłem w stanie nic sobie znaleźć. Ojciec postanowił, że skoro sam się nie ogarnę to On mnie ogarnie. Już nie wydłużając, załatwił mi cieciowanie za 12zł/h xD
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie chcąc przegrywać życia, przeprowadziłem się z 60-tysięcznego miasta bez większych perspektyw 450 km dalej do #poznan i aktualnie szukam tyrki.
Początki bywają trudne i trochę żal mi było opuszczać rodzinne miasto, ale trzeba było wyjść z pudełka.
Jutro mam rozmowę o pracę jako #kurier i chciałbym zapytać zorientowanych w temacie jak ogólnie ocenią pracę jako kurierzy w #dpd #fedex #dhl czy
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kolak68: W Niemczech nie ma pensji netto. Jeśli zarobił 2800 brutto to norma, że odciągną mu prawie 1000 euro podatku. Dlatego Niemcy zarabiający minimalna krajowa niechętnie robią nadgodziny. Bo to się nie opłaca
  • Odpowiedz
Z pamiętnika alkoholika- mam weekend wolny w mojej #gownopraca. Ciągnie mnie jak cholera żeby strzelić sobie 0.5. Jeszcze 4:30 h i zamkną mi żabkę. Czekam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#przegryw
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach