#anonimowemirkowyznania
Mirki, to ja jestem p------y, czy mój szef to wariat?
Od dwóch tygodni, pracuję jako pomocnik budowlany z jednym gościem i właściwie codziennie są jakieś jazdy.

1. Notoryczny w---w - cecha charakterystyczna szefa. Jego dosłownie może w-----ć wszystko, a kiedy się w----i, to do końca dnia ma z-----y humor. Nie ważny jest powód w----u, może się zirytować, bo sam coś spieprzy, obrywa się mi.
2. Alkoholizm - za kołnierz nie wylewa, chyba więcej nie trzeba dodawać.
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Typowa Polska budowlanka, smutna prawda jest taka, że niestety ale większość robót związanych z budowlanka w naszym pięknym kraju jest w jakimś stopniu patologiczna a co gorsza taki stan rzeczy ludzie Tworzą sami wokół siebie. Od wielu lat pracuje w branży budowlanej, fachu uczyłem się zarówno w Polsce jak i poza granicami, i jedno mogę powiedzieć ze między Polska a innymi krajami jest ogromna przepaść jeśli chodzi o ta właśnie branże. Polacy
  • Odpowiedz
Siemka,
Pracuje w #gownopraca na umowe zlecenie w ktorej wymagana jest ksiazeczka sanepidowska. Kierowniczka wzieła ją zrobila ksero a samą ksiazeczke zostawila mowiac "ona zostaje u mnie". Patrze sobie swoj grafik w pracy na nastepny miesiac i doszedlem do wniosku, ze gowno zarobie.Wiec zdecydowalem jeszcze znalezc prace sobie w ktorej jak mowia umowe o prace ale tez #gownopraca - mcdonalds. I tam tez jest wymagana ksiazeczka. Jak powiedziec
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
INB4: Dodałem już to wyznanie (mam nadzieję, że ktoś ogarnie i nie będzie dubla), ale z tego co widzę to obrazek się nie wgrał, więc dodaje to ponownie i obrazek dorzucam w formie linku : https://imgur.com/YHvu9P8

Na początku pytania, potem dorzucę historię o różnych #januszex i #gownopraca z jakimi miałem do czynienia.

Czy takimi wynikami matury (link) warto myśleć o studiach? Nie pytam konkretnie, tylko ogólnie - czy z takimi wynikami warto w ogóle składać papiery na studia dziennie lub zaoczne?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ile najdłużej wytrzymaliście w #gownopraca ? Chodzi o taką w której już po paru dniach, a może i podczas rozmowy rekrutacyjnej wiedzieliście, że będzie g------a, a musieliście ją podjąć by mieć kasę na żarcie

#pracbaza #pytanie
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem czy ktoś też tak ma. Jestem kelnerem w dosyć eleganckiej restauracji, pracuję dopiero miesiąc i już nie mogę wytrzymać.
Ta praca jest strasznie męcząca, zarówno pod względem psychicznym i fizycznym. Jeśli chodzi o zmęczenie fizyczne - wiadomo, trzeba się nachodzić. Z czasem idzie przywyknąć, ale zdecydowanie jest to cięższa praca niż mi się wydawało. Najgorsze jest zmęczenie psychiczne, nie wiem czy to standard czy fanaberia mojego szefa (nie jadam w takich lokalach) ale panuje u nas polityka włażenia w dupę, całą kolację właściwie wisisz na kliencie. Jeśli wszyscy z sali każą Ci s--------ć od ich stolików, a nie ma żadnych dań do wydania, to nie możesz wrócić na zaplecze, tylko idziesz w kąt i stoisz jak posąg, czekając aż się komuś przydasz, baa nawet jak restauracja jest pusta, nie ma nic do roboty, to też mamy stać na sali - wszyscy. Wyobraź sobie, że wchodzisz do restauracji, a tam k---a każdy kelner w innym kącie xD Wysiłek fizyczny wynikający z bezsensownego stania, to mniejszy problem, dążę do tego, że nie licząc jednej przerwy, jestem cały czas na sali, nie mogę się "odciąć" od tego znienawidzonego miejsca nawet na chwilę. Cały czas muszę zachowywać się nienagannie, uśmiech nie może zniknąć z mojej twarzy, moim obowiązkiem jest włażenie w dupę, wszystko sztuczne do granic. Absolutnie upokarzające - bo jak inaczej nazwać obowiązkowe narzucanie się klientowi - i męczące psychicznie.
#zalesie #pracbaza #gownopraca #kelner

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

dążę do tego, że nie licząc jednej przerwy, jestem cały czas na sali


@AnonimoweMirkoWyznania: chyba na tym polega twoja praca, jeżeli to jest wysoka standardem restauracja to wymagania względem kelnerów też są spore, a nie zarabiacie najgorzej - zmień restaurację na zwykły bar czy prostą to będziesz mniej zmęczony psychicznie ale też mniej dostaniesz.
  • Odpowiedz
Mam dziś średnio miła rozmowę w #gownopraca #pracbaza nt łamania praw pracowniczych i tak się zastanawiam czy nagrywać rozmowę z przełożonym żeby mieć podkładkę pod ew kontrolę pip?
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BudziGlod: możesz nagrywać każdą swoją rozmowę, telefoniczną, w cztery oczy itp. nie musisz o tym nikogo informować ani uzyskiwać niczyich zgód, bo nagrywanie swoich rozmów to twoje wyłączne prawo. To nie jest dowód uzyskany nielegalnie, więc nie ma mowy o jakichś zakazach jego używania (a nawet gdyby był to wspomniana zasada owocu zatrutego drzewa rozwiązuej problem), w zależności od tego co przedstawia i jak zostaną użyte nagrania możesz jedynie narazić
  • Odpowiedz
  • 12
@Kingside te to do Land Rovera
@ryyj Nie, bo lepiej finansowo wychodzi zarabiac w Czechach a mieszkac w Polsce. Drogo maja za mieszkania itp. A i tak te zmiany i monotonnia mnie wkur... Czlowiek studiuje grafike jara go marketing a wszedzie daja minimalną. #smuteczek
@DigitalGirl w Polsce na produkcji od 2,5k do 3k w Czechach po 2 latach umowa na czas nieokreslony i od 4,5-5k miesiecznie no
  • Odpowiedz
Cześć,
Wiem, że tu ponoć wielu przegrywów, ale czy można mieć w sobie skumulowane wszystkie cechy, które są wymieniane w wypowiedziach spod tagu #przegryw :( ? Otóż:
1 jestem niewysoki, naprawdę brzydki, niesympatycznie wyglądam,
2 kończę dość słabe studia, choć pracuję w zawodzie - #gownopraca,
3 nie mam znajomych, poza jednym, ktorego towarzystwo mnie już denerwuje (jeszcze większy przegryw),
4 nie mam możliwości emigracji do #warszawa, żeby znaleźć
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Poprzez całe zamieszanie z #przegryw chciał bym zapytać jak zdefiniować przegrywa.

Jedni krzycza że przegryw to ten co nie miał #s--s . Inni że ten co za rękę nie potrzymał albo nie ma znajomych inie wychodzi z piwnicy.

Tu bardziej chodzi o brak seksu czy związku ?

Czy
  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 6
@Jamajka92 prawdziwych przegrywow juz nie ma.

To tylko mainstreamowa moda na uzalanie sie i zawody w tym kto wymysli bardziej z-----a historyjkę. Ewentualnie kto ma wiekszy folder z pepe.
  • Odpowiedz
Chodzenie na dziwki to obleśna przeszłość.

Lepiej być dla nowej przyszłejróżowej partnerki (zwłaszcza dziewicy) prawiczkiem niż powiedzieć jej że "podczas gdy ty czekałaś z pierwszym razem na tego jedynego czyli na mnie, to ja miałem za priorytet wsadzić beniza w pierwszą lepszą dziurę jaka się napatoczy nawet płacąc jej za to więcej niż tobie jestem w stanie pożyczyć gdy będziesz przymiersała głodem czekając na wypłatę w #gownopraca"

Obrzydliwe.

#
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach