#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #bossanova #muzykabrazylijska

Dzień 99: Każde dziecko powinno posłuchać tej piosenki, by nauczyć doceniać się dobrą muzykę.
Marcos Valle - Que Bandeira

usunąć religie ze szkół, dać historie MPB, zbossanowizować przedszkola, żółto niebieskie mundurki, na każdą przerwę carlos jobim zamiast dzwonka, bóg honor i samba od najmłodszych lat. to jest moja recepta na dobrobyt. a szczególnie dzisiaj, w piątek wieczór :-)
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #rap #czarnuszyrap

Dzień 98: Dedykuję tę piosenkę przyjacielowi
Madvillain - Raid

nie ważne komu, i tak tego nie przeczyta. ale przyjaciel to mocne słowo, także rozumiecie. przeszłość, ale to nie koniec.

dobrze, że dzisiaj przypomniał mi się ten kawałek. bo dawno nie było dnia rapu. ta płyta. LEGENDA. nawet sobie nie zdajecie sprawy, jak ten krążek wywrócił do góry nogami mój niezbyt bogaty, ale budowany z młodzieńczym zapałem muzyczny
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #coldplay #alternativerock

Dzień 97: Jeżeli nagrywano by film o moim życiu, ta piosenka pasowałaby idealnie na koniec.
Coldplay - Everything's Not Lost

zastanawiam się kto wytrzyma do końca tej produkcji. połowa widowni już wyszła. reszta pewnie też nie wytrwa. zostaną tylko bileter i sprzątający cieć, którzy nawet nie zobaczą napisów końcowych. śmiesznej sceny po napisach też nie będzie. obsada będzie niewidoczna. zamazana, zasłonięta, gównem i krwią.

ktoś w trakcie
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #britpop #90s

Dzień 96: Byłoby śmiesznie, gdyby tą piosenkę puszczali w toaletach.
Blur - Girls And Boys

tak, byłoby super zabawniexD. ale uściślając - w koedukacyjnych toaletach. troszkę śmieszniej? eh. #!$%@?
ważne, że w końcu wrzucam Blura, chciałem w bardziej poważnym tonie, bo Think Tank, to smutna płyta i nie wszyscy kumają, że to ich Kid A, także I will see you in the next czelendż...
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #industrial #posthardcore

Dzień 93: Utwór Industrialowy
Big Black - Bad Penny

zdaje sobie sprawę, że nie jest to klasyczny industrial. że to naspeedowane trybikami, i zardzewiałą maszynerią, postpunkowe, industrial rockowe #!$%@?.(top 10 okładek ever)

dla rozumnego, białego, heteroseksualnego faceta, chcącego zaznaczyć swoją obecność na świecie, są tylko dwie rozsądne drogi.

pierwsza z nich to poza, w której zestaw wchodzą: patrzenie w buty, przerażone uśmiechy, dogrywanie to co w menu,
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #indierock #indiepop

Dzień 92: Dobra piosenka na zerwanie.
The Magnetic Fields - How to Say Goodbye

w sensie, że mówiąca za nas co trzeba? w sensie, że pomocna? pomocna już po? akompaniująca rozpadającej się komedii?
nie.

w takim sensie, że uchylająca, po części, perspektywę życia po jednej ze stron pęknięcia. i na tym zakończmy. bo uwielbiam ten zespół, Stephin Merritt to najlepszy tekściarz ever. no i piątek wieczór, miłego
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #jpop #mirkoelektronika

Dzień 90: Następna piosenka, którą chcesz zakupić/ściągnąć.
MONDO GROSSO - ラビリンス

moja ulubiona piosenka, z dziwnego, dobiegającego ku końcowi(przepraszam za uzmysłowienie), roku 2 0 1 7

miłość w czasach smartfona - nic odkrywczego, powiedziałbym miałkie, wtórne, my już dawno na to machnęliśmy ręką. każdy kto na chwilę się zatrzymał, rozejrzał i dostrzegł jaki go świat otacza, już to zrozumiał. dostrzegł, a nawet poczuł na własnych szybkach
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #lso #chillwave

Dzień 87: Śmieszna piosenka, która powinna być grana, gdy Panna Młoda podczas ślubu idzie do ołtarza.
LSO - laila

najgorszy dzien ze wszystkich jak na razie dlatego olewam co tam jest napisane.

piosenka sama w sobie nie jest śmieszna, to kawał poważnej sztuki. ale że chciałem wkleić coś od LSO już od jakiegoś czasu to wklejam, bo niedzielawieczur itd. elo
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #alternativerock #90s

Dzień 86: Piosenka artysty homoseksualnego, którego lubisz.
Placebo - You Don't Care About Us

skoro połowa trio identyfikuje się ze wspomnianą orientacją, to uznajmy, że zamknięcie całości w liczbie pojedynczej jest jeszcze dopuszczalne.

pierwsze 6 kawałków na Without You I'm Nothing, to jeden z najbardziej wzruszających, neurotycznych manifestów przełomu wieków. manifest ślizgający swoim posępnym cielskiem, po cicho wykrzyczanych, a potem głośno wyszeptanych powierzchniach w sanktuarium lęków,
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #hardrock #punk

Dzień 85: Piosenka, którą zawsze przełączasz mimo że masz ją na odtwarzaczu.
Death - Rock'n'Roll Victim

wczoraj dnia nie było. bo go nie było, po prostu. co my dzisiaj mamy, piątek? a, no ok.

czemu przełączam? a czemu trzymam? a czemu, czemu?
a trzymam na wypadek jakbym zrobił coś brzydkiego. napadł na bank, ukradł jakiejś babci torebkę(jest taki prosty i wyjątkowo skuteczny łódzki patent z nożyczkami, więcej
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #blackmetal #postrock

Dzień 83: Piosenka z dobrą grafiką na okładce singla/albumu
Furia - Zabieraj łapska

największym atutem Księżyc milczy luty jest fakt, że jak najdzie was ochota żeby się utopić, albo zrobić coś jeszcze fajniejszego, to po odsłuchaniu powinno wam przejść. wypłyniecie na powierzchnie i wpadniecie na pomysł, że jeszcze fajniejszym byłoby utopić kogoś innego, albo przynajmniej namówić go, żeby zrobił to razem z wami.
koniec końców i tak
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #muzykaelektroniczna #ambient

Dzień 81: Piosenka z lat 80tych, stworzona przez artystę, który Twoim zdaniem jest doskonały.
Brian Eno - Deep Blue Day

nawet te wolne od grzechu gołębie nie oddają w pełni czystości i szlachetności ambientowych wojaży Briana E. przy tych dźwiękach, czynności takie jak - nurkowanie w klozecie i wchodzenie na wykopalisko, nabierają metafizycznego wydźwięku. i chcecie mi powiedzieć, że to tylko muzyka tła? to życie, przemijające i
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #70s #rock

Dzień 80: Piosenka zespołu ABBA.
ABBA - Tiger

singla to każdy jeden umie wrzucić, a albumtracka to już nikt.

jest takie fajne, dźwięczne słówko - zadziorny. i właśnie z nim kojarzy mi się ten kawałek. ale... te, kontrastujące, błogie, ARCYINTELIGENTNE mostki - Yellow eyes are glowing like the neon lights Yellow eyes, the spotlights of the city nights -
tak się już nie pisze piosenek, bo
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #indierock #alternativerock

Dzień 79: Piosenka artysty, który ma dziwne poczucie stylu ubierania.
The Flaming Lips - Race For The Prize

jak na mój gust to nie dziwne, a ciekawe(mowa o liderze grupy). sam chętnie bym tak chodził ubrany, ale nie będę pisał CO mnie ogranicza, bo mamy piątek wieczór...

a piosenka - sam początek, zniekształcony syntezator, świat marzeń... kiedyś siedzieliśmy i próbowaliśmy nazwać czego to imitacja. na początku było,
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #polskamuzyka #izalach

Dzień 77: Piosenka artysty, który urodził się lub żyje mniej więcej w tych samych okolicach co Ty (gdzie
mieszkasz?)
Iza Lach - Boję się

konkurencja była mocna, Michał "Filiżanka" Wiśniewski, Krzysiu Krawczyk, Jerzy Urban i tak można w nieskończoność. @i_feel_fine - masz kolejną rzecz do wpisania przy moim profilu...

no jak to zwykle bywa, pośmialiśmy się na początku, a teraz możemy się ośmieszać.
tyle wojen za mną,
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #mirkoelektronika #progressivetrance

Dzień 76: Dość dziwny utwór
Lorenzo Senni - Win In The Flat World

znam dziwniejsze, ale chyba jeszcze nie chwaliłem gościa pod tagiem.
a jest za co, bo zeszłoroczny album to piękne świadectwo udoskonalenia artystycznego warsztatu.

od psucia, dłubania w dźwięku, skrobania po ścianie, szukania najcichszej ciszy i najostrzejszego ostrza - do naprawiania, modelowania, szlifowania i upiększania odnalezionych, przez fragmentaryczne, reminiscencyjne dekorowanie skrawkami młodzieńczej fantazji o
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #80s #soul

Dzień 75: Piosenka wykonana przez dobry duet.
Hall and Oates - Private Eyes

dobry...? najlepszy !
to jest najdokładniej rozpisana, zaakcentowana i wykonana piosenka ever. po rozłożeniu na czynniki pierwsze zostaną wam ręku jednolite, połyskujące sznurki, zero szwów, zero zespawanych prętów. szukajcie o niej informacji w słowniku pod hasłami - symetria, foremność a dla bardziej dociekliwych pod elegancja - ale to się widzimy po programie ;-)

no
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #midwestemo #indierock

Dzień 74: Piosenka, z gatunku o którym wiesz mało (co to za gatunek?)
Sunny Day Real Estate- 100 Million

wybrałem sobie gatunek, który podskórnie, podświadomie, darzę sympatią. coś tam słuchałem - praktycznie nic nie skumałem...
może ten moment, kiedy midwestemo, emo, emocore i te inne smutne chłopaki mnie przytulą jeszcze nadejdzie? chcecie powiedzieć, że będzie gorzej? to ja podziękuje...

najsmutniejsze jest to, że jedyny gatunek, o którym
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #indierock #psychedelic

Dzień 73: Piosenka, która przypomina Ci o jakimś wydarzeniu z życia (co to za wydarzenie?)
Animal Collective - Also Frightened

to ci dopiero dzień. przez wszystkie moje wpisy, w jakimś sensie, piszę o wydarzeniach z mojego ̶b̶e̶z̶życia, a tu jeszcze mnie o to proszą. no no. jeszcze konkretami? taki paradoks, skryty, mały chłopiec, a taki wylewny-między-wierszami.

o wydarzeniu(ach). jak planowaliśmy, czekaliśmy, i zastanawialiśmy się patrząc na
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #funk #indierock

Dzień 72: Piosenka kogoś, kto stał się sławny choć nikt mu tego nie wróżył.
Ariel Pink - Acting (feat. Dâm Funk)

zadajmy sobie fundamentalne pytanie - czy Before Today było potrzebne? było. bo gość mógł w końcu opłacić rachunki, kupić więcej narkotyków i pojeździć po świecie, poczuć STABILIZACJE. same benefity z bycia pupilkiem p4ka

ale polska znała Ariela już wcześniej, polska rozumiała Ariela już w czasach gdy
#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #artrock #jazz

Dzień 71: Piosenka artysty o tym samym imieniu/nazwisku, jak Twoje.
Robert Wyatt - Maryan

już któryś raz wrzucam Wyatta, i tym razem mój ulubiony numer - nigdzie nie doświadczycie takiej, szczerej, niewymuszonej chęci ucieczki od rzeczywistości. zburzenie świątyni, bycie jak woda, porzucenie ego i te sprawy...

edit

#godelpoleca #100daymusicchallenge #rap #tede #polskirap

Dzień 70: Piosenka, którą śpiewasz po alkoholu.
Tede - Ona jest szmatą

̷n̷i̷e̷ ̷p̷i̷j̷e̷a̷m̷ ̷a̷l̷k̷o̷h̷o̷l̷u̷
ale to było nam potrzebne. to był potrzebny hymn, na niepotrzebne chwile(albo na odwrót). na czasy gdzie jutro ̶i̶ ̶p̶o̶j̶u̶t̶r̶z̶e̶ zaczynały się dzień ̷d̷w̷a̷ wcześniej.

wtedy dostałem najlepszy scenariusz, wypisany krwią na twoich włosach, ale spaliliśmy je w parku, siedząc na starej kanapie, odprowadzając ulatniający się dym, nieskalnym myślą, wzrokiem. wiem że każdego następnego dnia stałaś tuż