Każdego roku Australijczycy proszeni są o nominowanie ikonicznych australijskich nagrań dźwiękowych do dźwiękowej "hali sławy" – Sounds of Australia. Ustanowiona w 2007 roku, Sounds of Australia to rejestr nagrań dźwiękowych o znaczeniu kulturowym, historycznym i estetycznym, które informują o życiu w Australii lub je odzwierciedlają.

Dzisiaj utwór:

Aether, The Necks - to ósmy album The Necks i składa się z jednej "piosenki", która trwa ponad godzinę. Ich muzyka jest często nazywana jazzem improwizacyjnym, ale można ją również opisać jako ambient lub nawet new age. Jako słuchacz masz wrażenie, że utwór jest w pełni tworzony na miejscu i mało prawdopodobne, aby został powtórzony.
The Necks to trzyosobowy zespół, który gra charakterystyczną improwizowaną muzykę. Grupa składa się z Chrisa Abrahamsa na pianinie i organach Hammonda, Tony'ego Bucka na perkusji, i gitarze elektrycznej oraz Lloyda Swantona na gitarze basowej i kontrabasie. Ich muzyka jest improwizowana wokół rytmicznych lub melodycznych wzorców. "Aether" jest arcydziełem ich stylu.
Australyeah - Każdego roku Australijczycy proszeni są o nominowanie ikonicznych austr...
@Australyeah: Uwielbiam The Necks. Szczegolnie ostatni album TRAVEL to piekna muza. Fajnie, ze wrzuciles.

A z podobnych klimatow bardzo lubie ostatnio posluchac Oren'a Ambarchi (tez australijczyk), gdzie z dwojka szwedow nagral kapitalne plyty Ghosted i Ghosted II. Bardzo polecam w wolnej chwili.

Linki:
Ghosted: https://open.spotify.com/album/0vvMzwwsZaxPG2Iy7C7tGU?si=HsZy-vAhSoauHLu3ifceGQ
Ghosted II: https://open.spotify.com/album/0WgJaSJQogrFmTWdRxP0bH?si=7G_ggiDvSBqRADZXduculg
  • Odpowiedz
Tak jak sok pomarańczowy powstał bo to by będąc zimnym gasić kaca, tak „My foolish heart” powstało po to by zagral i zaśpiewał to Chet Baker. 😉
#jazz
  • Odpowiedz
James Moody (1925 – 2010)

Na dzisiejsze letnie, trochę leniwe popołudnie wybrałem kompozycję pt. Blue Jubilee. Jeśli lubicie, jak ja, brzmienie fletu w jazzie, szczególnie w wykonaniu Jamesa Moody'ego - to powinno się wam spodobać.
Dla porządku dodam, że utwór pochodzi z płyty Hey! It's James Moody.
Mamy rok 1959.

#jazz #muzyka #kultura #50s #60s
itakisiak - James Moody (1925 – 2010)

Na dzisiejsze letnie, trochę leniwe popołudnie...
  • 1
James Moody - You Follow Me :)


@cheeseandonion: O, tak. Dobrze się tego słucha, przy czym właściwie o każdej porze doby. Rok 1978, tutaj mamy Moody'ego w stylu funki; w moim przypadku ta muzyka świetnie sprawdza się w tle, gdy czymś się zajmujesz, ale jednocześnie nie chcesz ciszy.
Nawiasem, na okładce na pierwszy rzut oka muzyk wygląda, jakby miał aureolę, niczym jakiś święty ( ͡° ͜ʖ ͡°
itakisiak - >James Moody - You Follow Me :)

@cheeseandonion: O, tak. Dobrze się tego...
  • Odpowiedz
7 lipca 2024 r. Branford Marsalis i Mateusz Smoczyński wystąpią 7 lipca w Domu Pracy Twórczej Pałac w Radziejowicach.
klik

Dodatkowo, B. Marsalisa będzie można posłuchać w październiku br. na czterech koncertach w Polsce, ostatni w Katowicach (NOSPR):
klik

#jazz #kultura
  • Odpowiedz
Właśnie zdałem sobie sprawę, że wczoraj była 60. rocznica śmierci Erica Dolphy'ego. Swoją drogą strasznie głupiej śmierci.
Prawdopodobnie w czasie koncertu w Berlinie zemdlał na scenie z powodu cukrzycy. Trafił do szpitala, gdzie stwierdzili, że czarny i jazzman to pewnie ćpun, zrobili mu jakiś detoks i zostawili, zamiast zbadać chociażby krew...
Wrzucam całą Out to Lunch, bo to piękna płyta. Prawdopodobnie jego najlepsza, nagrana 4 miesiące przed śmiercią, a wydana chwilę po
dondon - Właśnie zdałem sobie sprawę, że wczoraj była 60. rocznica śmierci Erica Dolp...