Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #mirkoelektronika #progressivetrance

Dzień 76: Dość dziwny utwór
Lorenzo Senni - Win In The Flat World

znam dziwniejsze, ale chyba jeszcze nie chwaliłem gościa pod tagiem.
a jest za co, bo zeszłoroczny album to piękne świadectwo udoskonalenia artystycznego warsztatu.

od psucia, dłubania w dźwięku, skrobania po ścianie, szukania najcichszej ciszy i najostrzejszego ostrza - do naprawiania, modelowania, szlifowania i upiększania odnalezionych, przez fragmentaryczne, reminiscencyjne dekorowanie skrawkami młodzieńczej fantazji o muzyce trance. taka sytuacja wymusza na słuchaczu śledzenie wydarzeń i nadpobudliwie wstrzelanych akordów sekundę przed, i sekundę po, nigdy po środku.

takiej muzyce już nie towarzyszą emocje z rodzaju - dobrze, że ktoś nam przypomniał, że mamy już XXI wiek. tylko rozczarowanie, niezadowolenie, z faktu, że wciąż nie mamy mieczy świetlnych, lekarstwa na raka, a na eschaton musimy jeszcze poczekać, no ale przynajmniej soundtrack już jest gotowy...
  • 9