Dzień 20: Dobra piosenka z lat 80-tych.
Zaznaczam, że nie robię wyzwania dzień po dniu, a wtedy, gdy mam wenę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście, jak to ja, zagorzała fanka japońskiej popkultury (chociaż ostatnio dużo mniej aktywnie udzielająca się w tym temacie) przychodzę z japońskim utworem. Jakoś amerykańska muzyka z lat 80-tych mi nie siada, a japońska muzyka w tamtym okresie, a szczególnie z tzw. gatunku enka (moim
Zaznaczam, że nie robię wyzwania dzień po dniu, a wtedy, gdy mam wenę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście, jak to ja, zagorzała fanka japońskiej popkultury (chociaż ostatnio dużo mniej aktywnie udzielająca się w tym temacie) przychodzę z japońskim utworem. Jakoś amerykańska muzyka z lat 80-tych mi nie siada, a japońska muzyka w tamtym okresie, a szczególnie z tzw. gatunku enka (moim
Jest to akurat utwór, który uwielbiam, jako, że miałam okres, w którym byłam fanką Eminema i bezustannie ubolewałam jednocześnie, że często tak „agresywnie” rapuje i rzadko śpiewa. Zależnie od dnia - albo wchodził na słuchawkach Slim Shady i złość na cały świat, albo właśnie Hailie's Song ze spokojem i wyciszeniem.
Swoją drogą, po tylu latach jestem w stanie zauważyć, że ze względu na wiek głos