Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #alternativerock #90s

Dzień 86: Piosenka artysty homoseksualnego, którego lubisz.
Placebo - You Don't Care About Us

skoro połowa trio identyfikuje się ze wspomnianą orientacją, to uznajmy, że zamknięcie całości w liczbie pojedynczej jest jeszcze dopuszczalne.

pierwsze 6 kawałków na Without You I'm Nothing, to jeden z najbardziej wzruszających, neurotycznych manifestów przełomu wieków. manifest ślizgający swoim posępnym cielskiem, po cicho wykrzyczanych, a potem głośno wyszeptanych powierzchniach w sanktuarium lęków, kompleksów i rozczarowań.

ok, nie będę zaprzeczał. liryzm Molko jest napędzany, wciąż trzymającym za rękę i krocze okresem dojrzewania, i stawiania pierwszych kroków w świecie, jak to nazwał "mentalnej masturbacji". no ale jak wiemy, jest to magiczny czas, który psuje w człowieku wszystkie jego najszlachetniejsze cechy. psuje, co smutne, już do końca jego dni. także możemy sobie sięgnąć dalej z wnioskami i rocznikami(starzy ludzie też płaczą).

to jest bardzo prosta muzyka, bo producencko i kompozycyjnie nikt nie błyska światełkami. niepozornie eksplorowany gotyk, nie jest estetyką, ani narzędziem służącym do spełniania żadnych, twórczych fantazji, tylko jest najprostszym, najbardziej naturalnym językiem do wypowiedzenia, delikatnie odzianego, rozgoryczenia.

prawdziwej czerni nie da się udziwnić, przerobić. próby zobaczenia tego co kryje się w stali mikro zostawią was w jeszcze ciemniejszym miejscu. w czerni nie można ujrzeć czegoś więcej. to nie krzywe zwierciadło.

próbowaliście sobie kiedyś wyobrazić nic? nicość? no właśnie.
KurtGodel - #godelpoleca #100daymusicchallenge #muzyka #alternativerock #90s

Dzień...
  • 2