tak patrzę i to już chyba taka mała tradycja, że co pół roku, mając dostawiony przy skroni nabity bukietem róż rewolwer, zasiadam przed samym sobą by wyklikać... no właśnie, niby co wyklikać? kolejne pół roku? pyszny bagaż doświadczeń nagromadzony w tym okresie? jakieś osobiste, nic nieznaczące podsumowanie? jakiś ważny dzień z życia? subiektywny ranking? plany na przyszłość? powtarzać
Z serii - posts that did not age well - chłop will.i.am zaraz po tym jak przeczytał wpis i ktoś im nagrał akcje sabotażową - zrehabilitował zespół za te krzywe odzywki i przytulenie 1kk$ z reżimówki( ͡°͜ʖ͡°) (⌐͡■͜ʖ͡■)
Mamy to! Ostatni dzień grudnia więc ostatni wpis w tym roku. Dziękuję wszystkim, którzy plusowali moje kawałki, oraz tym co nie plusowali, ale im się podobały. Było mi bardzo miło się z wami dzielić drimpopami, sam dużo fajnej muzyki w tym czasie odkryłem. Dziękuję @kwiatencja że mnie wyznaczyła do prowadzenia tagu w tym roku. Na początku miałem wątpliwości czy dam radę oraz czy znajdę czas na poszukiwania
Jak sami widzicie tytuł niezbyt optymistyczny, ale mi pasuje bo mam dziś gorszy dzień(jak narazie). Mimo to bardzo przyjemna nutka, w sam raz na budzik do januszexu o 5 rano xD
Dziś bardzo dreamlike nutka z ładnym wokalem. Jak ją odkryłem to chyba ze 100 razy leciała zapętlona na słuchawkach. Przypomina tę piosenkę z filmu Niekończąca się Opowieść.
Jest grudzień, więc lecimy z #nothingbutdreampopdecember ( ͡°͜ʖ͡°) Jako że @kwiatencja chciała, żebym w tym roku to ja poprowadził tag, to nie ma zlituj ( ͡°͜ʖ͡°) Z tej okazji pierwsza piosenka ma okładkę z kwiatkami.
tyle dobrego, że dłużej jasno
#niedzielawieczur