Cześć Mirasy,

Przychodzę do Was z nietypową sprawą. Mój dobry kumpel, programista, z którym dużo współpracowałem, ma obecnie bardzo ciężką sytuację życiową – od dawna nie może znaleźć stałej roboty, jest tak źle, że wraz z dziewczyną muszą się wyprowadzić do jego rodzinnego domu, a w dodatku zamknąć przytułek dla zwierząt, który od dawna razem prowadzili.

Oni sami prawie nie mają z czego żyć, a tu jeszcze utrzymać przytułek – ludzie wpłacają jakieś datki, ale no nie spina się to i cały czas dokładają ze swojej niemal pustej kieszeni.

Chciałbym
kacper3355 - Cześć Mirasy,

Przychodzę do Was z nietypową sprawą. Mój dobry kumpel, p...

źródło: lqntqlnga

Pobierz
@programista15cm: @kacper3355: Dla mnie też to się nie klei, gość robi sobie długi, czyli pracuje i wychodzi na minus? Brak solidnej poduszki finansowej, to w takim razie co on robi z pieniędzmi? Skoro ma poduszkę na ledwie kilka miesięcy, a nie ma mieszkania i musi się zadłużać?
W jaki sposób można zostać seniorem i nie mieć żadnych oszczędności/majątku? Poza tym samo to, że nie może znaleźć pracy jest
  • Odpowiedz
Mam jedno pytanie dotyczące Gita. Znalazłem na necie jakiś poradnik na temat gita i w pewnym miejscu zostały po kolei wypisane komendy, jakich trzeba użyć, aby stworzy lokalne repo i następnie wysłać je na githuba:

1. git init

2. git add README.md

3.
Chciałbym aby cały folder "data" zawsze przybierał formę current change czyli sprzed próby mergowania. Dodanie go do gitignore nie wchodzi w grę bo wtedy nie będę mógł go wypychać na zdalny branch. Jedną z opcji jest ustawić jakoś żeby folder automatycznie się scalał pozostawiając go w formie sprzed mergowania. Drugą jest rozwiązać konflikt dla całego folderu na raz zamiast pojedynczych plików po kolei. Nie wiem jak zrealizować żadną z tych opcji.

#
  • Odpowiedz
Zrobilem sobie lokalne repo w pewnym folderze, przez git init, dodałem kilka plików, zakomitowałem. Przeniosłem tak powstały folder .git do w inne miejsce, tam wykonałem git checkout. I nie widzę nic, żadnych plików w tym nowym miejscu. Czego ja znowu nie rozumiem?

#programowanie #git
Wytłumaczyłby ktoś łopatologicznie o co chodzi z tym #git

Tylko jest takie pytanie włączam git i widzę wiersz poleceń, narzędzie tekstowe nie ma żadnego gui itd.

Po co ja mam wrzucać kod do tego jak mogę odrazu na GitHub?

Załóżmy
No, wreszcie moje Raspberry Pi Zero 2 W, które leży już tak bezczynnie od stycznia, znalazło jakieś praktyczne zastosowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°) zrobiłem sobie z niego prywatny serwer gita, taki drugi backup moich projektów w razie najgorszego gdyby #codeberg poszedł do piachu albo ktoś omyłkowo dropnął bazę
Lepiej dmuchać na zimne ( ͡º ͜ʖ͡º)
#raspberrypi #git
SorceTree robi cały czas takiego jakby loada - widać, że się przeładowuje tak jak ma to miejsce gdy się zapisuje jakiś plik z repo. Utrudnia to pracę i #!$%@?. Problem jest taki, że nic się z tymi plikami na repo nie dzieje, żaden nie jest modyfikowany. Dzieje się tak tylko z jednym repo. Ma ktoś pomysł co to może być?

#git #programowanie #programista15k
@pyroxar: chyba nie. Ale stawianie własnego gita dla takiej pierdoły to imo głupota. Zwłaszcza w taki sposób, bo podział tematyczny nigdy się nie skaluje i prędzej czy póżniej będzie burdel
  • Odpowiedz
te githuby / gitlaby to są tak #!$%@?, ze glowa mala. Czlowiek pol dnia siedzi zeby pushnac projekt bo caly czas brak dostepu, nie moge pushowac, cos z ssh znowu, 403, jezu chryste, 2024 rok i nikt nie wymyslil serwisu zeby po prostu przeciagnac folder z zipem i tyle tylko sie trzeba tak #!$%@? a dokumentacja jest robiona na kolanie i trzeba jakiegos hindusa na youtube obejrzec?
#programowanie #naukaprogramowania